Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 maja 2015 r.
20:05

(W)skazani na wygraną. Z góry było wiadomo kto obejmie posadę

Nie ma podstaw do odwołania Grzegorza Siemińskiego z funkcji prezesa LPGK – uznał Ratusz. To, dlaczego z góry było wiadomo, że to on wygra konkurs na stanowisko bada prokuratura, która wysłała do Ratusza agentów CBA. Ale to nie jest jedyny przypadek, gdy z góry wiadomo, kto obejmie prestiżową posadę.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O sprawie zrobiło się głośno, gdy we wtorek do Ratusza weszli agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego, przysłani po dokumenty dotyczące konkursu na stanowisko szefa miejskiej spółki. Mowa o Lubelskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej, którego prezesem został Grzegorz Siemiński, były zastępca prezydenta Lublina. O tym, że to on wygra wiedzieliśmy nieoficjalnie już w dniu, w którym upływał termin zgłaszania kandydatów. Prokuratura bada sprawę, bo dotarło do niej nagranie rozmowy Siemińskiego z przewodniczącym Rady Miasta, Piotrem Kowalczykiem. Obaj panowie mieli w trakcie tej rozmowy planować wyniki konkursu.

Siemiński może być na razie pewny swojego fotela, Ratusz nie oczekuje zmiany na stanowisku prezesa i podkreśla, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. – Drugi kandydat nie spełniał warunków konkursu – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.

Zaledwie tydzień wcześniej dobrą posadę z pensją ok. 20 tys. zł otrzymał inny były zastępca prezydenta Lublina, Włodzimierz Wysocki, który został powołany do zarządu Lubelskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, gdzie zasiadać ma od 1 maja.

– Rada nadzorcza uznała za konieczne powiększenie składu zarządu – informował w oficjalnym komunikacie Artur Szymczyk, przewodniczący rady, a zarazem zastępca prezydenta Lublina. – Tu nie był wymagany konkurs – podkreśla Krzysztof Żuk, prezydent miasta.

O LPEC było bardzo głośno już dwa lata temu, gdy stanowisko prezesa tej miejskiej spółki dostał Mirosław Taras. Nie musiał startować w konkursie, bo zaledwie kilka dni wcześniej prezydent Lublina zmienił zasady wyboru szefów miejskich spółek.

Zmiana polegała na rezygnacji z obowiązkowego konkursu w przypadku, gdyby prezesem miała zostać osoba z doświadczeniem na kierowniczych stanowiskach w spółkach giełdowych. A Taras był szefem Lubelskiego Węgla „Bogdanka”. – Zarządzenie nie zostało napisane pod konkretną osobę – zapewniał wówczas prezydent Żuk.

Prezydent zmienił wtedy również zasady wynagradzania szefa LPEC tak, że skutkowało to wzrostem pensji o blisko 4 tys. zł. – Nie jestem człowiekiem spod budki z piwem, mam osiągnięcia – mówił Taras. – To była łaska, że przyjąłem tę pracę.

Okoliczności wyboru prezesa LPEC i wzrost jego wynagrodzenia nie spodobał się posłowi Michałowi Kabacińskiemu i to do tego stopnia, że powiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Śledczy żadnego przestępstwa się tu nie doszukali i nie wszczęli śledztwa, a od tej decyzji poseł już się nie odwoływał.

W oparciu o to samo zarządzenie prezydenta odstąpiono od konkursu na stanowisko prezesa Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, które pod koniec grudnia ubiegłego roku powierzono Tomaszowi Grodzkiemu. O tym, że to on dostanie szefem miejskiej spółki informowaliśmy z dwutygodniowym wyprzedzeniem. A Grodzki niczego się nie wypierał. – Tak, padła taka propozycja – przyznał w połowie grudnia.

I choć Perła Browary Lubelskie, których dyrektorem był przed otrzymaniem posady w MOSiR nie jest spółką giełdową, to w życiorysie Grodzkiego takie doświadczenie udało się znaleźć. – Chodzi o spółki Interbud i Wikana – wyjaśnia Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.

Poprzedni prezes MOSiR wybierany był w konkursie, ale tu uwagę zwracały terminy: konkurs ogłoszono 18 grudnia (wtorek), a termin składania dokumentów upływał 24 grudnia, czyli w Wigilię. Wygrał wskazywany jako faworyt wiceprezes Zdzisław Hołysz.

Jednostki podległe miastu nie są wyjątkiem, jeśli chodzi o konkursy ze znanymi z góry zwycięzcami. Od stycznia tego roku Muzeum Lubelskim kieruje Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, wcześniej zastępca prezydenta Lublina, która przed objęciem urzędniczego stanowiska była w magistracie rzecznikiem prasowym. O tym, że miałaby objąć dyrektorskie stanowisko na Zamku mówiło się jeszcze przed ogłoszeniem konkursu. I faktycznie, Mieczkowska-Czerniak nie mając doświadczenia muzealnego wygrała postępowanie konkursowe.

– Przedstawiła bardzo spójny plan działalności muzeum, ma pomysł na współpracę pomiędzy jednostkami muzealnymi. Wykazała też formy pozyskiwania funduszy i ciekawe sposoby promocji – tłumaczył wicemarszałek województwa Krzysztof Grabczuk. Pokonany został wtedy m. in. Jerzy Onuch, były dyrektor Instytutów Polskich w Nowym Jorku i Kijowie. Jego wizja rozwoju muzeum była podobno „trudna do zrealizowania biorąc pod uwagę warunki finansowe i organizacyjne”.

Faworytem do wygrania konkursu, jeszcze przed ogłoszeniem jego wyników był Piotr Franaszek. W połowie ubiegłego roku dotychczasowy szef Departamentu Promocji i Turystyki w Urzędzie Marszałkowskim i działacz lubelskiej PO został dyrektorem Centrum Spotkania Kultur. Jeszcze przed rozstrzygnięciem nie robił tajemnicy ze swojego udziału w konkursie, pisząc na Facebooku, że namawiało go do tego wiele osób ze środowiska lubelskiej kultury. W walce o dyrektorski fotel miał pięciu konkurentów, ale jak powiedział po ogłoszeniu wyniku zasiadający w komisji konkursowej Krzysztof Cugowski, był jedynym kandydatem, którego można było brać na poważnie.

Pozostałe informacje

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

Szpital powiatowy we Włodawie zyskał wyposażenie bloku operacyjnego
zdrowie

Nowy sprzęt dla włodawskiego szpitala. "Placówka ma strategiczne znaczenie"

Na wyposażenie bloku operacyjnego Szpitala Powiatowego we Włodawie trafiły nowe urządzenia o wartości prawie 600 tys. zł. Dla pacjentów oznacza to mniej bólu pooperacyjnego i krótszą rekonwalescencję, a dla lekarzy - wyższą precyzję podczas zabiegów.

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Po trzech meczach bez zwycięstwa BKS Bodaczów wrócił na zwycięską ścieżkę. W sobotę, w hicie kolejki, zespół dowodzony przez trenera Krzysztofa Hadło pokonał u siebie Andorią Mircze 2:1

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara
na sygnale

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara

Samochód marki jaguar, alufelki oraz elektronarzędzia o łącznej wartości blisko 20 tys. zł z jednego z garaży w Radzyniu Podlaskim ukradła trójka mieszkańców Lublina. Skradzione auto ze zmienionymi tablicami rejestracyjnymi odnalazło się w Lublinie.

Koncert symfoniczny utworów skomponownaych przez polskich kompozytorów 11 listopada zakończy puławski festiwal Wszystkie Strony Świata
Puławy

Sportowo i symfonicznie. Puławy zapraszają na Święto Niepodległości

We wtorek, 11. listopada Miasto Puławy zaprasza wszystkich zainteresowanych uroczystości patriotyczne w tym zmagania sportowe oraz biletowany koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej.

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Brutalny, niczym niesprowokowany atak na leśnej ścieżce za ul. Wróblewskiego w Puławach. Dwóch nastolatków uzbrojonych w kij bejsbolowy i nóż, atakowało przechodniów. 67-latek trafił do szpitala. Sprawcy trafili już za kratki.

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień
kontrowersje

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień

W sobotę Motor Lublin po emocjonującym meczu zremisował na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1. Lublinianie przez długi czas byli bardzo nieskuteczni, a gdy już trafili po raz drugi do siatki rywala sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR anulował trafienie. W poniedziałek żółto-biało-niebiescy pokazali treść pisma jakie zostało wysłane do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Chełmie rozpoczną się o godzinie 9:00 mszą świętą w Bazylice pw. Narodzenia NMP
Chełm

Hymn, defilada, bieg i koncert – Chełm w biało-czerwonych barwach

Msza w bazylice, uroczystości na Placu Łuczkowskiego, bieg uliczny i wieczorny koncert – tak Chełm uczci Narodowe Święto Niepodległości. 11 listopada miasto po raz kolejny pokaże, że pamięć o wolności to coś więcej niż tradycja.

Az-Bud Komarówka Podlaska zainkasował w weekend komplet punktów

Pogrom w Komarówce Podlaskiej, ważna wygrana Unii Żabików. Grała bialska klasa okręgowa

Unia Żabików wygrała mecz za „dziewięć” punktów. Victoria Parczew rozbiła ŁKS Łazy. Rezerwy Podlasia Biała Podlaska rozgromiły Kujawiaka Stanin 9:1, a Az-Bud Komarówka Podlaska, Red Sielczyk 8:2

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium