Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

16 stycznia 2003 r.
12:11
Edytuj ten wpis

Lubię się popieścić z piosenką

0 0 A A
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• W niedzielę dajesz w lubelskiej Kawiarni Artystycznej „Hades” koncert promocyjny nowego albumu. Co jest dla ciebie większym wyzwaniem: album czy koncert?
– Koncert jest wymagający z innej strony niż studio. Nie ma podczas niego ani jednej minuty, kiedy możesz być prywatnie, odprężyć się. Cały czas jest się dla publiczności. Chociaż układa się wcześniej listę utworów, to trzeba być przygotowanym na zmianę kolejności w zależności od reakcji publiczności, od jej nastroju.
W przypadku koncertu najwięcej zależy ode mnie, najważniejsze jest to, w jaki sposób ja nawiązuję kontakt z publicznością. W przypadku nagrania studyjnego niezwykle ważna jest aranżacja i tak zwana produkcja. I w tych sprawach zdaję się na fachowców. Przy nagrywaniu nowego albumu poprosiłem o pomoc zawodowych aranżerów Vidasa Svagzdysa i Tomasza Szymusia. Ja jestem kompozytorem i autorem tekstów, ale odpowiedzialność za sposób zagrania tych utworów przesunąłem na nich.
• I oni dobierali ci muzyków?
– To były wspólne decyzje. Vidas i Tomek rozpisali aranżacje i pilnowali, żeby wszystko zostało zagrane po bożemu.
• A zatem kto zagrał?
– Grupa MoCarta, być może najlepszy i najbardziej wszechstronny kwartet smyczkowy. Są ze sobą świetnie zgrani, pracują jak maszyna, a przy tym to fantastyczni kumple. Znakomity, wszędobylski perkusista Robert Luty, związany z jazzowym zespołem Alchemik, nagrywający także z Urszulą Dudziak, Edytą Górniak czy Reni Jusis. Trębacz Jarek Spałek i saksofonista Krystian Broniarz to muzycy, z którymi miałem szczęście pracować jeszcze przy pierwszym longu. Spałek ma etat w Teatrze Muzycznym w Gliwicach, nagrywa z Justyną Steczkowską, pracuje z Ryszardem Rynkowskim, z Pawłem Kukizem. Z Pawłem Kukizem gra też Broniarz.
• I wszyscy oni wystąpią z tobą na niedzielnym koncercie w Hadesie?
– Tu też jest wyraźny rozdział między pracą studyjną a koncertami. Co innego album, co innego koncerty. Wymienieni muzycy na co dzień ze sobą nie pracują, spotkali się ze mną w studiu wyłącznie do tego projektu. W niedzielę będzie mi towarzyszyła lubelska ekipa, z którą występuję na co dzień. To muzycy z Federacji oraz przyjaciele, którzy grali ze mną jeszcze przed Federacją – Tomasz Denis, Bartek Abramowicz.
• Skąd taki dwuczłonowy tytuł koncertu „Dziesięć pięter–dziesięć lat”?
– „Dziesięć pięter” to tytuł longplaya, a pochodzi on od tak zatytułowanej piosenki. A „Dziesięć lat” bo w 2002 roku minęło tyle czasu, odkąd samodzielnie występuję na scenie.
• Jesteś pewien, że to dobry pomysł łączyć promocję nowego longa z jubileuszem?
– Ten album jest dla mnie ukoronowaniem 10 lat pracy.
• „Dziesięć pięter” to Twój drugi solowy album. Poprzedni, debiutancki, zatytułowany „Trolejbusowy batyskaf”, ukazał się sześć lat temu. Dlaczego tak długo kazałeś czekać swoim miłośnikom na nowe długogrające dzieło?
– Jest wiele przyczyn, między innymi taka, że ja nie jestem płodnym i szybkim autorem. Lubię się popieścić z piosenką, dopracować słowa, powoli doprowadzam ją do dojrzałości. I dopiero wtedy, jak już widzę, że nic się nie da w niej poprawić, zabieram się za nagranie.
• Co, oprócz Hadesowego koncertu, wydarzy się jeszcze w związku z premierą tego longa?
– Chciałbym pograć w pewnych ulubionych miejscach w kraju, w klubach i kawiarniach artystycznych. Będzie singel, być może będzie wideo.
• Jaką piosenkę wybrałeś na singla?
– Zrobiłem wśród znajomych, małe referendum...
• I co wyszło?
– Że na singlu będą dwie piosenki: „Tylko misie”, taka przekorna salsa na karnawał, i „Lot Amsterdam–Tokio”, która jest postrzegana jak moja wizytówka. To taka bossanova, w sam raz do warunków głosowych, którymi dysponuję. Taki mamroczący wokalista, jak ja, dobrze w niej wypada. Jest to ulubiony utwór Marka Niedźwieckiego z radiowej Trójki. Umieścił ją na składance, której można posłuchać na słuchawkach podczas podróży samolotami PLL Lot. Sprawdziłem to lecąc z Federacją do Nowego Jorku.
• Myślisz, że staną się przebojami?
– Po to się nagrywa piosenki, żeby dotrzeć z nimi do ludzi, żeby się spodobały.
• Kiedy i gdzie będzie można kupić album?
– Po raz pierwszy pojawi się w niedzielę w Hadesie.

Pozostałe informacje

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Naturalnego śniegu jeszcze nie ma, ale skoro temperatura nocą zaczęła spadać poniżej zera, właściciele pierwszych ośrodków narciarskich na Lubelszczyźnie zaczynają odpalać swoje armatki. Na nowy sezon zaprasza m.in. NartRaj w Chrzanowie.

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium