Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 czerwca 2005 r.
18:14
Edytuj ten wpis

Trojaczki

Poznałam jednego, a zobaczyłam kilku. Kilku Adasiów. Wchodzili, wychodzili, kręcili się, podśpiewywali i gadali jeden przez drugiego. Tym samym głosem, który dźwięczał mi w głowie jak syrena alarmowa. Zwielokrotnieni, sklonowani, odkalkowani. Śnię? Pijacki koszmar na trzeźwo? Zwariowałam? - Spokojnie. Nas jest po prostu trzech - śmieje się Adaś.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Ludzie myślą, że im się przywidziało. Spluwają za lewe ramię, albo się żegnają. Niektórzy krzyczą na cały głos: O, bliźniaki! A my na to: Trojaki, żadne tam bliźniaki. Bo co trzech, to nie dwóch. No, nie tak? - zwraca się do braci. A oni kiwają głowami. Zgodnie, jak jeden mąż.
- Najlepszy numer, to jak teść odwiedził moją przyszłą żonę w pracy - Rysio śmieje w głos. - Minęliśmy się w drzwiach windy. Ja wysiadłem, on wsiadł. Wjeżdża na górę, patrzy, a tu znowu ja się pakuję do windy. Zgłupiał. Idzie do córki, do sekretariatu, a tam ni mniej, ni więcej, tylko ja. Poprosił o wodę, usiadł, ochłonął chwilę i wreszcie mówi: Co jest, wszędzie widzę tego twojego narzeczonego, obsesję mam jakąś, czy co?
Każdy z nich ma w pamięci mnóstwo zabawnych zdarzeń. Właściwie codziennie coś im się przytrafia. Na ulicy, w sklepie, w pracy. Nie tłumaczą się, nie prostują pomyłek, odpowiadają na pozdrowienia nieznajomych. I całkiem im z tym wygodnie. Bo jakoś tak się składa, że odkąd się urodzili, wciąż są razem. Od początku idą łeb w łeb, ramię w ramię. Jakby przemierzali tę samą linię życia. Każdy po swojemu. Jednak ciągle razem.
Kinder niespodzianka
Plan państwa Siwków zakładał na początek syna - jednego, pierworodnego. Wykonanie planu lekarze określili wkrótce na dwieście procent i uprzedzili rodziców, że można spodziewać się dwójki potomstwa. Bliźniaki, pomyśleli Siwkowie, to w sumie podwójna radość za jednym zamachem. I czekali spokojnie na rozwiązanie. Pierwszy przepchnął się na świat Rysio, pół godziny później Mariusz. A ostatni, jak z kinder niespodzianki, wyskoczył Adam. Nadprogramowo. I zszokował wszystkich na porodówce. Dołączając do starszych braci. Identycznych, nie do odróżnienia - trzech, jak spod jednego szablonu.
I tak trójka okazała się szczęśliwa dla rodziny Siwków. Trzeciego kwietnia przyniosła im trzech synów, kawałek lokalnej sławy (gazety nie omieszkały o nich napisać), a zaraz potem trzypokojowe mieszkanie w bloku na lubelskich Makach. Specjalnie od miasta dla trojaczków.
Trzej muszkieterowie
A potem się zaczęło.
Potrójne komplety identycznych ubrań i butów - więc potrójne kolejki w komunistycznej rzeczywistości reglamentowanej kartkami i widzimisię sprzedawczyni.
Jeśli przeziębienie to sprawiedliwie. U trzech po kolei. Albo równocześnie. Operacja na oczy - u trzech. Tego samego dnia, ale jeden po drugim, żeby lekarzom się nie pomyliło i nie zoperowali tego samego chłopca ponownie.
Potrójne zabawki. Książki, płyty, znaczki. Wszystko takie samiuteńkie, bez ryski różnicy. Żeby żaden z nich nie czuł się gorszy, pominięty. Wszystko razy trzy. Albo podzielić przez trzy.
- No i co trojaki?!... - zaczepiali ich osiedlowi cwaniaczkowie. - Tacyście mocni, bo tylu was jest?!
I nieraz dochodziło do bójki. Jak któryś z braci obrywał na podwórku, ruszali do walki na śmierć i życie. Jak trzej muszkieterowie.
W szkole pani rozsadziła ich w oddzielnych ławkach i kazała naszyć na fartuszkach plakietki z imionami.
- Siwek! Do odpowiedzi! - wołali nauczyciele patrząc w dziennik.
A oni podrywali się równocześnie i zazwyczaj kończyło się tak, że odpowiadali wszyscy, jeden za drugim. Taka sprawiedliwość. Nieraz wychodziła im bokiem, bo trzech widać lepiej, niż jednego.
Na jednym prawku
Ale czasami się opłaciło. Jeden z nich zrobił prawo jazdy. Złożyli się i wspólnie kupili samochód. Jeździli nim wszyscy trzej. Na tym jednym "prawku”. Po kolei, na zmianę. W dodatku bardzo podobnie. Pewnie, ale bezpiecznie. Bez młodzieńczej brawury, która szybko odeszła w niepamięć.
Przyjaciół też mają tych samych. Waldek Sołyga nie może ich nachwalić. Jacy precyzyjni, dokładni, wręcz pedantyczni. Bardzo weseli.
Słuchają tej samej muzyki, piją to samo piwo. Filmy też te same. Ubrania kupują łudząco podobne, chociaż się nie umawiają. Tak jakoś wychodzi. W szkole razem, w pracy wiele lat razem, święta, weekendy na działce, urodziny (w tym roku trzydzieste) - razem.
- Czy się nam to nie nudzi? - Mariusz patrzy na mnie zdziwiony. - Niby dlaczego? Przecież każdy z nas jest inny, całkiem inny. Chociaż na pierwszy rzut oka taki sam.
Rysio, Mariusz, Adaś
Więc potraktujmy ich indywidualnie. Zacznijmy od Ryszarda. Pierwszy na świecie i tak się jakoś układało, że dalej też. Pierwszy zrobił prawo jazdy (- Ale za moje pieniądze, wtrąca natychmiast Adam), pierwszy się ożenił (- Ale to na Adasia moja żona najpierw zwróciła uwagę, przyznaje sprawiedliwie Rysiek). Pierwszy został ojcem, urządził dla rodziny prawdziwy dom. Po prostu do wszystkiego mu zawsze było spieszno. Nawet pierwszy rzucił palenie, a za nim konsekwentnie bracia.
Ale to o Adamie, ostatnim z trójki, którego narodziny najbardziej wszystkich zaskoczyły, mówią: "Menedżer”. Bo w szkole najlepiej się uczył, a potem namówił braci, żeby wspólnie założyli firmę remontową. Pewnie ciągnęliby ją do dzisiaj, gdyby nie kilku niesolidnych dłużników i nie ten piekielny VAT w budownictwie. Adam to facet przedsiębiorczy. Ciągle myśli o tym, co mogliby robić razem. Ostatnio wymyślił, że powinni otworzyć restaurację. Wszyscy trzej świetnie gotują, mają zamiłowanie do polskiej kuchni (golonka, flaki, bigos - to ich popisowe dania), Rysio w dodatku jest dyplomowanym kucharzem, więc wszystko im sprzyja. Kto wie?... Może za jakiś czas lublinianie będą zajadać się schabowym u "Tych Trzech”?... Wszystko możliwe, mówi Adam poważnie.
A Mariusz, ten średni, środkowy, to dusza towarzystwa. Podobno najweselszy, najbardziej pogodny i życzliwy (chociaż mnie się wydaje, że wszyscy trzej śmieją się tak samo, bez chwili przerwy, szczerym, zaraźliwym śmiechem). Ludzie lgną do niego, jak pszczoły do miodu.
- Może to dlatego... - przyjaciel trojaczków ścisza głos - że Mariusz jeszcze się nie ożenił... Jest wolny, otwarty na ludzi. A kobieta to wiadomo - zawsze trochę zmienia człowieka na swoją modłę...
Och, te kobiety...
No właśnie, kobiety.
Nie szukali ich zbyt długo dla siebie. Trafili szybko i celnie. W warszawskiej firmie, gdzie pracowali we trzech (jakżeby inaczej!) były dwie sekretarki. Pierwsza z nich wyszła za Rysia, druga za Adama. Zabrakło trzeciej dla Mariusza.
- No, ale nie zostawiliśmy brata w potrzebie! - śmieje się Ryszard. - Moja żona zapoznała go ze swoją koleżanką i zdaje się, że coś z tego będzie...
- Najwyższa pora się żenić, bracie! - dodaje z uśmiechem Adaś. - Zobaczysz, jak to jest, nie możesz być gorszy od nas - mówi z satysfakcją.
Jednak o płci pięknej ciężko się z nimi rozmawia. Mają swoje panie i koniec. Niczego więcej się nie dowiem. A jeśli chodzi o ich typ urody...
- Podobają nam się całkiem inne kobiety - stwierdza Adam kategorycznie.
- Zupełnie inne - kiwa głową Rysio.
- Zdecydowanie inne - wchodzi mu w słowo Mariusz.
I właściwie trudno się dziwić, że tak mówią. Zgodnie, jednym głosem. Bo o ile pracą można się dzielić, dokumentami i samochodem od biedy też, to z kobietami lepiej nie ryzykować. I bezpieczniej zawczasu schodzić sobie z drogi, nawet za cenę zmiany gustu.
W imię męskiej solidarności zespolonej więzami krwi.
Potrójnie wyjątkowej.

Pozostałe informacje

Półfinałowa rywalizacja w Sopocie była bardzo ciekawa

PGE Start Lublin wyraźnie przegrał w Sopocie i po dwóch spotkaniach w tej parze jest remis

To był zupełnie inny mecz niż ten rozegrany w środę. Przede wszystkim widać, że Trefl Sopot odrobił pracę domową związaną z porażką w pierwszym spotkaniu. Tym razem to gospodarze byli górą - 95:79.

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać
ZDJĘCIA
galeria

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać

Świdniczanka prowadziła w derbach z Avią, ale drugi raz w tym sezonie musiała uznać wyższość sąsiada zza miedzy. Tym razem żółto-niebiescy wygrali 2:1. A to oznacza, że drużyna Łukasza Gieresza w ostatniej serii gier jeszcze będzie musiała powalczyć o utrzymanie

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Policjanci z Lublina poszukują oszustów, którzy wyłudzili od jednego z mieszkańców ponad 180 tys. zł. Do mężczyzny zadzwonili oszuści z informacją, że jego oszczędności są zagrożone.

Panie aktywnie włączyły się w kampanię Rafała Trzaskowskiego
Wybory prezydenckie 2025

Lubelski sztab Trzaskowskiego podsumowuje kampanię: wybór między krawatem a bejsbolem

Wyraźne zmęczona europosłanka Marta Wcisło, jeszcze przed rozpoczęciem konferencji prasowej podsumowującej kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego w naszym, regionie, po cichu powiedziała, że w końcu będzie miała czas posprzątać mieszkanie. A tak bardziej politycznie, to poseł Michał Krawczyk, szef lubelskiego komitetu, i jego ekipa przypomnieli, że 1 czerwca oddamy głos w niezwykle ważnych wyborach.

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Zbudowany w marcu 2022 roku ekran akustyczny przy boisku szkolnym na os. Włostowice w Puławach decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie zostanie rozebrany. O likwidację bariery starało się jedno z małżeństw. To samo, które doprowadziło do zamknięcia boiska.

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie
Zdjęcia
galeria

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie

Społecznego buntu przeciwko władzy Donalda Tuska już nie zatrzymamy, my wygramy- grzmiał w Białej Podlaskiej Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta zachęcał wyborców do pełnej mobilizacji w niedzielnych wyborach. Poparcia udzielił mu niedawny kontrkandydat, Marek Jakubiak.

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”
ZDJĘCIA
galeria

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”

- Franciszko Arnszteinowo... Rufciu Winograd... Pani Apolonio… Dzięki wam tutaj jestem. Bo pisałam. Ale i wy ze mną teraz jesteście, dzięki książce. Może literatura ma jakiś sens - mówiła Hanna Krall podczas uroczystości nadania Honorowego Obywatelstwa Lublina.

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Nie prokuratura, ale policja ma zająć się wyjaśnieniem czy w ostatni poniedziałek, gdy podczas sesji Rady Miasta Zamość w Sali Consulatus pojawił się Robert Bąkiewicz z ekipą telewizji Republika, doszło do złamania prawa.

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu
galeria

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu

Panie w czerwonych koralach. Panowie z transparentami i flagami: polską i unijną. Nie zabrakło tabliczek i transparentów z podobizną i hasłami poparcia ich kandydata na prezydenta. Tak członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego w Zamościu podsumowali na kilka godzin przed ciszą wyborczą kończącą się kampanię.

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

Już po raz trzeci litery opanują Ogród Saski – a wszystko za sprawą Festiwalu Alfabet, który w dniach 31 maja – 2 czerwca zaprosi młodych (i nieco starszych) miłośników książek do wspólnego odkrywania magii czytania. W tym roku całą imprezą rządzi litera „C” – jak ciekawość, Carroll, Collodi, czary… i całe mnóstwo świetnych wydarzeń!

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

W dobie gwałtownego rozwoju technologii i przenoszenia się coraz większej części działalności gospodarczej do Internetu, umiejętności z zakresu marketingu cyfrowego stają się kluczowe dla każdego, kto chce skutecznie funkcjonować w świecie biznesu.

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane to jedna z najstarszych i najbardziej uniwersalnych form rozrywki. Współcześnie na rynku dostępnych jest wiele wersji gier karcianych, które nie polegają jedynie na klasycznych zasadach pokera, brydża czy pasjansa.

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Rozwój handlu internetowego otworzył drzwi do biznesu tysiącom przedsiębiorców. Niezależnie od tego, czy prowadzisz własny sklep internetowy, sprzedajesz na platformach typu Allegro, Amazon czy działasz w modelu dropshipping – księgowość e-commerce to temat, którego nie da się pominąć. W tym artykule przedstawiamy praktyczny przewodnik, który pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu obowiązków podatkowych i formalności związanych z prowadzeniem biznesu online.

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Swego czasu Jan Brzechwa pisał "Dzik jest dziki, dzik jest zły...". Jednak ten z lubelskiego skansenu nie zrobi nam krzywdy i zaprasza do odwiedzin.

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-letnia kierująca renaultem potrąciła przejeżdżającą przez przejście 70-letnią rowerzystkę, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Seniorka z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium