Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 maja 2015 r.
7:53

Katarzyna Cebulak: Projektując mogę się wyżyć artystycznie

Katarzyna Cebulak (Fot. Maciej Kaczanowski)
Katarzyna Cebulak (Fot. Maciej Kaczanowski)

Rozmowa z Katarzyną Cebulak, projektantką artystycznych mebli z Lublina, która wzięła udział w najbardziej prestiżowych w Europie targach wnętrzarskich Milan Design Week w Mediolanie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Trudno dostać się na Milan Design Week?
- To najważniejsza impreza wnętrzarska w Europie. Biorą w niej udział setki wystawców z całego świata. To nie tylko firmy, projektanci i architekci, którzy mają już ustaloną pozycję na rynku, ale również początkujący twórcy, którym dedykowana jest nawet jedna z grup wystaw. W ramach jednej z nich - Ventura Station - miałam okazję pokazać swoje meble. Można było na niej również obejrzeć projekty dwóch innych Polek, które mieszkają jednak za granicą. Na tej wystawie nasz kraj, wśród 40 wystawców z całego świata, reprezentowałam tylko ja. To dla mnie ogromne wyróżnienie i sukces.

Nie jest to jednak takie proste. Zgłoszone wcześniej projekty oceniają kuratorzy wystawy i wybierają te, które mogą zostać pokazane. Do zgłoszenia trzeba dołączyć opis projektu razem ze zdjęciami lub wizualizacjami. Podstawą opisu musi być koncepcja mebla. To nie może być coś przypadkowego, za świetnym projektem musi iść idea. Przestrzega się tego bardzo restrykcyjnie. W tym roku miałam okazję rozmawiać z architektem z Włoch, który ma bardzo dobre projekty, ale nie udało mu się dostać na tegoroczną edycję, bo zabrakło w nich koncepcji.

Jaki był pani pomysł na meble, które można było obejrzeć podczas targów?
- Inspiracją była chińska gra tangram, która polega na układaniu różnych form z elementów w dwóch kształtach. Można z tego stworzyć nieskończoną ilość form. Podobnie jest z frontami moich mebli, które są wykonane z kolorowych elementów geometrycznych. Każdy ma magnes, dzięki czemu każdy może je ułożyć według uznania. To sprawia, że nawet jeśli ktoś zamówi taki sam mebel, to nigdy nie będą one jednakowe. To właśnie ta interaktywność była dla mnie ważna.

Jak reagowali na pani projekty odwiedzający targi?
- Reakcje były bardzo pozytywne, ale ludzie dziwili się, że jestem z Polski. U nas ta dziedzina sztuki jeszcze raczkuje. Nie ma aż takiej świadomości, jak w Europie Zachodniej. Tam znacznie więcej osób interesuje się designem i chce mieć oryginalnie urządzony dom czy mieszkanie. Dlatego poszukują unikatowych projektów, za które są też w stanie więcej zapłacić. W Polsce nadal jest jeszcze tendencja do unifikacji i kopiowania gotowych rozwiązań z katalogów wnętrz. Chodzi również o kwestie finansowe. Za artystyczne meble, własnoręcznie wykonane trzeba zapłacić więcej niż za gotowe ze sklepu. Moje, w zależności od formy, kosztują od 3 do 8 tysięcy złotych. Na razie większość klientów zdobywam za granicą. Moje meble są wystawione w holenderskim i francuskim sklepie internetowym.

(Fot. Archiwum Katarzyny Cebulak)

Skąd takie zamiłowanie do mebli?
- Jestem absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, studiowałam na wydziale tkaniny i ubioru. Potem ukończyłam podyplomowe studia w Krakowie z projektowania wnętrz i mebli. W 2010 roku udało mi się uzyskać dotację na własny biznes i od tego czasu cały czas buduję swoją markę. To firma rodzinna, bo zainteresowanie meblami odziedziczyłam po tacie, który zajmował się nimi jako stolarz i konserwator. Meble łączą w sobie różne formy artystycznej ekspresji malarstwa, rzeźby, a także kolorów i faktur. Projektując je mogę się wyżyć artystycznie na różnych poziomach. To mnie najbardziej w takim projektowaniu pociąga.

Myślała pani o wyjeździe za granicę?
- Firmę założyłam tutaj i na razie chcę działać na polskim rynku. Z Lublinem wiąże mnie też praca wykładowcy w Lubelskiej Szkole Sztuki i Projektowania. To nie przeszkadza mi oczywiście w pozyskiwaniu klientów za granicą i uczestniczeniu w międzynarodowych imprezach. Oprócz Milan Desin Week w ubiegłym roku miałam też okazję wziąć udział w biennale wnętrz w Belgii oraz targach designu w Londynie.

Fakt, że polski rynek dla takiego projektanta jak ja, jest znacznie trudniejszy. Trudniej jest zacząć. Zagraniczne uczelnie uczą nie tylko techniki, ale również autopromocji, PR-u, ja muszę w tej kwestii polegać na własnych doświadczeniach i czasem uczyć się na błędach.

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium