Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 sierpnia 2003 r.
11:29
Edytuj ten wpis

Strach i nadzieja w Łukowie

0 0 A A

– Przyjedźcie na zakład! Lada dzień rozstrzygną się nasze losy. Nie wiemy, co z nami będzie... – zadzwonił telefon z Łukowa, a głos . Pojechaliśmy, by wyjaśnić kulisy prywatyzacji, o której w mieście i okolicy mówi się głośno i z wielkim niepokojem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


d
Trudno się dziwić, że o prywatyzacji zakładów mięsnych w Łukowie huczy. Po sprywatyzowanych zakładach „Łukbut” zostało niewiele. Teraz pod młotek idą ostanie już zakłady, co przetrwały i radzą sobie nie najgorzej. Po co więc je prywatyzować?
– Naszej firmie potrzebny jest autentyczny gospodarz – mówi krótko Mirosław Kursa, prezes Zakładów Mięsnych w Łukowie.
– Panie! I po co przy takim dobrym zakładzie majstrują?! Teraz na straty pójdzie! Będą sobie portfele, zamiast świni tuczyć – macha ręką jeden z pracowników. Panie redaktorze, szkoda gadać. A zresztą przyjedźcie tu, jak nas już sprzedadzą...
Kto się boi prywatyzacji?
Obecna prywatyzacja zakładu to już trzecie podejście, dwie dotychczasowe zakończyły się fiaskiem.
– W sprawie prywatyzacji złożyłem zapytanie do ministra skarbu państwa. Skoro zakłady są w dobrej kondycji finansowej, posiadają nowoczesne linie produkcyjne, to jakie jest uzasadnienie prywatyzacji? Minister Sławomir Cytrycki odpowiedział, że w celu pozyskania inwestora, który zapewni spółce rozwój – mówi poseł Wiktor Osik z SLD.
O los prywatyzowanego zakładu przede wszystkim boją się pracownicy. Na koniec ubiegłego roku w zakładach zatrudnionych było 1373 pracowników.
– My tak naprawdę nic nie wiemy – mówią jeden przez drugiego.
– Oferta Henryka Stokłosy objęta była tajemnicą, więc pracownicy nie mogli znać szczegółów. Związki zawodowe podpisały pakiet socjalny, w którym inwestor gwarantuje utrzymanie przez spółkę zatrudnienia przez 30 miesięcy – tłumaczy mecenas Małgorzata Kuczkowska, pełnomocnik przyszłego właściciela zakładów.
Żeby dotrwać do emerytury
Ubrani w białe fartuchy, buty i czepki idziemy na produkcję. Po zakładzie oprowadza nas Andrzej Skowroński, członek zarządu i dyrektor ds. produkcji. Prezentuje poszczególne działy i na czas rozmów dziennikarza z pracownikami dyskretnie odchodzi na bok.
Jakie są obawy, a jakie nadzieje?
– Żeby Stokłosa nie ograniczył miejsc pracy – mówi Marek Sobiech
– Żeby nasze wyroby zachował – martwi się Bożena Lendzion.
– A ja wierzę, że senator zwiększy produkcję, poprawi zbyt. Obawy? Jak wszyscy. Że po okresie ochronnym pójdą zwolnienia – mówi Henryk Zalewski.
– Nie ma się czego bać
– przekonuje prezes Mirosław Kursa, który wierzy, że Stokłosa, który wszystko dokładnie obejrzał, będzie dobrym gospodarzem zakładów.
• Jakie są zalety prywatyzacji?
– Uproszczenie procedur zarządzania, możliwość zasilenia kapitałowego, możliwość korzystania ze środków finansowych SAPARD, do czego dotychczas nie byliśmy uprawnieni, zwiększenie sieci sprzedaży.
• Ile pieniędzy wyłoży Stokłosa?
– W ciągu 36 miesięcy od daty zakupu pakietu większościowego akcji zaangażuje kwotę ponad 18 milionów złotych.
• Ludzie boją się o zatrudnienie. Czy słusznie?
– Wierzę w zwiększenie produkcji zakładu, zwiększenie podaży mięsa i wyrobów wędliniarskich, co powinno zagwarantować zatrudnionym stabilność. Sadzę, że poprawimy strukturę zatrudnienia i doprowadzimy do jego wzrostu – tłumaczy prezes Kursa.
Wszystko do czasu
W deklaracje Stokłosy wątpi Daniel Kłak, który w zakładach pracuje od 1972 roku i w imieniu Związku Zawodowego Robotników i Rzemieślników Polskich nie podpisał pakietu świadczeń socjalnych.
– Mamy prawo się bać, że z bogatego asortymentu produkcji Stokłosa zostawi konserwy i salami. W pierwszym roku produkcji chce zainwestować w samochody do przewozu żywca. Po co? Po to, żeby u siebie skupować żywiec, a u nas go bić. A co z naszymi dostawcami?
• A jakieś plusy pan widzi?
– Że wreszcie porobi porządki w zarządzaniu.
Jan Małycha pracuje w zakładzie od 1973 roku. Należy do ZZ Techników, Inżynierów i Pracowników.
– Byłem u Stokłosy. Oglądałem jego zakłady w Śmiłowie. Widziałem, jak gospodarzy. Długo z nim rozmawiałem. Jestem spokojny o los ludzi i zakładu.
Jan Małycha o swojej wierze opowiada innym.
– I co z tego. Ludzie nic nie wiedzą. Na tablicy ogłoszeń nie ma żadnych komunikatów. Może z góry ta prywatyzacja wygląda dobrze, ale ludzie się boją – powtarza Kłak.
Tylko spokojnie
Stokłosa obiecuje pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych zakładów. A w tym:
– systematyczną rozbudowę sieci sklepów firmowych
– udostępnienie swojej sieci handlowej
–uzyskanie lepszej pozycji w negocjacjach z dużymi sieciami supermarketów
– udostępnienie kanałów dystrybucyjnych za granicą
– długoletnie umowy z miejscowymi hodowcami trzody chlewnej
– poprawę genetyki trzody chlewnej
– dostarczanie wysokogatunkowych koncentratów paszowych.
– Tylko spokojnie – mówi mecenas Małgorzata Kuczkowska. – Jak senator Stokłosa kupował zakłady drobiarskie w Koziegłowach, to reakcje ludzi były podobne. Dziś to kwitnąca placówka.
• Stokłosa daje ludziom pakiet socjalny na 30 miesięcy. A co dalej?
– To zależy od rozwoju zakładu po wejściu do unii. Trudno przewidzieć, co będzie za trzy, cztery lata – dodaje Kuczkowska.
Tuczenie portfela?
Pesymistów w sprawie Stokłosy jest w Łukowie dużo. Ale i otymistów nie brakuje.
– Stokłosa to duży producent. Postawi zakłady na nogi – mówi Jarosław Sych, z-ca burmistrza Łukowa.
– Wszyscy mamy obawy, co stanie się z ludźmi po 30 miesiącach. Wierzę, że Stokłosa ludzi nie oszuka – dodaje Janusz Kozioł, starosta łukowski.
– Stokłosa działa na rynku wiele lat. Jakby na niego był hak, dawno by mu coś znaleźli – przekonuje Kazimiera Goławska, wójt Gminy Łuków.
– A ja urzędnikom nie wierzę. Kupił zakłady ze względu na nowoczesną ubojnię. Po trzech latach zabierze linię do siebie, a resztę rozprzeda – słyszymy na skwerze w centrum miasta.
Co będzie – pokaże czas.

Pozostałe informacje

Budują boisko między blokami. Ma być dostępne dla wszystkich

Budują boisko między blokami. Ma być dostępne dla wszystkich

Plac budowy został przekazany w środę i prace ruszyły natychmiast. Na osiedlu Chmielna II w Krasnymstawie powstaje boisko. Będzie dostępne dla wszystkich.

Kilka godzin bez wody. To dotyczy jednej ulicy w mieście

Kilka godzin bez wody. To dotyczy jednej ulicy w mieście

Albo trzeba kranówki nałapać na zapas, albo po prostu jakoś bez bieżącej wody przeżyć kilka godzin. Przerwy w dostawie zapowiada na poniedziałek PGK Zamość.

Owoce na wagę złota? Kto pracuje, ten ma

Owoce na wagę złota? Kto pracuje, ten ma

Rozmawiamy z Marek Krzesickim z Pachnowoli koło Puław. Jednym z większych plantatorów truskawki w gminie. Razem z polami, które przepisał dzieciom, posiada około 3,5 hektara truskawkowych pól.

Lidera nie oddali, czyli Orlęta Łuków w derbach lepsze od ŁKS Łazy

Lidera nie oddali, czyli Orlęta Łuków w derbach lepsze od ŁKS Łazy

W spotkaniu otwierającym 24. kolejkę Orlęta Łuków pokonały ŁKS Łazy 1:0. Gola na wagę trzech punktów strzelił z rzutu karnego Bartosz Młynarczyk.

Truskawka ma się dobrze, ale lokalnych plantacji ubywa

Truskawka ma się dobrze, ale lokalnych plantacji ubywa

Tegoroczny sezon truskawkowy zaczął się kilka tygodni wcześniej, niż zwykle. Choć mamy dopiero początek maja, prace na polach idą pełną parą. Pogoda, nie licząc nocnych przymrozków, dopisuje. Za dwukilogramową łubiankę znad Wisły w tym tygodniu płaciliśmy ok. 35 złotych

Słabo zaczęli, dobrze skończyli. Edach Budowlani nadal w grze o brązowy medal

Słabo zaczęli, dobrze skończyli. Edach Budowlani nadal w grze o brązowy medal

W spotkaniu przedostatniej kolejki Edach Budowlani Lublin pokonali Drew Pal 2 RC Lechię Gdańsk 29:17.

Policyjny pościg. Z okna volkswagena wylatywały narkotyki

Policyjny pościg. Z okna volkswagena wylatywały narkotyki

Wieźli w samochodzie prawie kilogram narkotyków, więc nic dziwnego, że nie mieli ochoty na spotkanie z policją. Ale po pościgu zostali zatrzymani. Dwaj mieszkańcy powiatu włodawskiego musza się liczyć z długą odsiadką.

Kolejna zimna noc. Może być kilka stopni poniżej zera

Kolejna zimna noc. Może być kilka stopni poniżej zera

W dzień jest słonecznie i sporo na plusie, ale nocą temperatura znacząco się obniży. Instytut Meteorologii I Gospodarki Wodnej wydał kolejne w ostatnim czasie ostrzeżenie o przymrozkach. Zimno będzie w całym województwie.

28 przelewów w 2 miesiące. Kobieta straciła duże pieniądze

28 przelewów w 2 miesiące. Kobieta straciła duże pieniądze

Uwierzyła, że może dużo zarobić. A wizja zysku uśpiła jej czujność. 40-latka z powiatu ryckiego tak skutecznie "inwestowała", że straciła aż 85 tys. zł. Teraz oszustów, którzy ją nabrali próbuje ustalić policja.

Pomysł na wycieczkę. Róże, historia i plany na przyszłość
Zdjęcia
galeria

Pomysł na wycieczkę. Róże, historia i plany na przyszłość

To wyjątkowe miejsce, powstałe z pasji do historii i róż. Tych najpiękniejszych kwiatów jest tutaj już ponad 700 odmian. Park Miliona Róż i Zabytków Kresowych w Kazimierzu Dolnym lada dzień mienić się będzie tysiącem barw.

Bakterie w wodociągu. Problem ma kilka wsi w dwóch gminach

Bakterie w wodociągu. Problem ma kilka wsi w dwóch gminach

Przekroczenie wartości parametru mikrobiologicznego i obecność bakterii kałowych stwierdzili kontrolerzy sanepidu po zbadaniu wody z wodociągu w Wierzchowiskach (gm. Piaski, pow. świdnicki) oraz w Opoczce (gm. Annopol, pow. kraśnicki).

Pysznie jak przed wiekami. Kulinarny festiwal z kuchnią Mikołaja Reja (program)
24 maja 2024, 10:00

Pysznie jak przed wiekami. Kulinarny festiwal z kuchnią Mikołaja Reja (program)

Ćwikiełki w piec namotać, czyli zbliża się Festiwal Mikołaja Reja – mówi prof. Jarosław Dumanowski, który obok Nicolasa Mikołaja Niki Reya, Łukasza Modelskiego i dr Jacka Szklarka przyjedzie do Siennicy Różanej, by od 24-26 maja 2024 opowiadać o ojcu literatury polskiej, gotować wedle jego upodobań i wypiekać mikołajowe gąski

Tragiczny wypadek na motocyklu. Nie żyje 35-letni mężczyzna
AKTUALIZACJA
galeria

Tragiczny wypadek na motocyklu. Nie żyje 35-letni mężczyzna

Nie wiadomo jeszcze dokładnie, jak do tego doszło. Faktem jest, że w wypadku drogowym pod Kraśnikiem dzisiaj rano zginął 35-letni mężczyzna jadący motocyklem.

Oddycha czy nie oddycha? Młodzi ludzie ratowali ofiary wypadków
ZDJĘCIA/WIDEO
galeria
film

Oddycha czy nie oddycha? Młodzi ludzie ratowali ofiary wypadków

Park Ludowy był w sobotę jak wielki tor nieszczęść i wypadków. Odbywały się tam okręgowe zawody w ramach XXX Ogólnopolskie Mistrzostwa Pierwszej Pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża. Uczestnicy musieli pomagać i ratować osoby potłuczone, poparzone, nieprzytomne, omdlałe, ranne i połamane. Na szczęscie byli to tylko pozoranci.

Ponad 100 nowych ochotników w terytoliarsach
ZDJĘCIA
12 maja 2024, 8:00
galeria

Ponad 100 nowych ochotników w terytoliarsach

Kolejni ochotnicy rozpoczęli szkolenie podstawowe i wyrównawcze w 2 Lubelskiej Brygadzie Wojsk Obrony Terytorialnej. 24 maja złożą uroczystą przysięgę.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium