Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

23 listopada 2009 r.
12:43
Edytuj ten wpis

W O R O C H T A

Od Machnówka idziemy ponad kilometr polami. Pada. Ziemia czarna, żyzna, tłusta. Przykleja się do butów. Pola obsiane pszenicą, gdzieniegdzie bielą się na pryzmach buraki.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Bruzdami przeorane twarze pielgrzymów. Bo głównie starsi idą w korowodzie. Bo pamiętają. Bo to chrześcijański obowiązek. I choć na karku 7 albo 8 krzyżyk, maszerują dziarsko po zagonach: z wieńcami, zniczami w reklamówkach i cichą modlitwą na ustach.

Ale nie brakuje młodych: – Pomordowanym należy się pamięć – mówi Łukasz Kłębek, rocznik 1977.

To wójt Ulhówka. Mimo młodego wieku, rodziny wymordowanych przez OUN–UPA mieszkańców Worochty, Tarnoszyna, Szczepiatyna i innych wiosek w tej przygranicznej gminie darzą Kłębka szacunkiem. Bo ma odwagę mówić.

W Wielki Czwartek

– Wtedy też od rana lało – wspomina Jan Brzozowski z Machnówka, rocznik 1935.
"Wtedy” – to dzień, w którym ukraińscy nacjonaliści postanowili rozprawić się z mieszkańcami Worochty. To była duża wioska z kościołem, cerkwią i folwarkiem.

Do tragedii doszło 6 kwietnia 1944 roku. To był Wielki Czwartek. – Ukraińcy spędzili wszystkich do jednego domu – opowiada Helena Górnicka, rocznik 1938, była mieszkanka Worochty, która obecnie mieszka w Machnówku. – Nam w ostatniej chwili udało się uciec.

Tego szczęścia nie mieli jej dziadkowie Franciszka i Eliasz Skopik, banda UPA zamordowała także czworo ich dzieci. – Moi wujkowie i ciocie: Władysław, Michał, Katarzyna, Anna – wylicza pani Helena. – Niektórych żywcem pogrzebali, bo ziemia przez trzy dni się ruszała... – Ja bym też tu leżał, ale w porę pomógł nam jeden z Ukraińców – mówi Brzozowski, który podobnie jak pani Helena mieszkał z rodziną w Worochcie.

Upowcy zabili jego dziadków Annę i Aleksandra Brzozowskich, ciotkę i jej 14-letniego syna. – Leżą tu wszyscy razem z naszymi sąsiadami – mówi między mogiłami pan Jan.
Bo są dwie mogiły. – Młodych zabili niedaleko folwarku, starszych przy fosie, gdzie wcześniej zakopywano zdechłe zwierzęta – opowiada pani Helena.

W skąpany deszczem Wielki Czwartek zginęło 65 lat temu ponad 30 mieszkańców Worochty.

Była sobie wioska

To była duża wioska z kościołem, cerkwią i folwarkiem. – Wyznawcy kościoła greckokatolickiego szli w procesji do kościoła rzymskokatolickiego, żenili się między sobą, wychodzili za mąż. Żyli po chrześcijańsku – mówił podczas kazania w Machnówku ks. Bronisław Bucki, rocznik 1942, były proboszcz parafii w Ulhówku, a obecnie kanclerz kurii charkowsko-zaporoskiej na Ukrainie.

Do 1951 roku Worochta należała do Polski, ale po "regulacji” granicy znalazła się w Związku Radzieckim. – Miała zostać przy Polsce – zapewnia Stanisław Wójtowicz z Korczmina, rocznik 1933, który ma żonę z Worochty. – Granica była już wycięta przez las. Przyjechała jakaś komisja na trzy samochody. Ruski przeszedł jakieś 100 metrów i mówi: "Nada tuda”. Wycięli drugi pas i Worochta też poszła na tamtą stronę. Trzeba się było wynosić.

Znakiem nowej granicy był drut kolczasty. Pan Stanisław pamięta, że na Wszystkich Świętych wpuścili ich jeszcze na cmentarz, ale później o przekroczeniu granicy nie było mowy. Worochta całkowicie zniknęła z mapy. – Na naszych oczach rozbierali wieś i cerkiew, bo kościół filialny spalili wcześniej bulbowcy – wspomina Stanisław Górnicki z Machnówka, rocznik 1920.

Dwie zbiorowe mogiły zostały za pasem granicznym. W 1994 roku rodzinom pomordowanych udało się postawić tam drewniane krzyże. W ubiegłym roku wycięto krzaki, uporządkowano mogiły, złożono kwiaty i zapalono znicze.

Wieczne odpoczywanie

W drugą niedzielę listopada w kościele Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w Machnówku była rano akademia patriotyczna, stał Szwadron Ułanów z Tomaszowa Lubelskiego. Modlono się za pomordowanych mieszkańców Worochty.

– Nie chodzi o rozjątrzanie, ale prawda jest taka, że swoje życie oddali tylko za to, że byli Polakami – powiedział podczas homilii ks. Bucki. – Dzisiaj możemy tylko prosić Boga, żeby nigdy więcej to się nie powtórzyło, bo wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga. Chrystus powołał nas do miłości. Człowiek zdolny jest do upodlenia tylko wtedy, jeśli odchodzi od Boga.

Ks. Bronisław pochodzi z Uhnowa. – To była tragedia mordowanych, ale i tych, co mordowali – dodał. – Swoje życie zawdzięczam tylko temu, że w marcu 1943 roku przyszła do nas sąsiadka Ukrainka i powiedziała do mojej mamy: "Wt'ikajte!”. I uciekliśmy, przez Sołokiję, do stacji.
Jedno słowo dobrej Ukrainki okazało się cenniejsze od złota. To słowo znaczyło życie.

Po nabożeństwie każdy, kto miał w kieszeni paszport, mógł przejść na drugą stronę granicy, by pod mogiłami złożyć wieńce, zapalić znicze i razem proboszczem parafii w Machnówku odmówić za zamordowanych w Worochcie "Wieczne odpoczywanie”. W korowodzie przez pola i rowy do tymczasowego punktu odprawy granicznej dotarło 51 osób.

Obrońcy banderowców podkreślają, że OUN-UPA walczyła o niepodległą Ukrainę. Boluś Ostrówka, którego zabili w Wielki Czwartek w Worochcie, miał roczek. Zaczął stawiać pierwsze kroki. I ostatnie. Mamę zastrzelono, na malca oprawcom szkoda było kulki: dostał kolbą w główkę.

Pozostałe informacje

Zdjęcie z pikiety

Co z kontraktem dla kardiochirurgii? Trwa zbiórka podpisów

Marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski, zaapelował do mieszkańców regionu o podpisanie petycji. Chodzi o kontrakt na finansowanie Oddziału Kardiochirurgii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie.

Lewart przegrał piąty mecz z rzędu

Głupia czerwień i dwa gole w końcówce. Lewart przegrał z Wisłą II Kraków

Lewart walczył dzielnie w Krakowie, ale w samej końcówce stracił dwa gole i przegrał z rezerwami Wisły 2:4.

Marsz Miliona Serc w 2023 roku

Zwolennicy Trzaskowskiego i Nawrockiego przyjadą na marsze. Szykuje się paraliż stolicy?

W niedzielę w centrum Warszawy przejdą dwa marsze poparcia dla kandydatów, którzy zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich. Oba zgromadzenia odbędą się o tej samej porze i w bliskiej odległości. Szykuje się sporo utrudnień w ruchu.

zdjęcie ilustracyjne

Potrącenie 15-latka na przejściu. Utrudnienia na DK19 w kierunku Lubartowa

W Niemcach pod Lublinem samochód potrącił pieszego. Występują utrudnienia w ruchu.

Stuart Vesty w Janowie Podlaskim

Konie na aukcję Pride of Poland 2025 wybrane. Amerykanin zrobił im zdjęcia

Przygotowania do tegorocznej aukcji Pride of Poland nabierają tempa. Najlepsze konie do katalogu zostały już wybrane. Niedawno znalazły się w obiektywie światowej sławy fotografa Stuarta Vesty’ego.

Burger z charakterem – Dzień Burgera w Czarnej Owcy
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Burger z charakterem – Dzień Burgera w Czarnej Owcy

Już 28 maja przypada Dzień Burgera – idealna okazja, by celebrować jedno z ulubionych dań miłośników mięsa. O sekrecie idealnego burgera opowiada Kamil Kowalik, szef kuchni lubelskiej restauracji Czarna Owca, która od lat zachwyca nietuzinkowym podejściem do kuchni rzemieślniczej.

Jednostka rośnie w siłę i nowe budynki. Przez miesiąc rozbierali zabytkowy hangar lotniczy
galeria

Jednostka rośnie w siłę i nowe budynki. Przez miesiąc rozbierali zabytkowy hangar lotniczy

Wojsko rośnie w siłę w Białej Podlaskiej i inwestuje w nową infrastrukturę. Ale po drodze pojawiła się kwestia zabytkowego hangaru lotniczego.

Sobotni chill w Klubie 30 - zobacz, jak się bawił Lublin
foto
galeria

Sobotni chill w Klubie 30 - zobacz, jak się bawił Lublin

Miniony weeken w Klubie 30 to była prawdziwa uczta dla fanów dobrej muzyki na żywo, tańca i niezapomnianych chwil. Na głównej scenie, jak zwykle czarująca i charyzmatyczna Ewelina Krupa, a przed sceną ogień! Pełen parkiet, uśmiechy i wyjątkowa atmosfera – to wszystko udało się uchwycić na zdjęciach z tej imprezowej nocy. Sprawdź naszą fotogalerię i zobacz, czy udało nam się uchwycić także Ciebie!

Ubiegłoroczna akcja

Komu bratka? Miasto rozdaje, bo sadzi begonie

Czas na wiosenne przesadzanie kwiatów w mieście. W miejsce wiosennych bratków pojawią się begonie, aksamitki i żeniszki. A wykopane bratki zostaną rozdane mieszkańcom.

Górnik Łęczna kończy sezon 24/25 wyjazdowym meczem w Tychach

Górnik Łęczna kończy sezon 24/25 wyjazdowym meczem w Tychach

W niedzielę zostanie rozegrana ostatnia kolejka fazy zasadniczej. Po jej zakończeniu poznamy komplet zespołów, które zmierzą się ze sobą w barażach. W tym gronie na pewno zabraknie Górnika Łęczna, który sezon zakończy wyjazdowym meczem z GKS Tychy

Mr. Polska

Rapuje o ćpaniu i wystąpi na miejskiej imprezie. BCK dogadało się z menadżerem

Podczas koncertu w Białej Podlaskiej wykonawca nie będzie artykułował treści kontrowersyjnych i wulgarnych słów- zapewnia w oświadczeniu Zbigniew Kapela, dyrektor Bialskiego Centrum Kultura. A sprawa dotyczy występu rapera Mr. Polska na miejskiej imprezie.

Jaś choruje na rzadką chorobę, dystrofię mięśniową Duchenne’a
25 maja 2025, 18:00

Charytatywny koncert gospel dla Jasia

To będzie premiera zupełnie nowego programu zespołu Krasnobrodzki Gospel. Koncert grupy zatytułowany "Światło w sobie masz" połączony zostanie z charytatywną zbiórką na rzecz chorego dziecka - Jasia Greli.

zdjęcie ilustracyjne

Pożar domu wybuchł w nocy. Mężczyzna nie przeżył

Tragiczny pożar domu w Końskowoli. Nie żyje mężczyzna.

Most na Bystrzycy w ciągu ulicy Pliszczyńskiej

Najpierw wahadło, później zamknięcie. Lepiej omijać dzisiaj ten most

Najpierw ruch wahadłowy, a później całkowite zamknięcie. Dzisiaj utrudnienia dla kierowców na ulicy Pliszczyńskiej w Lublinie.

Konsultacje i badania, czyli Dzień Matki w NFZ

Konsultacje i badania, czyli Dzień Matki w NFZ

W poniedziałek, 26 maja: pomiar ciśnienia, zdrowe nawyki żywieniowe czy informacje na temat programu profilaktycznego raka piersi i szyjki macicy. To wszystko w ramach Dnia Matki z NFZ.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium