Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

25 sierpnia 2005 r.
21:01
Edytuj ten wpis

Rzeź niewiniątek

Do wieszania przygotowywali się bardzo solidnie. Kupili sznury. W Internecie poszukali wskazówek. Począwszy od wyboru sznura po dobór podkładek pod stopy, łatwych do odepchnięcia w trakcie wieszania. Przeczytali też, że podczas wieszania odcina się dostęp powietrza i jest odlot - tłumaczy "Wisielec”. No i odlot był

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Kiedy Tomek się "instalował”, "Chudy” stał i doglądał, żeby wszystko było jak trzeba. - Bo żaden z nas nie chciał sobie krzywdy zrobić. My chcieliśmy tylko spróbować, czy rzeczywiście jest tak jak pokazywali w telewizji - mówią zgodnie.
Aż tak nie było. - Tylko gorąco i tak jak po kilku piwach. Albo po kilku machach trawy - porównuje "Wisielec”. - Później na chwilę ciemno się zrobiło. Kiedy otworzyłem oczy to "Chudego” zobaczyłem. Patrzył z wybałuszonymi oczami. Chyba lekko pękał.
Teraz bawią się w to od czasu do czasu. - Nie, nie boimy się - zapewniają. - Wiemy, kiedy się odciąć. Wszystko robimy, tak żeby było bezpiecznie, żeby móc się powiesić jeszcze. Bo to fajna zabawa jest. Zwłaszcza, że u nas nudno. Cholernie nudno. Każdego dnia - szare podwórko, szare bloki i szara pogoda.
Kiedyś chciał być dobry
"Wisielec” ma na imię Tomek. Ma 13 lat i mieszka w jednej z lubelskich dzielnic. W domu nie lubi siedzieć. Matka krzyczy, ojciec krzyczy, młodszy brat krzyczy. Kiedyś postanowił sobie, że przez cały dzień będzie miły i będzie robił tylko dobre uczynki. - Tak robił ktoś na filmie w telewizji - przypomina sobie. - I na koniec wszyscy byli szczęśliwi. Mama go ucałowała, tata poczochrał po głowie. O, taką jazdę miał!
Ale Tomkowi coś nie wyszło. Oberwał, że podlał kwiatka, że kręci się po domu, że pewnie chce coś zepsuć albo ukraść i wymienić na papierosy. Już więcej nie chciało mu się być dobrym. Ale nie chciał, żeby mu się nudziło. I dlatego, jeśli nie siedział na ławce za sklepem z puszką piwa ukrytą w gazecie, to siedział przed telewizorem. Z ojcem, który nie ukrywał puszki piwa. Ani tej pierwszej, ani drugiej, trzeciej, czwartej...
I jednego z takich dni zobaczył w telewizji chłopaków wieszających się na sznurze od bielizny. - I każdy, którego odcinali - miał zajebiste wizje. A to, że gdzieś nad morzem się wyleguje, a to że jakąś pannę niezłą wyrywa - opowiada z przejęciem "Wisielec”. - Był niezły ubaw. Dlatego z "Chudym” postanowiliśmy to sprawdzić. Dlatego teraz Tomek to "Wisielec”. - Wszyscy przychodzą i mówią: "no chodź”, "no pokaż”. Chyba dla nich autorytetem jestem - mówi dumnie chłopak.
Albo kasa, albo cię naznaczymy
Na innym szarym podwórku, w okolicy też szarych bloków bawią się dziewczynki. I chłopcy. Skaczą, krzyczą i się śmieją. Z daleka jak dzieci. A z bliska? Szkoda gadać - macha ręką starszy mężczyzna. - Oni tam się zapalniczkami podpalają. Boję się koło nich chodzić.
- Wszystkich nie podpalamy - z niechęcią odpowiada na pytanie Asia. Ciemna brunetka. Dwanaście lat. Duże mini, makijaż. - Albo bronimy, albo ktoś sobie zasłuży. Tylko wtedy!
Jak można sobie zasłużyć? Wystarczy siedzieć na ławce i się patrzeć. Lub nie pożyczyć złotówki, lub dać o złotówkę mniej. Wtedy podchodzi się, wyciąga zapalniczkę i mówi "Albo kasa, albo cię naznaczymy”. Asia, też tak mówi. Nauczył ją brat, który należy do paczki. Musiał ją ze sobą zabierać, bo matka do pracy zaczęła chodzić. Miał się nią opiekować, więc się opiekuje. Czasem nawet chipsy jej kupi. - Z tymi zapalniczkami, to więcej jest śmiechu niż strachu. Bo jaką krzywdę można zrobić zapalniczką - wzrusza ramionami brat Asi i pokazuje swoją rękę. Na niej trzy ślady po oparzeniu. - To prawie nic nie boli, a wygląda jak ręka twardego faceta, który niczego się nie boi - dodaje z dumą.
Mój pierwszy robak
Dla podkreślenia twardego charakteru nie tylko kaleczą swoje ręce. Ostatnio zbierają robaki. Martwe i żywe. I je połykają. - W telewizji tak robili. Nawet dziewczyny! - przekonuje Asia. - Ja też jestem jak ta lala z programu. Wszyscy tak mówią.
Robaki nie stają im w gardle. - Może na początku tak było. Ale teraz? To pikuś - śmieją się gimnazjaliści. Każdy pamięta swojego pierwszego robaka. "Długi” miał glistę - bo ona też jest długa. "Ferdżiemu” trafił się konik polny, a Asi żuczek, malutki żuczek. Przy zawodach w połykaniu robali śmiechu było co niemiara. - Chłopaki robili takie miny, że jeszcze nigdy takiego czegoś nie widziałam - wspomina Asia. - Następnego dnia brzuch mnie bolał. Ale to chyba ze śmiechu.
Bawić się, by o wszystkim zapomnieć
Kolejne szare podwórko z szarymi blokami. Bez piaskownicy, placu zabaw, ale za to z fajnymi ruinami. Ale tam się nikt nie bawi w chowanego. Tam się siedzi i wącha gaz. Gaz z zapalniczek.
Chłopaki nie chcą o tym rozmawiać. - No bo o czym? Że papierosy palą czy piwo piją? Wszyscy to robią, więc sensacji nie ma. Z gazem też to już normalka - tłumaczą.
Zapalniczka kosztuje kilkadziesiąt groszy, a atrakcji jest tyle co po ciągnięciu kilkudziesięciu gramów trawy czy wąchaniu kleju. A i kupić łatwiej. Bo w kiosku wszyscy sprzedadzą. Po powrocie do domu nic nie widać. Trawa śmierdzi, butapren też, a gaz z zapalniczki nie. Ci co chcą lepszych efektów, ćpają wprost z zapasowych pojemników służących do nabijania zapalniczek. Niektórzy kombinują jeszcze inaczej. Wpuszczają gaz do foliowych torebek i nakładają na głowę. - Jazda wtedy jest gigantyczna - tylko tyle mówią o wrażeniach.
Dlaczego to robią? Z nudów i dla zabawy. - To takie nasze hobby - śmieją się chłopaki w bluzach w kapturze. Tylko jeden  rzuci więcej. - Kiedyś się kopało piłkę. - Były beztroskie lata, była beztroska zabawa. To się nie wróci...

Pozostałe informacje

Półfinałowa rywalizacja w Sopocie była bardzo ciekawa

PGE Start Lublin wyraźnie przegrał w Sopocie i po dwóch spotkaniach w tej parze jest remis

To był zupełnie inny mecz niż ten rozegrany w środę. Przede wszystkim widać, że Trefl Sopot odrobił pracę domową związaną z porażką w pierwszym spotkaniu. Tym razem to gospodarze byli górą - 95:79.

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać
ZDJĘCIA
galeria

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać

Świdniczanka prowadziła w derbach z Avią, ale drugi raz w tym sezonie musiała uznać wyższość sąsiada zza miedzy. Tym razem żółto-niebiescy wygrali 2:1. A to oznacza, że drużyna Łukasza Gieresza w ostatniej serii gier jeszcze będzie musiała powalczyć o utrzymanie

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Policjanci z Lublina poszukują oszustów, którzy wyłudzili od jednego z mieszkańców ponad 180 tys. zł. Do mężczyzny zadzwonili oszuści z informacją, że jego oszczędności są zagrożone.

Panie aktywnie włączyły się w kampanię Rafała Trzaskowskiego
Wybory prezydenckie 2025

Lubelski sztab Trzaskowskiego podsumowuje kampanię: wybór między krawatem a bejsbolem

Wyraźne zmęczona europosłanka Marta Wcisło, jeszcze przed rozpoczęciem konferencji prasowej podsumowującej kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego w naszym, regionie, po cichu powiedziała, że w końcu będzie miała czas posprzątać mieszkanie. A tak bardziej politycznie, to poseł Michał Krawczyk, szef lubelskiego komitetu, i jego ekipa przypomnieli, że 1 czerwca oddamy głos w niezwykle ważnych wyborach.

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Zbudowany w marcu 2022 roku ekran akustyczny przy boisku szkolnym na os. Włostowice w Puławach decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie zostanie rozebrany. O likwidację bariery starało się jedno z małżeństw. To samo, które doprowadziło do zamknięcia boiska.

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie
Zdjęcia
galeria

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie

Społecznego buntu przeciwko władzy Donalda Tuska już nie zatrzymamy, my wygramy- grzmiał w Białej Podlaskiej Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta zachęcał wyborców do pełnej mobilizacji w niedzielnych wyborach. Poparcia udzielił mu niedawny kontrkandydat, Marek Jakubiak.

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”
ZDJĘCIA
galeria

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”

- Franciszko Arnszteinowo... Rufciu Winograd... Pani Apolonio… Dzięki wam tutaj jestem. Bo pisałam. Ale i wy ze mną teraz jesteście, dzięki książce. Może literatura ma jakiś sens - mówiła Hanna Krall podczas uroczystości nadania Honorowego Obywatelstwa Lublina.

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Nie prokuratura, ale policja ma zająć się wyjaśnieniem czy w ostatni poniedziałek, gdy podczas sesji Rady Miasta Zamość w Sali Consulatus pojawił się Robert Bąkiewicz z ekipą telewizji Republika, doszło do złamania prawa.

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu
galeria

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu

Panie w czerwonych koralach. Panowie z transparentami i flagami: polską i unijną. Nie zabrakło tabliczek i transparentów z podobizną i hasłami poparcia ich kandydata na prezydenta. Tak członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego w Zamościu podsumowali na kilka godzin przed ciszą wyborczą kończącą się kampanię.

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

Już po raz trzeci litery opanują Ogród Saski – a wszystko za sprawą Festiwalu Alfabet, który w dniach 31 maja – 2 czerwca zaprosi młodych (i nieco starszych) miłośników książek do wspólnego odkrywania magii czytania. W tym roku całą imprezą rządzi litera „C” – jak ciekawość, Carroll, Collodi, czary… i całe mnóstwo świetnych wydarzeń!

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

W dobie gwałtownego rozwoju technologii i przenoszenia się coraz większej części działalności gospodarczej do Internetu, umiejętności z zakresu marketingu cyfrowego stają się kluczowe dla każdego, kto chce skutecznie funkcjonować w świecie biznesu.

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane to jedna z najstarszych i najbardziej uniwersalnych form rozrywki. Współcześnie na rynku dostępnych jest wiele wersji gier karcianych, które nie polegają jedynie na klasycznych zasadach pokera, brydża czy pasjansa.

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Rozwój handlu internetowego otworzył drzwi do biznesu tysiącom przedsiębiorców. Niezależnie od tego, czy prowadzisz własny sklep internetowy, sprzedajesz na platformach typu Allegro, Amazon czy działasz w modelu dropshipping – księgowość e-commerce to temat, którego nie da się pominąć. W tym artykule przedstawiamy praktyczny przewodnik, który pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu obowiązków podatkowych i formalności związanych z prowadzeniem biznesu online.

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Swego czasu Jan Brzechwa pisał "Dzik jest dziki, dzik jest zły...". Jednak ten z lubelskiego skansenu nie zrobi nam krzywdy i zaprasza do odwiedzin.

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-letnia kierująca renaultem potrąciła przejeżdżającą przez przejście 70-letnią rowerzystkę, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Seniorka z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium