Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 marca 2007 r.
15:49
Edytuj ten wpis

Szyc międzynarodowy

Rozmowa z aktorem Borysem Szycem

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Będziesz grał w kontynuacji "Oficera” i "Oficerów”: "Trzecim oficerze”?
- Były takie podchody, ale wolałbym robić inne rzeczy. Praca nad tego typu serialem zabiera ponad 100 dni z życia i chyba nie będę miał na to czasu. Producenci mieli się zgłosić do mnie ze scenariuszem, ale do tej pory tego nie zrobili. Czekam. Wszystko zależy od tego, jaka to będzie historia.

• Czarne chmury zebrały się ostatnio nad Bogusławem Wołoszańskim, oskarżonym o działalność agenturalną. Wiesz, czy i kiedy jego serial "Tajemnica twierdzy szyfrów” w którym grasz, trafi na antenę TVP?
- Trudno mi powiedzieć, co zadecydują dygnitarze z TVP. Współproducentem serialu jest Bogusław Wołoszański i jego nazwisko, obok aktorów, miało być filarem promocji "Tajemnicy twierdzy szyfrów”. To chyba najdroższa produkcja serialowa w historii Telewizji Polskiej, więc nie wydaje mi się, żeby trafiła na półki. Ale nie wiem, czy i kiedy serial ujrzy światło dzienne. Pewnie będą chcieli troszkę poczekać, żeby sprawa się uspokoiła.

• Niedawno pojawiłeś się też na planie "Ekipy”.
- Zagrałem główną rolę w dwóch odcinkach. To chyba najgorszy czarny charakter, jaki do tej pory zagrałem. Wcieliłem się w neonazistę, przywódcę grupy faszystów, którzy napadają na zamek w Pułtusku, gdzie odbywa się festiwal sztuki współczesnej. Skinom nie podoba się to, że zjeżdżają się tam wyluzowani ludzie z całego świata. Biorą ich na zakładników i żądają okupu oraz uruchomienia strony internetowej Blood and Honour. To jest fajna historia. W pewnym momencie okazuje się, że facet, którego gram, nie jest na tyle cwany i mądry, żeby samemu to wszystko wymyślić i ktoś musi nim jeszcze sterować. Jak się później okazuje, jest taki ktoś i to wysoko postawiony w świecie elit politycznych. Podobni ludzie funkcjonują w życiu publicznym, choćby panowie Wierzejscy: ubrani w ładne garniturki i okularki z elegancką oprawką. Ale to przecież tylko pozory: wiemy, kim są ci goście i skąd się wywodzą.

• Ruszyły już zdjęcia do filmu "Expecting love”, w którym grasz jedną z głównych ról? Kiedy wyjeżdżasz do Los Angeles, gdzie ma powstać część ujęć?
- Najpierw będziemy kręcić w Polsce. Nie wiem, czy w ogóle będę miał zdjęcia w Los Angeles, ale ja i tak wybieram się do Los Angeles. Będę tam pod koniec kwietnia na Festiwalu Filmów Polskich.

• Masz jeszcze jakieś plany zawodowe na przyszłość?
- Widziałem się ostatnio z włoskim reżyserem Alessandrem Leone (rodzina Sergia Leone). Zdjęcia planowane są na maj i czerwiec przyszłego roku. Ma się nazywać "Legion purpury”. Jego akcja rozgrywa się w latach 80. we Włoszech. Głównymi bohaterami są nastolatki. Ja i Robert Więckiewicz będziemy grali facetów, którzy szukają dzieła sztuki schowanego w starych katakumbach. To fajna, duża produkcja. Najpierw spędzimy 5 tygodni we Włoszech, 100 kilometrów od Rzymu, a potem przeniesiemy się na 3 tygodnie do Polski, gdzie będziemy kręcili sceny we wnętrzach.

• Jeszcze jakieś zagraniczne propozycje?
- Dostałem zarys ciekawego scenariusza od mojego znajomego Rafaela Lewandowskiego; pół-Polaka, pół-Francuza. Bardzo aktualna historia, której bohaterami są podwójne, nieoczywiste postacie - kiedyś uznawane za bohaterów "Solidarności”, później zdemaskowane jako współpracownicy agentury. Świetnie napisana historia. Mam nadzieję, że dojdzie do napisania scenariusza i realizacji filmu. Oprócz tego Piotr Fudakowski, producent filmu "Tsotsi” (Złoty Glob, Oscar), zaproponował mi rolę w swojej nowej produkcji.

• Jak go poznałeś?
- Na gali wręczenia Europejskich Nagród Filmowych w Warszawie. Jego film ma powstać w ciągu 2 lat. Większość dialogów będzie po angielsku, a część po chińsku, więc będę musiał się nauczyć podstaw tego języka. To będzie historia na podstawie prozy Josepha Conrada. Głównym bohaterem będzie młody, ambitny człowiek, który kończy w Polsce szkołę morską. Nie ma dla niego pracy w kraju, więc wyjeżdża do Chin, gdzie zostaje kapitanem statku, który pływa po rzece Jangcy. Tak się zaczyna historia.

• Planujesz skupić się na graniu w międzynarodowych produkcjach?
- Bardzo na to liczę i do tego dążę. W Polsce na razie wszystko jest półamatorskie. Kiedy oglądam dodatki do filmów na DVD, które pokazują od kuchni, jak powstają duże zachodnie produkcje, widzę, że jesteśmy w lesie. Nie chodzi o umiejętności, bo mamy świetnych fachowców. Brakuje pieniędzy, państwo niewystarczająco wspiera twórców. Czechy zrezygnowały z podatku dla produkcji zagranicznych i dzięki temu kręcą tam Amerykanie. Nasi południowi sąsiedzi doszli do wniosku, że zarobią na czymś innym i słusznie! W Pradze powstało wiele filmów, choćby "Włoska robota”. Przyjeżdżają tam teraz miliony ludzi, którzy chcą zobaczyć na własne oczy miasto znane im z filmów. U nas się o tym nie myśli. Ale jeżeli wiceszefem rządu jest prosty człowiek ze wsi, to gdzie tu mówić o kulturze. Chodzi bardziej o bronowanie pola...

• A co z twoją płytą?
- Będzie. Troszkę się miotałem, bo nie do końca wiedziałem, czego chcę. Płyta będzie się nazywała "Borys i kobiety”. Najpewniej ukaże się we wrześniu. Znajdzie się na niej 7-8 duetów z kobietami i moje 4 solowe utwory.

Pozostałe informacje

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

Szpital powiatowy we Włodawie zyskał wyposażenie bloku operacyjnego
zdrowie

Nowy sprzęt dla włodawskiego szpitala. "Placówka ma strategiczne znaczenie"

Na wyposażenie bloku operacyjnego Szpitala Powiatowego we Włodawie trafiły nowe urządzenia o wartości prawie 600 tys. zł. Dla pacjentów oznacza to mniej bólu pooperacyjnego i krótszą rekonwalescencję, a dla lekarzy - wyższą precyzję podczas zabiegów.

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Po trzech meczach bez zwycięstwa BKS Bodaczów wrócił na zwycięską ścieżkę. W sobotę, w hicie kolejki, zespół dowodzony przez trenera Krzysztofa Hadło pokonał u siebie Andorią Mircze 2:1

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara
na sygnale

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara

Samochód marki jaguar, alufelki oraz elektronarzędzia o łącznej wartości blisko 20 tys. zł z jednego z garaży w Radzyniu Podlaskim ukradła trójka mieszkańców Lublina. Skradzione auto ze zmienionymi tablicami rejestracyjnymi odnalazło się w Lublinie.

Koncert symfoniczny utworów skomponownaych przez polskich kompozytorów 11 listopada zakończy puławski festiwal Wszystkie Strony Świata
Puławy

Sportowo i symfonicznie. Puławy zapraszają na Święto Niepodległości

We wtorek, 11. listopada Miasto Puławy zaprasza wszystkich zainteresowanych uroczystości patriotyczne w tym zmagania sportowe oraz biletowany koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej.

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Brutalny, niczym niesprowokowany atak na leśnej ścieżce za ul. Wróblewskiego w Puławach. Dwóch nastolatków uzbrojonych w kij bejsbolowy i nóż, atakowało przechodniów. 67-latek trafił do szpitala. Sprawcy trafili już za kratki.

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień
kontrowersje

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień

W sobotę Motor Lublin po emocjonującym meczu zremisował na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1. Lublinianie przez długi czas byli bardzo nieskuteczni, a gdy już trafili po raz drugi do siatki rywala sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR anulował trafienie. W poniedziałek żółto-biało-niebiescy pokazali treść pisma jakie zostało wysłane do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Chełmie rozpoczną się o godzinie 9:00 mszą świętą w Bazylice pw. Narodzenia NMP
Chełm

Hymn, defilada, bieg i koncert – Chełm w biało-czerwonych barwach

Msza w bazylice, uroczystości na Placu Łuczkowskiego, bieg uliczny i wieczorny koncert – tak Chełm uczci Narodowe Święto Niepodległości. 11 listopada miasto po raz kolejny pokaże, że pamięć o wolności to coś więcej niż tradycja.

Az-Bud Komarówka Podlaska zainkasował w weekend komplet punktów

Pogrom w Komarówce Podlaskiej, ważna wygrana Unii Żabików. Grała bialska klasa okręgowa

Unia Żabików wygrała mecz za „dziewięć” punktów. Victoria Parczew rozbiła ŁKS Łazy. Rezerwy Podlasia Biała Podlaska rozgromiły Kujawiaka Stanin 9:1, a Az-Bud Komarówka Podlaska, Red Sielczyk 8:2

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium