Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

20 grudnia 2007 r.
17:06
Edytuj ten wpis

Macewy zamiast osełek

0 0 A A

Na kockim kirkucie najważniejszy jest grób cadyka Menachema Mendela, który całymi dniami czytał mądre księgi i co godzina sprawdzał zegar.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Przy grobie rosną trzy drzewa. Pod drzewami stoją osełki. Osełki wcześniej były macewami pobożnych Żydów. Najpierw Niemcy kazali je wywozić furmankami, gdzie szły na utwardzenie drogi. Potem Polacy je z ziemi wybierali i przerabiali na osełki w kształcie koła.

O dziesiątej rano zimne słońce stara się zajrzeć do dziesięciobocznej wieżyczki, sterczącej nad rozległym domem. W wieżyczce mieściła się izba kockiego cadyka. Maria Kowalewska mieszkała w tym domu przez 17 lat. - Ale nigdy nie udało mi się wejść na górę, gdzie żył Menachem Mendel. Za to w nocy słyszało się szuranie i czyjeś kroki - mówi kobieta, która zbiera pamiątki po Żydach.

Siedzimy w jej małym mieszkanku pełnym książek, świeczników, naczyń i garnków. Pijemy herbatę. Jemy placki z mąki i sera; takie same, jakie pobożni Żydzi jadali w chanukowe święto.

- Za chwilę coś wam pokażę - mówi Maria i wychodzi do drugiego pokoju. Przynosi dwa małe bączki. - Rozkręcało się na je stole i wirowały z radości - dodaje Kowalewska. Bączki leżały w ziemi koło kirkutu. Jak ułamki macew, łyżeczek, ksiąg.

Patrzę na dziecięcą zabawkę wielkości połowy pocztowego znaczka. Trudno z niej odczytać żydowski świat, który zniknął z Kocka.

Z tym światem jest jak z pustym żydowskim kramem, przy którym stoi Żyd. Ktoś pyta: Twój kram jest pusty. Nie ma w nim towaru? A stary człowiek odpowiada: Ja sprzedaję wiarę.


Kobiecy śpiew

Menachem Mendel przyjechał do Kocka w 1829 roku z Tomaszowa. W Kocku przywitano go kamieniami.

"Jedno jest pewne: ci ludzie nie są obojętni wobec spraw najważniejszych” - powiedział cadyk i pozostał tu aż do śmierci.

Cadyk Menachem Mendel w odosobnieniu przeżył 20 lat.

Drzwi do izdebki w wieżyczce zostały zamurowane. - Przez specjalny otwór w drzwiach raz dziennie podawano mu talerz zupy - opowiada Kowalewska.

Z cadykiem związana jest legenda.

Cadyk przez 24 godziny studiował księgi. I co godzina sprawdzał czas. Kiedy ustawiał wskazówki na godzinie, w izbie rozlegał się kobiecy śpiew. Ponoć zrobił go nieszczęśliwy zegarmistrz z Proskurowa. Nieszczęśliwy, bo jego narzeczona zmarła młodo. A zegar był taki niezwykły, bo zegarmistrz zaklął w jego sercu śpiew narzeczonej. O tym zegarze napisała Hanna Krall.

Cadyk Mendel przed śmiercią wyznał swojemu uczniowi, że przez swoje całe ponure życie ciężko grzeszył, słuchając kobiecego śpiewu.

- A ja słyszałam, że kazał sobie przynieść okrągły kamień. Skinął ręką. Z kamienia wytrysnęło źródło, żeby cadyk mógł dokonać kąpieli - opowiada Diana Czarnecka z miejscowego gimnazjum. W gimnazjum uczy historii Paweł Szczotka. Razem z uczniami szuka zaginionych macew.

Jeden ohel, kilka macew

Kiedy cadyk Mendel zmarł, na kirkucie wystawiono mu ohel - bielony budynek, kryjący grób mędrca.

Dziś do tego grobu pielgrzymują Żydzi z całego świata i w specjalnej skrytce zostawiają skrawki zapisanego papieru, na których proszą cadyka o wstawiennictwo.

Myśli z karteczek unoszą się pod niebo.

- Tak, jak latawce - nauczał cadyk w takiej przypowieści: "Pewnego razu chłopiec wyszedł z ojcem w pole, aby puszczać latawca. Chłopiec trzymał sznurek, a latawiec unosił się wysoko. Ojciec na chwilę odszedł, a gdy wrócił, chłopiec ciągle trzymał w ręku sznurek. Tymczasem latawiec uniósł się wysoko w niebo, tak wysoko, że nie było go widać. Ojciec zapytał syna: Gdzie latawiec? Wysoko nad nami, na niebie - odrzekł chłopiec. Nie widzę go -- powiedział ojciec. Skąd wiesz, że latawiec tam jest? Ponieważ - odpowiedział chłopiec - czuję, jak ciągnie mnie w górę”.

Roman Stasiak, który opiekuje się kirkutem mówi, że ohel dobrze się trzyma. Gorzej było z macewami, pionowymi nagrobkami, które swoim kształtem nawiązywały do bramy, symbolu przejścia z życia ziemskiego do życia w innym świecie. Często nagrobki były malowane, ślady polichromii do dziś przetrwały na wielu macewach.
- Najpierw za macewy wzięli się Niemcy. Po wojnie na cmentarz wjechał ciągnik i zaczął wyrywać z ziemi macewy. Na zaoranym kirkucie posadzono drzewa. Kamień poszedł na drogi. Cadykowi pług nie dał rady - opowiada Stasiak.


Z kirkutu na lotnisko

Maria Kowalewska zbiera opowieści starych ludzi. - Dowiedziałam się, że Niemcy kazali Polakom wyrywać macewy z grobu, ładować na furmanki i wieźć na szosę, prowadzącą do lotniska w Maryninie. Jak się jedzie na Radzyń Podlaski - opowiada Maria.

swoim odkryciu powiedziała Pawłowi Szczotce, nauczycielowi historii w miejscowym gimnazjum. Ten opowiedział to swoim uczniom.

Zaczęli pytać dziadków o macewy. Coś słyszeli.

Aż jeden z uczniów powiedział, że ma przy oczku wodnym kamień do ostrzenia. Na kamieniu widnieją jakieś hieroglify.

- Pojechaliśmy. Przywiozłem macewę do szkoły. A raczej to, co z niej zostało, czyli osełkę - mówi Szczotka.

Po drodze na lotnisko były bagna. Macewy spadały z furmanek. Po wojnie zaczęły wyłazić z ziemi.

Na koło do ostrzenia były w sam raz.
Jedna, druga, trzecia...
Kamień był dobry, iskry szły podczas ostrzenia na całego.

Są już na miejscu

Idziemy na podwórko Antoniego Nakoniecznego. Siadamy w izbie. Antoni opowiada o szwagrze, który woził macewy Niemcom.

- Jedna mu spadła. Potem po nią wrócił i przywiózł tu. Zaraz panu pokażę - mówi. Zanim pójdzie, pokazuje na widok za płotem.

- Tam nad Tyśmienicą Niemcy wystrzelali Żydów. Schowali się w stogach siana. Żal było patrzeć, jak poszedłem - dodaje.

Prowadzi pod płot. A tu opa-rte o sztachety koło z hebrajskim napisem.
Kolejna osełka.

Razem z Dianą Czarnecką, wnuczką Antoniego i Pawłem Szczotką zabieramy osełkę na kirkut.

Układamy koło tych, które już leżą pod wysokimi drzewami.

Znów są na miejscu.

Pozostałe informacje

Laura Miskiniene to liderka Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

Po liderze czas na wicelidera. Polski Cukier AZS UMCS zagra u siebie z VBW Gdynia

Polski Cukier AZS UMCS w niedzielę zagra kolejny hitowy mecz. Tym razem przeciwnikiem będzie VBW Gdynia.

Potrącił mężczyznę i uciekł z miejsca zdarzenia. Targały nim wyrzuty sumienia

Potrącił mężczyznę i uciekł z miejsca zdarzenia. Targały nim wyrzuty sumienia

Do tragicznego wypadku na drodze doszło w nocy z czwartku na piątek. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, jednak w piątek rano zgłosił się na policję.

ChKS Chełm celuje w trzynaste zwycięstwo, PZL Leonardo Avia kontra wicelider tabeli

ChKS Chełm celuje w trzynaste zwycięstwo, PZL Leonardo Avia kontra wicelider tabeli

W ramach trzeciej rundy Tauron Pucharu Polski ChKS Chełm ponownie okazał się lepszy od rywali zza miedzy i pokonał PZL Leonardo Avię 3:0. W weekend obie nasze drużyny wracają do walki o ligowe punkty. I obie na parkiecie zameldują się w sobotę. Zdecydowanie trudniejszego rywala mają świdniczanie, którzy zmierzą się z drugim zespołem w tabeli.

Jaka pogoda czeka nas w weekend?
film

Jaka pogoda czeka nas w weekend?

Pogodę na Lubelszczyźnie w najbliższy weekend początkowo kształtował będzie wyż przemieszczający się przez Polskę w kierunku Ukrainy i Rumunii. Przyniesie nam trochę rozpogodzeń, ale i niższe wartości temperatury. W niedzielę, za sprawą głębokiego niżu z centrum nad Zatoką Botnicką, znajdziemy się pod wpływem cyrkulacji zachodniej. Napłyną wilgotne masy powietrzne, a w związku z tym nastąpi wzrost zachmurzenia i opady atmosferyczne oraz porywisty i „nieprzyjemny” wiatr.

Parking pod Areną Lublin. Opłaty dla kibiców to nieporozumienie?

Parking pod Areną Lublin. Opłaty dla kibiców to nieporozumienie?

Czy kibice Motoru Lublin powinni płacić za parking pod stadionem w trakcie meczu? Jeden z czytelników wyraził swoje oburzenie w tej sprawie. Urzędnicy tłumaczą, że opłaty są konieczne, ale czy problem można rozwiązać inaczej?

Górnik Łęczna żegna się z młodym napastnikiem. Robią miejsce dla nowych zawodników?

Górnik Łęczna żegna się z młodym napastnikiem. Robią miejsce dla nowych zawodników?

Latem w Łęcznej doszło do gruntownej przebudowy zespołu. Ciężar stworzenia nowej drużyny wziął na swoje barki trener Pavol Stano, który przez pewien okres pełnił tez funkcję dyrektora sportowego po odejściu Veljko Nikitovicia. Słowak świetnie poradził sobie w tej roli, ale rzecz jasna nie każdy z transferów okazał się trafiony. Dlatego klubowi działacze zaczęli „zimowe porządki” i pożegnali się z jednym z zawodników

Imprezy klubowe w weekend (13 – 14 grudnia)
imprezy
13 grudnia 2024, 20:00

Imprezy klubowe w weekend (13 – 14 grudnia)

Lublin nie zwalnia tempa i nie zasypia. Imprezuje przez cały czas. Specjalnie dla was przygotowaliśmy krótki przewodnik po najlepszych imprezach klubowych w Lublinie.

Nocny pożar w Idalinie. Zginęło troje dzieci
galeria

Nocny pożar w Idalinie. Zginęło troje dzieci

W pożarze domu w Idalinie (gm. Józefów nad Wisłą) zginęły cztery osoby, w tym troje dzieci. Strażacy dotarli na miejsce, gdy cały budynek był w płomieniach.

Rosyjskie rakiety atakują zachodnią Ukrainę. Polskie myśliwce poderwane

Rosyjskie rakiety atakują zachodnią Ukrainę. Polskie myśliwce poderwane

Polskie wojsko poderwało myśliwce. Ma to związek z kolejnym atakiem rosyjskich rakiet na zachodnią Ukrainę.

Przyszła zima, a zwierzętom w potrzebie jest coraz trudniej. Możemy pomóc... robiąc tatuaż
film

Przyszła zima, a zwierzętom w potrzebie jest coraz trudniej. Możemy pomóc... robiąc tatuaż

Jak zwierzęta, szczególnie te w schroniskach i nie mające swoich domów radzą sobie zimą? Co zrobić, gdy widzimy nieodpowiednie traktowanie pupili? Jak pomagać zwierzętom w ramach fundacji i na własną rękę? Na wszystkie te pytania odpowie Aleksandra Lipianin-Białogrzywy z fundacji Wzajemnie Pomocni - Fundacja dla Ludzi i Zwierząt. Dowiemy się również jak w najbliższą sobotę zrobienie tatuażu czy piercingu może wesprzeć walkę o dobro dla zwierząt.

Koszykarze Startu mają ostatnio sporo powodów do radości

Start Lublin dzisiaj podejmie Zastal Zielona Góra. Walczą o udział w pucharze

W piątkowy wieczór Start Lublin podejmie Zastal Zielona Góra. Czy podopieczni Wojciecha Kamińskiego przedłużą serię zwycięstw?

Wbiła partnerowi nóż w serce. Zabójczyni aresztowana

Wbiła partnerowi nóż w serce. Zabójczyni aresztowana

We wtorek Sąd Rejonowy w Lubartowie na wniosek prokuratury aresztował na trzy miesiące 54-letnią Ewę T. mieszkankę Niedźwiady, która kilka dni wcześniej zabiła swojego młodszego konkubenta. Kobieta dźgnęła go nożem w klatkę piersiową uszkadzając serce. Zeznała, że to był wypadek.

Samuel Mraz zdobył już w tym sezonie 9 goli

Samuel Mraz w czołówce snajperów PKO BP Ekstraklasy. Dlaczego napastnik Motoru zaczął strzelać gole?

Pewnie nie było kibica Motoru, który po dziesięciu kolejkach nie psioczył na Samuela Mraza. Napastnik ze Słowacji po tych dziesięciu występach miał na koncie... jednego gola i mnóstwo zmarnowanych sytuacji. Sztab szkoleniowcy ekipy z Lublina zachował jednak spokój, przeanalizował sytuację i wprowadził małe korekty. Jakie były efekty wszyscy doskonale wiedzą. 27-latek zakończył 2024 rok w czołówce strzelców PKO BP Ekstraklasy.

Inscenizacja interwencji ZOMO
43. rocznica stanu wojennego/dużo zdjęć
galeria

„Teleranek” rozjechały czołgi

13 grudnia 1981 r. było zimno i biało. Jak zwykle o 9 rano w telewizorze miał być emitowany kultowy program dla dzieci „Teleranek”. Zamiast bajek pojawił się generał w ciemnych okularach, który zapowiedział stan wojenny. Kreskówki Disneya zastąpiły czołgi jeżdżące po ulicach Lublina. I nie był to kolejny sezon „Czterech pancernych i psa”.

Dzięki Funduszom Europejskim Lubelskie Pięknieje!

Dzięki Funduszom Europejskim Lubelskie Pięknieje!

Dnia 29 listopada 2024 roku w siedzibie Lubelskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości w Lublinie przy ul. Wojciechowskiej 9A Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski oraz Dyrektor Departamentu Zarządzania Programami Regionalnymi Urzędu Marszałkowskiego Województwa (UMWL) w Lublinie Anna Brzyska, wręczyli nagrody Laureatom oraz Wyróżnionym w piątej edycji konkursu plastycznego pn. Lubelskie Pięknieje. Jak Fundusze Europejskie zmieniają Twoja okolicę.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium