Rozmowa z Haliną Grzesiak, twórczynią ludową z Olszanki w gminie Krzczonów (powiat lubelski).
• Krzczonów zawsze słynął z ogromnych wielkanocnych palm?
– Nie zawsze. Kiedyś palma krzczonowska była dosyć skromna. To był kwiat trzciny, owies, obowiązkowo bazia i jakaś zielona roślina. Z taką właśnie palmą wszyscy mieszkańcy gminy chodzili do kościoła. Z czasem palmy zaczęły być coraz bogatsze. Doszły np. kolorowe trawy. W 1994 r. ówczesny proboszcz zaproponował kołom gospodyń wiejskich aby uwiły duże palmy i ubrane w stroje ludowe szły z tymi palmami w procesji. Na początku trzy koła podjęły inicjatywę wicia tych palm. Później doszły kolejne. Palmy zaczęły wić też szkoły i przedszkola. Obecnie w procesji niesiemy w sumie od 9 do 12 palm.
• Jak długo panie wiły swoją palmę?
– Nam zajęło to trzy dni. To jest palma sześciometrowa i jest bardzo kolorowa.
• Od czego zaczyna się wicie palmy?
– Od wiechy, czubka palmy. Później dodajemy kolorowe trawy, len, proso i obowiązkowo bazie. Jest nawet taki przesąd, że jak się zje taką święconą bazię to mija ból garda, a nawet angina. Później wijemy kolejno kolorowe kwiaty i trawy.
• Jakie były zwyczaje związane z Niedzielą Palmową?
– Kiedyś, po powrocie z kościoła ludzie wkładali palmy za święcony obraz. Rodziny były wielopokoleniowe więc za takim obrazem znajdowała się nie jedna palma, a kilka. W Wielką Niedzielę tuż po śniadaniu albo w Wielki Poniedziałek święconą wodą gospodarz święcił budynki gospodarcze. Później szedł w pole i zostawiał palmę na ostatnich stoiskach. Wierzono, że palma chroni od burz, piorunów, powodzi oraz zapewnia urodzaj.
• To jest jeszcze kontynuowane?
– Ten zwyczaj jest jeszcze spotykany, choć rzadziej. Sama widuję jeszcze palmy na polach. Ja jak mam czas to też zanoszę palmę na pole.
>>> Kiermasz wielkanocny
W sobotę i niedzielę na pl. Zamkowym w Lublinie kiermasz wielkanocny. Weźmie w nim udział ok. 40 wystawców. – Będą również warsztaty pisania pisanek i wyplatania palm – zapowiada Grzegorz Kapusta, wicemarszałek województwa lubelskiego.
Podobne imprezy zaplanowano też w Kazimierzu Dolnym, Łukowie i Chełmie.