Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 kwietnia 2021 r.
17:22

Twarda ręka Aleksandra Łukaszenki dokręca śrubę polskiej mniejszości na Białorusi

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
(fot. IPN)

O reżimie Aleksandra Łukaszenki i represjach wobec mniejszości polskiej na Białorusi rozmawiamy z prof. dr hab. Walentym Balukiem, dyrektorem Centrum Europy Wschodniej UMCS

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • W ostatnich tygodniach dochodzi do represji wobec mniejszości polskiej na Białorusi. To część polityki reżimu Aleksandra Łukaszenki?

– Analizując obecną sytuację na Białorusi, należy odwołać się do specyfiki reżimu białoruskiego, który zaczął się kształtować począwszy od 1994 roku. Następnie władza autorytarna Aleksandra Łukaszenki została wzmocniona w 1996 roku. Wówczas doszło do drastycznego pogorszenia relacji Białorusi z Zachodem. A zatem jeśli popatrzymy na specyfikę, to jest to reżim twardego autorytaryzmu, gdzie nie ma miejsca na wolne środki masowego przekazu, na organizacje pozarządowe czy swobodne wyrażenia swoich poglądów. Chodzi zarówno o organizacje mniejszości narodowych czy etnicznych, ale także wyznaniowe.

Mamy przykład zwierzchnika kościoła rzymskokatolickiego na Białorusi, arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza, który musiał przedwcześnie zrezygnować ze swojego urzędu. Dochodzi więc do presji reżimu w stosunku do organizacji, ale też do kościoła katolickiego, a nawet prawosławnego. Mniej przychylny władzy zwierzchnik Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej, będącej egzarchatem Patriarchatu Moskiewskiego, musiał ustąpić. A na stanowisko został powołany inny lojalny względem reżimu, zwierzchnik.

To, co się dzieje obecnie na Białorusi, czyli represje względem mniejszości polskiej, wpisuje się w politykę władz, czyli ograniczania swobód obywatelskich.

Ubiegłoroczna fala protestów spowodowanych sfałszowaniem wyborów prezydenckich wstrząsnęła reżimem Łukaszenki. A teraz, gdy ten ruch protestacyjny na Białorusi osłabł, Aleksander Łukaszenka przystąpił do działania, zwiększając presję względem organizacji pozarządowych i społeczeństwa obywatelskiego.

  • Co Aleksander Łukaszenka chce w ten sposób pokazać światu?

– Mniejszość polska zawsze była pewnego rodzaju oazą niezależności na Białorusi. W 2005 roku mieliśmy już do czynienia z ingerencją władz białoruskich w życie Związku Polaków na Białorusi. Wtedy doszło do rozbicia organizacji na niezależną frakcję związaną z Angeliką Borys oraz proreżimową część Związku Polaków na Białorusi. Dlatego Aleksander Łukaszenka tak naprawdę niczego nowego teraz nie zaproponował, a stosuje raczej stare metody, czyli dokręcania przysłowiowych śrub. Mniejszość polska jest traktowana jako narzędzie w rękach władz białoruskich, aby zademonstrować i podkreślić stanowczość reżimu. Tym bardziej, że jeśli popatrzymy na ubiegłoroczne protesty, to odbywały się one nie tylko w stolicy, ale także w innych regionach, m.in. w Grodnie, stolicy obwodu skupiającego znaczący odsetek białoruskich Polaków. Dlatego atak reżimu względem tej mniejszości to próba spacyfikowania niezależnych od władzy struktur społecznych.

  • Ale chyba aspekt międzynarodowy też ma znaczenie?

– Zgadza się, mamy jeszcze aspekt zewnętrzny. Bo jeśli pamiętamy ubiegłoroczny kontekst rywalizacji na linii reżim-opozycja, to wówczas Łukaszenka oskarżył Polskę, Litwę i generalnie Zachód o wspieranie opozycji i o ingerencję w wewnętrzne sprawy Białorusi. W związku z tym, ten obecny atak ma podwójny wymiar. Wewnętrzny, w którym chodzi o spacyfikowanie niezależnych struktur organizacji pozarządowych, w tym mniejszościowych i wyznaniowych. A z drugiej strony, to także próba pokazania Zachodowi, że „my tutaj nie pozwolimy na waszą ingerencję”. Poza tym, wiele w tym oczywiście propagandy i dezinformacji. To stały element działania reżimu Łukaszenki.

  • Czy wobec tego mniejszości narodowe na Białorusi będą zmuszone działać w podziemiu?

– Na Białorusi mamy do czynienia z reżimem twardego autorytaryzmu. Możemy sobie przypomnieć okres komuny w Polsce, czy czasy Związku Radzieckiego, kiedy życie kulturalno- oświatowe niezależnych struktur lub mniejszości polskiej funkcjonowało w warunkach półlegalnych. W niektórych sytuacjach, takie życie może zostać zepchnięte całkowicie do podziemia, ale sądzę że w tym przypadku nie będzie to konieczne.

Zgodnie z prawem międzynarodowym mniejszościom narodowym przysługuje pewien zakres swobód w kształtowaniu życia kulturalnego i oświatowego. Nie ulega wątpliwości, że mniejszość powinna zachowywać lojalność w stosunku do państwa, a nie do władzy kraju zamieszkania. Władza nie może narzucać mniejszościom narodowym, kogo mają wybierać, jak kształtować swoją tożsamość etniczno-kulturową i jak nauczać języka ojczystego.

Nie wykluczam że, jeśli Łukaszenka utrzyma się u władzy na dłużej, prowadząc politykę represji, w tym wobec mniejszości, trzeba będzie prowadzić półlegalną działalność równolegle do tej oficjalnej.

Jeśli popatrzymy wstecz, to na Białorusi już od dłuższego czasu funkcjonowały struktury polonijne lojalne do władzy i te niezależne. Władza będzie dążyła do pogłębienia tego podziału. Nie można także wykluczyć pojawienia się wydawnictw drugiego obiegu.

  • Czy działania polskiej dyplomacji mają realne możliwości na rozwiązanie problemów mniejszości polskiej na Białorusi?

– Jeśli mówimy o oddziaływaniu dyplomatycznym na Białorusi, to trzeba wziąć pod uwagę, że mamy do czynienia od jakiegoś czasu z konfrontacją Wschodu czyli Rosji, a Białoruś wyraźnie jest pod kuratelą Władimira Putina, z Zachodem. A zatem możliwości działania dyplomacji są przez to ograniczone. Rosja i reżim Łukaszenki są nastawione konfrontacyjnie do Zachodu. Państwa te dążą do podważania norm i zasad prawa międzynarodowego. Widać wyraźnie dominację prawa krajowego nad tym międzynarodowym. Rosja i Białoruś lekceważą różne wyroki sądownictwa międzynarodowego m.in. w zakresie praw człowieka.

Podejrzewam, że Białoruś będzie nadal podążać tą droga, ale to nie oznacza, iż nie należy poruszać tej kwestii na szczeblu relacji dwustronnych bądź na forum międzynarodowym. Sytuację mniejszości polskiej należy poruszać na forum OBWE i ONZ, gdzie jako członek Białoruś jest zobowiązana do przestrzegania praw mniejszości narodowych. Białoruś nie jest nie jest z kolei członkiem Rady Europy, ale tą platformę można również wykorzystać do nagłośnienia sprawy. Trzeba akcentować łamanie praw człowieka i mniejszości polskiej w tym kraju, domagając się wprowadzenia lub zaostrzenia sankcji wobec reżimu Łukaszenki.

W mojej ocenie stanowcza polityka będzie bardziej skuteczna. Złagodzenie może nastąpić tylko w sytuacji liberalizacji reżimu. Oczywiście Łukaszenka będzie oczekiwał pogłębienia współpracy ekonomicznej, na tym Białorusi akurat zależy, bez ustępstw politycznych. Ale wieloletnie doświadczenia pokazują, że polityka ustępstw nie przynosi porządnych efektów, podobnie w przypadku Rosji. Dlatego zostają zdecydowane i twarde działania wobec reżimów autorytarnych, które łamią podstawowe prawa człowieka i mniejszości narodowych.

Anna Paniszewa (fot. Archiwum prywatne)

Seria zatrzymań Polaków na Białorusi

Na początku marca białoruskie władze zatrzymały Annę Paniszewę, dyrektorkę polskiej szkoły w Brześciu. Tak rozpoczęła się fala represji wobec mniejszości polskiej, która trwa do dzisiaj, bo do aresztów trafili też m.in. działacze Związku Polaków na Białorusi, Andżelika Borys i Andrzej Poczobut.

Znanej w Białej Podlaskiej dyrektorce polskiej szkoły białoruska prokuratura zarzuca „rozniecanie waśni na tle narodowościowym”. Grozi za to od pięciu do dwunastu lat więzienia. Poszło o organizację Dnia Żołnierzy Wyklętych. Białoruskie władze podnoszą, że podczas uroczyści uczczono pamięć zbrodniarza wojennego Ramualda Rajsa ps. Bury, którego oddział spalił pięć białostockich wsi i odpowiada za śmierć 79 mieszkańców. Ale zdementował to Marcin Wojciechowski, charge d’affaires RP na Białorusi. Prokuratura Generalna Republiki Białorusi jednoczenie zleciła sprawdzenie ośrodków nauczania języka polskiego w całym kraju. Anna Paniszewa wraz ze swoimi uczniami często odwiedzała partnerskie placówki w Białej Podlaskiej. W kolejnych tygodniach zatrzymani zostali jeszcze m.in. Andżelika Borys i Andrzej Poczobut. Jak dotąd przebywają w areszcie, ale mogli spotkać się z adwokatami. Zostali objęci postępowaniem karnym, które dotyczy „podżegania do nienawiści na tle narodowościowym”. Według komunikatu prokuratury generalnej chodzi o organizowanie w okresie od 2018 roku „szeregu nielegalnych przedsięwzięć masowych z udziałem niepełnoletnich, w czasie których czczono uczestników band antysowieckich działających w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i po jej zakończeniu”.

Kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki wyraził sprzeciw wobec tych aresztowań.

– Chcemy budować przyjazne stosunki między Polską i Białorusią. Apelujemy do władz białoruskich, żeby przestały szykanować Polaków, żeby przestały traktować Polaków jak zakładników. Wzywam władze tego kraju, by w spokoju rozwiązywały swoje wewnętrzne problemy – mówił premier.

O sprawie dyskutowano też podczas szczytu Rady Europejskiej.

– Unia Europejska oczekuje, że Białoruś dotrzyma swoich międzynarodowych zobowiązań w zakresie poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności. Wzywamy Białoruś do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia pani Andżeliki Borys i pana Andrzeja Poczobuta oraz wszystkich obecnie przetrzymywanych więźniów politycznych – wezwał Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji.

O swoich działaniach zapewnia też polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Natychmiast po uzyskaniu informacji o zatrzymaniu osób polskiego pochodzenia na Białorusi interwencje na szczeblu lokalnym podjął konsul urzędujący w Brześciu, a na szczeblu krajowym chargé d’affaires Ambasady w Mińsku. Konsul pozostaje w stałym kontakcie z bliskimi aresztowanych, niosąc bezpośrednie wsparcie – słyszymy w biurze rzecznika prasowego polskiego MSZ.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Jak dobrać odpowiednie regały metalowe, aby spełniały wymagania branży i środowiska

Jak dobrać odpowiednie regały metalowe, aby spełniały wymagania branży i środowiska

Składowanie w trudnych warunkach to wyzwanie, przed którym staje wiele firm – od magazynów przemysłowych, przez branżę automotive, po zakłady produkcyjne. W takich warunkach, gdy komponenty muszą być przechowywane w sposób bezpieczny, uporządkowany i zgodny z normami, regały metalowe stanowią jedno z najważniejszych rozwiązań. Jak dobrać odpowiednie regały metalowe, aby spełniały wymagania branży i środowiska?

ZUS 2026 uderzy w firmy. Sprawdź, o ile wzrosną koszty i jak sobie poradzić

ZUS 2026 uderzy w firmy. Sprawdź, o ile wzrosną koszty i jak sobie poradzić

Podwyżki w 2026 roku zjedzą część dochodów małych firm. 150 zł więcej co miesiąc za „duży ZUS”, a do tego skokowa podwyżka składki zdrowotnej. Ile realnie stracisz?

Na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej bezrobotni mogą otrzymać spore pieniądze

Bezrobotny może zostać szefem. PUP rozda pieniądze na działalność gospodarczą

Trzydzieści bezrobotnych osób ma szanse znaleźć dla siebie zatrudnienie we własnych firmach. Na start mogą otrzymać po 30 tys. zł. Powiatowy Urząd Pracy ogłosił właśnie nabór wniosków na dofinansowanie działalności gospodarczej.

Otwarcie wyremontowanej drogi gminnej było dla lokalnej społeczności ważnym wydarzeniem

Mała uliczka, a cieszy. Otwarcie było uroczyste

Nie tylko miejscowi, ale również wicewojewoda Andrzej Maj brali udział w otwarciu wyremontowanej ulicy mjr. Tadeusza Kuncewicza „Podkowy”. Dla mieszkańców Zwierzyńca to ważna inwestycja.

Jak dobrze występować publicznie?

Jak dobrze występować publicznie?

Dobre wystąpienie nie jest kwestią wrodzonej charyzmy, tylko sprawdzonego schematu działania – jasny cel, prosta struktura, czytelny przekaz i kontakt z publicznością. Trema jest normalna. Pod kontrolą trzymają ją oddech, solidne przygotowanie i pierwsza minuta, która nadaje ton Twojemu przemówieniu.

Octobank uruchamia OCTO-AI-TV

Octobank uruchamia OCTO-AI-TV

Octobank stawia kolejny krok w przyszłość — w sierpniu 2025 roku na oficjalnym kanale YouTube banku zainaugurowano unikalny projekt OCTO-AI-TV.

Specjalnie na Halloween. Kino zaprasza na maraton horrorów
31 października 2025, 19:30

Specjalnie na Halloween. Kino zaprasza na maraton horrorów

To oferta dla tych, którzy lubią się bać. Specjalnie na Halloween w Centrum Kultury Filmowej "Stylowy" w Zamościu organizowany jest maraton horrorów. Start 31 października o godz. 19.30.

Wojciech Kamiński (PGE Start Lublin): Zrobiliśmy kolejny kroczek, aby grać dobrze w lidze i pucharach

Wojciech Kamiński (PGE Start Lublin): Zrobiliśmy kolejny kroczek, aby grać dobrze w lidze i pucharach

PGE Start Lublin udanie rozpoczął przygodę z europejskimi pucharami. W środowy wieczór drużyna Wojciecha Kamińskiego pokonała w ramach pierwszej kolejki rozgrywek FIBA Europe Cup KK Bosna Sarajewo. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Starosta docenił najlepszych pedagogów (lista nagrodzonych, zdjęcia)
galeria

Starosta docenił najlepszych pedagogów (lista nagrodzonych, zdjęcia)

Ponad 20 nauczycieli ze szkół podległych Starostwu Powiatowemu w Krasnymstawie odebrało nagrody starosty. Uroczystość z okazji Dnia Edukacji narodowej odbyła się wczoraj (15 października) w Zespole Szkół w Żółkiewce.

Manifestacja „Stop imigracji” w Zamościu odbyła się 19 lipca. Tego dnia podobne pikiety działacze ruchów narodowościowych organizowali również w wielu innych polskich miastach

Prawicowa działaczka na ławie oskarżonych za ksenofobiczne, rasistowskie przemówienie

Niespełna tygodnia potrzebowała prokuratura od przedstawienia zarzutów do sformułowania aktu oskarżenia. Oliwia O., 24-letnia działaczka Młodzieży Wszechpolskiej stanie przed sądem za nawoływanie do nienawiści.

Motor Lublin kontra GKS Katowice. Kibicu po meczu postaw na autobus

Motor Lublin kontra GKS Katowice. Kibicu po meczu postaw na autobus

W piątek (17 października) piłkarze Motoru Lublin zmierzą się na swoim boisku z zawodnikami z drużyny GKS Katowice. Po meczu zaplanowano więcej kursów komunikacji miejskiej.

Ivo Rodrigues w piątek będzie pauzował za kartki

Kontuzjowani piłkarze wracają do gry, ale Motor i tak będzie osłabiony w meczu z GKS Katowice

Trener Mateusz Stolarski w piątkowym spotkaniu Motoru z GKS Katowice będzie musiał trochę pomieszać w składzie. Chociaż szkoleniowiec przyznaje, że kontuzjowani gracze niemal w komplecie wrócili do gry, to nadal kilku zawodników jednak będzie brakować.

Dwóch na trzech Polaków przyznaje się do marnowania jedzenie - raport Banków Żywności

Dwóch na trzech Polaków przyznaje się do marnowania jedzenie - raport Banków Żywności

Już 63% Polaków potwierdza, że zdarza im się marnować żywność. Jedzenie, które każdego roku marnuje się w Polsce mogłoby wyżywić średniej wielkości miasto przez cały rok. Najczęściej do kosza trafia pieczywo (55%), owoce (46%) i warzywa (44%). Głównym powodem jest przekroczenie terminu przydatności do spożycia, wskazywane przez 57% badanych - wynika z najnowszego raportu Banków Żywności “Nie Marnuj Jedzenia”, którego partnerem jest Lidl Polska.

Siedziba firmy Panas Transport
ZŁOTA SETKA
galeria

Panas Transport – przewoźnik do zadań specjalnych

Zwykła przeprowadzka? To nie dla nich. Zwierząt, nawet największych, też transportować nie będą. Tony kamienia, węgla, drewna? Od tego są inne firmy. Oni zajmują się tym, czemu sprostać może mało kto. Specjalizacja zamojskiego Panas Transport to realizacja zadań specjalnych.

Rolnik Roku 2025 – zaczynamy!
Rolnik Roku
galeria

Rolnik Roku 2025 – zaczynamy!

Minął już niemal rok od poprzedniej, szóstej edycji naszego plebiscytu Rolnik Roku. Gala finałowa w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim do dziś jest wspominana przez uczestników tego wydarzenia. Czas jednak płynie – dziś rozpoczynamy kolejny sezon Rolnika Roku Dziennika Wschodniego.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium