Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

6 grudnia 2002 r.
10:39
Edytuj ten wpis

Ramię zbrojne futbolu

Autor: Zdjęcie autora Lidia Dzierba


Uważają, że dopingowanie swojej drużyny to za mało. Ich zdaniem prawdziwy kibic ma się bić z policją albo z kibicami z przeciwnych drużyn. Im większa zadyma, im o niej więcej w mediach – tym lepiej...

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Poza stadionem są zwyczajni. Chodzą do szkoły, pracy, albo utrzymują się z zasiłku dla bezrobotnych. Mają dziewczyny, żony, dzieci. Ale prawdziwą miłością jest Motor. Gdy drużyna gra mecz, wszystko przestaje być ważne. Liczy się tylko wygrana i honor klubu. Honor klubu to siła jego kibiców, często mierzona w walkach z policją albo z kibicami przeciwnych klubów.
Hooligans jest cool
W Lublinie na mecz Motoru przychodzi około 1000 lubelskich kibiców. Ale wśród nich tylko około 150 można zaliczyć do zdecydowanych na wszystko fanów Motoru.
– Dobrze się znamy, od małego – twierdzi Jacek. – Przez lata chodziliśmy razem dopingować Motor. Teraz jesteśmy najlepszymi kibicami Motoru. Reprezentacją szalikowców.
Wśród nich nie ma miejsca dla przypadkowych ludzi. Boją się, by wśród nich nie znalazł się ktoś, kto mógłby wynieść na zewnątrz plany lubelskich kibiców, którzy, jak reszta fanatyków piłki nożnej, uległa modzie na hooligaństwo.
– To zaczęło się jakieś cztery lata temu – wspomina Kuba. – Może więcej. Przyszło z Anglii.
Chodzi o rozróby na stadionach, lub po meczach. Trzeba się bić z policją albo z kibicami z przeciwnych drużyn. Im większa zadyma, im o niej więcej w mediach – tym lepiej.
Gdy na murawie walczą drużyny piłkarskie, na trybunach i na ulicach walczą ich fani – szalikowcy. Jeszcze kilka lat temu dochodziło do przepychanek na stadionach lub dworcach, ale awantury na ulicach nie były tak częste, jak obecnie.
Zasady walki
Według kibiców Motoru bijatyki mają swoją logikę. Nic nie dzieje się przez przypadek.
– Biję się, bo kiedyś sam dostałem na wyjeździe – przyznaje Jacek. – Zwyczajna zemsta.
Pole walki się zmienia. Przenosi się na ulice lub w ustronne miejsca. Kibice Motoru nie chcą się bić na stadionie.
– To zbyt niebezpieczne dla klubu – tłumaczy Jacek. – Grożą za to poważne kary finansowe, a żaden prawdziwy kibic nie chciałby narazić swojej drużyny na takie nieprzyjemności. Boimy się że po ostatniej zadymie na stadionie Motoru nasz klub zostanie ukarany, mogą odwrócić się sponsorzy.
Teraz modne stały się „ustawianki”, czyli umówione starcia pomiędzy kibicami, gdzieś na terenie miasta albo na trasie dojazdu jednej drużyny do drugiej.
Fani dzwonią do siebie i ustalają miejsce starcia – opowiada Kuba. – Tak, żeby policja nie miała o tym pojęcia.
Każda grupa kibiców wystawia po np. 20 swoich reprezentantów i dochodzi do starcia. Przed albo po meczu. Zależy od umowy.
W reprezentacji są sami kibice, którzy ćwiczą – mówi Kuba. – Albo wynajęte Kinkongi z siłowni.
Starcie trwa do momentu, aż ktoś z walczących krzyknie, że ma dość. Czasami trwa to nawet tylko 20 sekund. Zasadą jest, że nie wolno używać żadnej broni. Tylko rąk i nóg. Dlatego wielu kibiców ćwiczy, by mieć większą wartość bojową.
– My nie uznajemy „ustawianek” – przyznaje Jacek. – Lepsze są partyzanckie akcje. Wykańczają przeciwnika psychicznie, bo nie wie, kiedy nastąpi atak.
Każdy może iść na mecz piłki nożnej i kibicować, ale – zdaniem Kuby – nie każdy jest od razu prawdziwym fanem Motoru.
– Chodzę na mecze od dziecka, wciągnął mnie kolega – opowiada. – Klub Motoru, choć nie jest przecież w pierwszej czy drugiej lidze jest dla mnie i moich kolegów sensem życia.
Między fanami klubów mogą rodzić się układy. Np. taki że kibice z polskich klubów nie walczą ze sobą podczas międzynarodowych meczów.
– Legia ten układ zerwała – mówi Jacek. – Od tego czasu jest wojna. Chociaż tylko trzy kluby są wśród kibiców najbardziej znienawidzone. To Cracovia, Arka i Lech. Kibice Motoru zawsze trzymają się z kibicami Chełmianki i Śląska.
Ale bycie kibicem to nie tylko przepychanki. Fani szyją flagi. Gdy klub ma trudniejszą sytuację finansową, to sponsorują koszulki dla zawodników, piłki. Także oni przygotowują efekty pirotechniczne.
Kibice Motoru wyraźnie się starzeją i zaczyna ich to niepokoić.
– Najstarsi mają po 40 lat – przyznaje Kuba. – Czas, żeby stare pokolenie zastąpili nowi fani.

Pozostałe informacje

Największy remont w historii KUL. Kiedy studenci powrócą do Gmachu Głównego?

Największy remont w historii KUL. Kiedy studenci powrócą do Gmachu Głównego?

Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim trwa największy w historii remont Gmachu Głównego. Kultowy budynek przy al. Racławickich, wraz ze swoim charakterystycznym dziedzińcem, jest obecnie w przebudowie.

Żużlowcy jadą w finale. A autobusy i kierowcy na objazdy
SONDA

Żużlowcy jadą w finale. A autobusy i kierowcy na objazdy

Czy żużlowcy zdobędą tytuł mistrza Polski? Tego nie jesteśmy pewni, natomiast wiemy, że na czas finału planowane są utrudnienia w ruchu drogowym oraz dla komunikacji miejskiej.

Zdjęcie ilustracyjne
Pomysł na niedzielę

Ostatnie dni na zwiedzanie wystawy o polskich artystkach. Dziś muzeum czynne do godz. 22

Ostatni dni zostały na zwiedzenie wystawy o polskich artystkach pt. „Co babie do pędzla?!” w Muzeum Narodowym w Lublinie. Do 5 października przewidziano m. in. oprowadzania kuratorskie, spotkania. W weekendy wydłużono także godziny otwarcia ekspozycji. Dotychczas wystawę zobaczyło ponad 36 tys. osób. Jeżeli macie czas, to jest dobry pomysł na dzisiejszą niedzielę.

Polak na szkoleniu Wojsk Obrony Terytorialnej

Dlaczego nie chcemy umierać za Polskę?

Niemal połowa Polaków deklaruje, że nie zgłosiłaby się do obrony kraju – wynika z sondażu IBRiS. Dlaczego tak wielu z nas nie chce umierać za ojczyznę, choć w powietrzu wisi widmo wojny?

Polski F-16
AKTUALIZACJA

Myśliwce poderwane, bo Rosjanie atakują w Ukrainie

O godzinie 4 rano nad naszym regionem latały wojskowe samoloty. Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że operowanie naszego lotnictwa zostało zakończone. Port Lotniczy Lublin działa normalnie.

Bartłomiej Kseniak zawodnik KS SNAJPER (z tarczą) - zwycięzca w dwóch kategoriach pistoletowych.
galeria

Celowali patriotycznie. Memoriał Strzelecki Żołnierzy i Powstańców

W Klubie Strzeleckim Snajper Lublin uczcili dzisiaj pamięć poległych i pomordowanych żołnierzy i powstańców.

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!

Lubelszczyzna od lat jest ważnym miejscem na politycznej mapie Polski. To właśnie stąd wywodzi się wielu znanych parlamentarzystów, samorządowców i działaczy, którzy kształtują nie tylko lokalną, ale też krajową scenę polityczną. Część z nich działa od dekad, inni dopiero zdobywają popularność, ale jedno jest pewne – każdy, kto interesuje się życiem publicznym w regionie, powinien kojarzyć ich twarze. Dlatego przygotowaliśmy specjalny quiz o politykach z Lublina i województwa lubelskiego, który sprawdzi twoją wiedzę w nietypowy sposób.

Zamojski Szpital Niepubliczny w Zamościu mieści się przy ul. Peowiaków

Przymiarki do nowego oddziału w „starym” szpitalu. Prezes: Będziemy stawać na głowie

Baza lokalowa jest. Z personelem pomocniczym też nie będzie problemu. By pomysł na uruchomienie w zamojskim tzw. starym szpitalu oddziału psychiatrii dziecięcej się powiódł, potrzebni są jeszcze lekarze specjaliści.

Klaudia Klimczyk czyli Mama Na Obrotach

Gwiazda TikToka jedzie z nowym programem. Odwiedzi dwie miejscowości

Popularność zdobyła dzięki TikTokowi, ale znana jest również ze stund-upu. Klaudia Klimczyk występująca pod pseudonimem Mama Na Obrotach odwiedzi na początku października dwie miejscowości w powiecie tomaszowskim. Jej występy w Łaszczowie i Jarczowie będą biletowane.

Zniszczony dom w Wyrykach

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze – powiedział PAP wójt gminy Bernard Błaszczuk. Dom został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Budynek zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.

Na ulicy Łukasińskiego pracownicy Strabagu całe wakacje układali kostkę na nowo. Od 1 października będzie już można tamtędy jeździć

Gwarancyjne remonty na finiszu. Ale poprawek ten wykonawca może mieć więcej

Z początkiem października zostanie otwarty ruch na Łukasińskiego, a najpewniej do końca miesiąca na Altanowej. Obie te ulice były w ramach remontów pogwarancyjnych naprawiane przez firmę Strabag. Miasto chciałoby, aby ten wykonawca poprawił też inne swoje inwestycje w mieście.

Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu

Świdniczanka lepsza od Wisły II Kraków

W siedmiu pierwszych występach tylko trzy punkty. W dwóch ostatnich aż sześć „oczek”. Świdniczanka po derbowej wygranej z Avią poszła za ciosem i w meczu na dnie tabeli pokonała u siebie Wisłę II Kraków 4:1.

Bogdan Nowak i jedna z jego rozmówczyń - Jadwiga Kropornicka
galeria

Powrót do wyjątkowo trudnej przeszłości. Książka i reportaż pełne traumatycznych wspomnień

Godziny rozmów, setki zdjęć i nagrań. Gmina Skierbieszów wydaje kolejną wyjątkową książkę. Uzupełnieniem publikacji będzie też filmowy reportaż. Zawarte w nich są wspomnienia trudne, dotyczące czasów wojny i tego, co mieszkańcy Zamojszczyzny przeżyli podczas wysiedleń.

Bryan Griffin rozegrał niezłe zawody

PGE Start Lublin pokonał Górnika Zamek Książ Wałbrzych i zagra w finale Superpucharu Polski

PGE Start zagra w finale Pekao S.A. Superpucharu Polski. W sobotnim półfinale ekipa z Lublina pokonała Górnika Zamek Książ Wałbrzych 80:66.

Protest przeciwko myśliwym
Protest w Lublinie
galeria

Dość przypadkowych śmierci z rąk myśliwych

Kolejna tragedia, kolejny raz usłyszeliśmy „pomyliłem z dzikiem”. Ile tragedii z rąk myśliwych musi się jeszcze wydarzyć? Czy możemy czuć się bezpiecznie? – dopytywali aktywiści z lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego podczas dzisiejszego protestu pod siedzibę Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego przy ul. Wieniawskiej.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium