Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 stycznia 2007 r.
16:16
Edytuj ten wpis

Nie bójmy się ratowników

0 0 A A

ROZMOWA z dr Adamem Nogalskim, konsultantem wojewódzkim ds. medycyny ratunkowej

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Zgodnie z nowymi przepisami, już dziś może do nas przyjechać karetka bez lekarza. To wynika z ustawy o ratownictwie medycznym, która właśnie zaczęła obowiązywać. Rewolucja?
- Myślę, że rewolucji nie będzie, ponieważ stopniowo będziemy się dostosowywać do nowej ustawy. Ale pewnie w początkowym okresie, kiedy zaczną już funkcjonować tzw. zespoły podstawowe, w których nie będzie lekarza, ale dwaj ratownicy medyczni i pielęgniarka, może się zdarzyć, że pacjenci będą zaskoczeni.
• Mamy się bać?
- Nie. Zaskoczenie będzie wynikało z jednego powodu: nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że ratownictwo medyczne jest do ratowania życia, a nie po to, by udzielać porad lekarskich albo wypisywać recepty. Skutki są takie, że karetki wzywane są tam, gdzie z powodzeniem mógłby pomóc lekarz rodzinny. Szczególnie wieczorem, gdy zamknięte są już przychodnie, w pogotowiu rozdzwaniają się telefony. Dyspozytor nie może odmówić wysłania karetki, nawet tam, gdzie świetnie zna nazwiska osób, które nagminnie nadużywają pomocy pogotowia. Teraz wyśle tam ratowników. jeżeli ci nie stwierdzą zagrożenia życia, to po prostu poradzą pacjentom, żeby skontaktowali się ze swoim lekarzem rodzinnym. Nie wypiszą recepty, nie udzielą porady lekarskiej, gdyż nie takie zadania ma spełniać system ratownictwa medycznego. Następnym razem, tacy pacjenci chwilę zastanowią się, zanim wezwą zespół ratunkowy, który być może potrzebny jest w innym miejscu.
• A jeśli rzeczywiście będzie zagrożenie życia to czy taki ratownik będzie przygotowany? Jak na razie mamy niewielką grupkę licencjonowanych ratowników, a ci, którzy są szykowani w tej chwili rekrutowani są np., spośród sanitariuszy. Ci ludzie będą potrafili nam pomóc?
- Nie ma obawy. Ci ratownicy, którzy będą jeździć w zespołach bez lekarza są profesjonalnie przygotowani do tego, by udzielić kwalifikowanej pierwszej pomocy i podtrzymać funkcje życiowe. Nawet jeśli w okresie przejściowym nie będzie to zawsze licencjonowany ratownik medyczny, to na pewno będzie to osoba z wieloletnim doświadczeniem w pracy w pogotowiu, posiadająca średnie wykształcenie medyczne, która uzupełniła swoje kwalifikacje na odpowiednich kursach.
• I to wystarczy?
- Nie należy mylić ratownika z człowiekiem od niesienia noszy. Poza tym w każdej chwili ratownik może wezwać drugi zespół, tzw. specjalistyczny, w którego składzie będzie lekarz. Trzeba pamiętać że jest to cały system ratownictwa, a nie działające w izolacji poszczególne zespoły.
• A jak będzie podejrzenie zawału serca?
- Każdy pacjent z podejrzeniem zawału serca powinien znaleźć się w szpitalu bez względu na to czy przyjedzie do niego lekarz czy ratownik. Oczywiście lekarz kierując się swoją wiedzą i doświadczeniem może być bardziej elastyczny w swoim postępowaniu dlatego ratownicy przygotowani są do postępowania zgodnie z ogólne przyjętymi standardami, które nakazują, by w przypadku wątpliwości zawsze przewieźć pacjenta do szpitala. Poza tym postęp technologiczny pozwala na natychmiastowe wykonanie EKG i przesłanie go do szpitala gdzie w tym samym czasie dyżurujący kardiolog przeanalizuje zapis i podejmie decyzję, co zrobić. Skontaktuje się z ratownikiem i powie mu, jaki podać lek i czy zabrać go do szpitala. To tzw. telemedycyna, która już funkcjonuje w naszym województwie i jest dużym wsparciem w ratownictwie medycznym.
• A jak w ogóle można zostać ratownikiem medycznym?
- Wcześniej ratownicy kończyli szkoły policealne o kierunku ratownik medyczny. Dziś trzeba skończyć szkołę średnią, a potem np. na lubelskiej Akademii Medycznej ukończyć studia licencjackie na kierunku ratownictwo medyczne. Już od kilku lat jest taka możliwość, a chętnych przybywa.
• Zanim ratownicy ruszą do pacjenta, to dyspozytor musi podjąć decyzję, jaki zespół wysłać: ten z lekarzem, czy z ratownikami.
- Dyspozytorzy to nie są przypadkowi ludzie, mają bardzo duże doświadczenie; to zazwyczaj byłe pielęgniarki i sanitariusze, którzy przez wiele lat pracowali w strukturach pogotowia ratunkowego i potrafią ocenić stopień zagrożenia. Oni - podobnie jak ratownicy - przechodzą specjalistyczne szkolenie, także psychologiczne. Potrafią tak pokierować rozmową, by nawet pacjent w stresie podał precyzyjne informacje, na podstawie których ocenią, jaki zespół wysłać.
• Jak nasze ratownictwo medyczne wypada na tle innych krajów?
- Jeśli chodzi o ratownictwo przedszpitalne; liczbę i wyposażenie zespołów wyjazdowych, wykształcenie i kwalifikacje zespołów ratowniczych, to jesteśmy w światowej czołówce, mamy bardzo wysoki standard. Powód: w naszych zespołach są lekarze, a mało kogo na świecie na to stać. Jeśli chodzi o śmigłowce, to wypadamy gorzej; brakuje nam nowego sprzętu, przydałoby się więcej śmigłowców ratunkowych i więcej lądowisk przyszpitalnych.
• A jak to wygląda na świecie?
- Bardzo różnie. Każde państwo organizuje system ratownictwa na miarę swoich możliwości. Na przykład w Austrii cały system ratownictwa przedszpitalnego opiera się na wolontariacie. Tam w zespołach ratowniczych jeżdżą ochotnicy: nauczyciele, dziennikarze, handlowcy, którzy deklarują swoją gotowość do dyżurów w zespołach ratunkowych. Oczywiście przechodzą oni odpowiednie testy i szkolenia, które niełatwo ukończyć.
• Co ci ludzie potrafią?
- Podtrzymać zagrożone czynności życiowe, czyli prawidłowo udzielić kwalifikowanej pierwszej pomocy.
• Kiedy wkracza lekarz?
- Jeśli zespół ratunkowy uzna że potrzebny jest lekarz.
• A jak system ratownictwa działa na przykład w Indiach?
- Tam nie żadnego systemu. W Delhi, które ma 12 mln mieszkańców, są trzy karetki.
• Ile?!
- Trzy. I wiadomo, że ludzi chorych, z wypadków trzeba donieść, albo dowieźć do szpitala samemu. Całkiem inaczej wygląda to oczywiście w krajach europy zachodniej. Tam jest tak, jak u nas ma być: część zespołów składa się z ratowników, część ma w składzie lekarza. Proporcje różnią się w zależności od kraju czy regionu. W Australii, gdzie są ogromne odległości, wiadomo, że większą rolę mają do spełnienia śmigłowce, ale i tam tylko część zespołów ma w składzie lekarza. W USA, w zespołach przedszpitalnych w ogóle nie ma lekarza. Cały system jest oparty na ratownikach medycznych. Lekarz jest dopiero w szpitalu.
• Dlaczego?
- Bo w Stanach bardzo dokładnie liczą koszty, a praca lekarza jest najdroższa. Przeprowadza się szczegółową analizę kosztów i zysków. Po jednej stronie jest więc koszt pracy włożonej w ratowanie życia, po drugiej efekty, czyli uratowane życia
• Ludzkie życie da się przeliczyć na pieniądze?
- Niestety, tak to wygląda. Jeśli by się okazało, że zatrudnienie w każdej karetce lekarza przekłada się na pozytywną statystykę (więcej uratowanych osób), to w USA prawdopodobnie we wszystkich ambulansach byliby lekarze. Ale obliczono, że nie ma takiej zależności. Koszty rosną znacznie, a efektywność ratowania życia w niewielkim stopniu.
• Tak będzie i u nas?
- Nie sądzę. W Stanach jest całkiem inna populacja i inne zagrożenia; np. więcej ran postrzałowych. W Wielkiej Brytanii próby skopiowania amerykańskiego systemu ratownictwa nie przyniosły dobrych efektów. Myślę, że podstawową jednostką administracyjną, która powinna zorganizować system ratownictwa medycznego jest w Europie region, a w Polsce województwo. Ten system powinien być stworzony na własną miarę, dostosowany do własnych warunków, no i oczywiście możliwości. To wymaga dogłębnej analizy liczby przypadków, które na miejscu wymagają pomocy lekarskiej. Do tego należy dostosować liczbę zespołów z lekarzem i ratownikami. Propozycje takich rozwiązań powinny być poparte rzetelnymi badaniami naukowymi. W naszych warunkach na początku będą o tym decydowali dyrektorzy stacji pogotowia ratunkowego.
• Kiedy nowy system ratownictwa medycznego będzie działał wzorowo?
- Doświadczenia innych krajów wskazują, że oczekiwane efekty pojawiają się po ok. 10 latach od rozpoczęcia tworzenia systemu ratunkowego. To sporo czasu, dlatego nie bałbym się o reakcje ludzi. Mówiłbym raczej o stopniowej edukacji społecznej, tworzeniu nowych zachowań, zmiany sposobu myślenia na temat roli ratownictwa medycznego.
• A nie ma obawy, że wprowadzenie zespołów z ratownikami medycznymi otworzy drogę do fali pozwów o odszkodowania od pacjentów? Jeśli na przykład okaże się, że do pacjenta została wysłana karetka bez lekarza i ten pacjent zmarł, to rodzina może uznać, że to wina pogotowia, które przysłało zły zespół.
- Może tak być, ale to nie rodzina będzie decydować o winie pogotowia, tylko sąd i zespół biegłych, który przeanalizuje postępowanie ratownika medycznego i zasadność wysłania zespołu bez lekarza.
• A trzeba być lekarzem, żeby uratować ludzkie życie?
- Każdy może uratować życie drugiemu człowiekowi udzielając mu pierwszej pomocy i uruchamiając system ratownictwa. To powinien potrafić każdy.

Rozmawiała Magdalena Bożko

Pozostałe informacje

50 implantów jodu w walce z rakiem. To pierwsze takle zabiegi w Lublinie
NAUKA I MEDYCYNA

50 implantów jodu w walce z rakiem. To pierwsze takle zabiegi w Lublinie

Implanty z jodem zamiast tradycyjnego leczenia raka gruczołu krokowego. Nowa metoda wprowadzona przez COZL może osiągać nawet stuprocentową skuteczność.

Agata Kornhauser-Duda w Puławach. Pakowała świąteczne paczki
WSPARCIE
galeria

Agata Kornhauser-Duda w Puławach. Pakowała świąteczne paczki

Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę: w Puławach, w Szkole Podstawowej nr 2, z wolontariuszami spotkała się pierwsza dama, małżonka prezydenta Andrzeja Dudy, która objęła tę inicjatywę honorowym patronatem.

Odkryj magię roślin egzotycznych w Twoim domu

Odkryj magię roślin egzotycznych w Twoim domu

Rośliny egzotyczne od lat przyciągają uwagę miłośników natury i aranżacji wnętrz. Ich niezwykłe kształty, intensywne kolory i egzotyczny wygląd potrafią odmienić każde wnętrze, nadając mu charakteru i unikalności.

Dlaczego uzdatnianie wody jest tak istotne?

Dlaczego uzdatnianie wody jest tak istotne?

Woda jest jednym z najważniejszych zasobów na naszej planecie. Codziennie wykorzystujemy ją do picia, gotowania, higieny osobistej oraz wielu procesów przemysłowych. Niestety, woda, która trafia do naszych kranów, nie zawsze spełnia najwyższe standardy jakości.

Świetnie zaczęli, ale źle skończyli. Kolejna domowa porażka Azotów Puławy

Świetnie zaczęli, ale źle skończyli. Kolejna domowa porażka Azotów Puławy

W spotkaniu drugiej kolejki rundy rewanżowej Azoty Puławy przegrały z COROTOP Gwardią Opole 26:29. Była to trzecia domowa porażka puławian.

Kacper Stokowski (z prawej) był trzeci na 100 m stylem grzbietowym

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski z AZS UMCS Lublin znowu na podium

Drugi dzień mistrzostw świata na krótkim basenie i drugi medal Kacpra Stokowskiego. Zawodnik AZS UMCS Lublin w środę był trzeci na 100 metrów stylem grzbietowym.

Iwona Kuś, była prezes MZK Puławy, zwołała konferencję prasową, na której opowiedziała o powodach złożenia do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa na jej szkodę
SPISEK I PRZYSTANKI

Była prezes MZK idzie do prokuratury. Cel: ukaranie związku

Iwona Kuś dwukrotnie traciła stanowisko prezesa Miejskiego Zakładu Komunikacji w Puławach. Za swoje odwołanie winą nie obarcza rady nadzorczej, ale szefową jednego ze związków zawodowych: Renatę Wyskwar. Ta miała stać za spiskiem, który sprowadził czarne chmury nad byłą szefową MZK.

Marihuana za 1 163 745 złotych. Jest akt oskarżenia
KONTROLA NA GRANICY

Marihuana za 1 163 745 złotych. Jest akt oskarżenia

Kontrola ciężarówki w Terespolu skończyła się odnalezieniem 89 foliowych pakietów. Było w nich marihuana. A dokładnie: 25 861,09 grama suszu. Jest akt oskarżenia w tej sprawie.

Odkrywanie sztuki kobiecej. Rozpoczyna się Festiwal Sztuki Kobiet Demakijaż
festiwal
13 grudnia 2024, 18:00

Odkrywanie sztuki kobiecej. Rozpoczyna się Festiwal Sztuki Kobiet Demakijaż

W najbliższy weekend (13-15 grudnia) rozpocznie się dziewiąta edycja Festiwalu Sztuki Kobiet Demakijaż. W programie znalazły się projekcje filmowe, spotkania, warsztaty i wieczorne koncerty. Będzie to okazja do odkrywania kobiecej sztuki w całej jej różnorodności.

NBA – Najlepsza liga koszykówki na świecie

NBA – Najlepsza liga koszykówki na świecie

NBA (National Basketball Association) to nie tylko liga koszykówki – to prawdziwe widowisko, które każdego roku przyciąga miliony fanów z całego świata. Niezależnie od tego, czy kibicujesz Los Angeles Lakers, Boston Celtics, czy młodym gwiazdom, takim jak Luka Dončić czy Ja Morant, NBA to sportowa magia na najwyższym poziomie. Ale gdzie oglądać NBA za darmo? O tym dowiesz się w dalszej części artykułu.

Kraty nierdzewne i kwasoodporne - zastosowanie i zalety w budownictwie

Kraty nierdzewne i kwasoodporne - zastosowanie i zalety w budownictwie

Współczesne budownictwo wymaga rozwiązań, które łączą trwałość, funkcjonalność i estetykę. Kraty nierdzewne i kwasoodporne doskonale wpisują się w te potrzeby, oferując niezrównaną odporność na korozję oraz wszechstronność zastosowań. Sprawdźmy, dlaczego te elementy konstrukcyjne zdobywają uznanie w wielu sektorach budownictwa.

Cztery kilometry i trzy miejscowości. Ma być lepiej i bezpieczniej
POCZĄTEK BUDOWY

Cztery kilometry i trzy miejscowości. Ma być lepiej i bezpieczniej

Przebudowa drogi powiatowej nr 2427L – za tymi słowami kryje się bardzo ważna inwestycja. Ważna przede wszystkim dla mieszkańców miejscowości Czółna, Tomaszówka i Niedrzwica Duża.

Grzejnik dekoracyjny – funkcjonalność i styl w jednym

Grzejnik dekoracyjny – funkcjonalność i styl w jednym

Dobór odpowiedniego grzejnika to dziś nie tylko kwestia praktyczna, ale również estetyczna. Współczesne grzejniki dekoracyjne łączą wysoką wydajność z atrakcyjnym wyglądem, stając się integralnym elementem aranżacji wnętrz. Dzięki różnorodnym formom i materiałom z łatwością można dopasować je do stylu każdego pomieszczenia.

Egzon Kryeziu po niespełna roku wrócił na boisko
NA BOISKU

Egzon Kryeziu po roku przerwy znowu pojawił się na boisku. Wszyscy w Górniku Łęczna na niego czekali

Kiedy piłkarz wchodzi na boisko w końcowych minutach spotkania z reguły nie jest przesadnie zadowolony, bo wolałby wybiec na murawę w pierwszym składzie. Jednak w przypadku wracającego do gry Egzona Kryeziu, który zagrał pięć minut w meczu ze Stalą Rzeszów pojawienie się na murawie miało zupełnie inny wymiar.

STING 3.0, czyli Sting, Dominic Miller i Chris Maas
DO ZOBACZENIA

Sting: Miał być jeden koncert, a będą dwa

Termin pierwszego koncertu Stinga w Polsce pozostaje bez zmian: 20 października 2025 roku. Ale będzie jeszcze jeden koncert: 21 października 2025 roku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium