Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

6 marca 2004 r.
12:13
Edytuj ten wpis

Z boiska do sądu

Czternastoletni Piotrek przewrócił na boisku bramkę. Żelastwo pogruchotało nogę Bartosza. Rodzice piłkarzy spotykają się teraz w sądzie. I procesują o duże pieniądze.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- Syn tyle się nacierpiał, ja nie życzę nikomu takiego przeżycia - mówi matka dziewięcioletniego Bartosza. Domaga się ponad 66 tys. zł od rodziców Piotrka i klubu Świdniczanka ze Świdnika, administratora boiska.
- Skąd ja wezmę takie pieniądze?! - rozkłada ręce matka Piotrka. - Już wzięłam pożyczkę na adwokata. Ja rodzinie tamtego chłopca współczuję, ale to był nieszczęśliwy wypadek
Pchnął bramkę
Boisko Świdniczanki otaczają bloki. Do okien najbliższego jest tylko 10 metrów. Dziadkowie Bartosza widzą boisko ze swoje mieszkania. Rodzice Piotrka mieszkają kilkadziesiąt metrów dalej. Matki i ojcowie chłopców się nie znają.
Boisko jest ogrodzone. Po treningach bramkę zamyka się na kłódkę. Metalowy płotek ma niewiele ponad metr wysokości. Przeskoczyć przez niego to nie problem. Na boisku świdniczanie opalają się w lecie. Matki spacerują z dziećmi, młodzież gra w piłkę.
Wiosną zeszłego roku klub wymienił bramki do piłki nożnej. Nowe przymocowano do podłoża. Stare nie spełniały norm. Położono je tuż przy ogrodzeniu. Miały być przerobione na mniejsze, dla młodszych zawodników. - Były przymocowane kłódką - zapewnia Marek Słotwiński, prezes klubu. - Nie wiem jak to zabezpieczenie zniknęło.
W kwietniu ubiegłego roku na boisko wszedł Bartosz z kolegą.
- Byliśmy u moich rodziców na świętach - wspomina jego matka. - Widziałam go przez okno pięć minut przed wypadkiem.
Chłopcy zaczęli grać w piłkę. Kopali do bramki, tej zdemontowanej, która stała oparta o ogrodzenie. Na boisko przyszedł Piotrek. Chciał włączyć się do gry. Bartosz musiał opowiedzieć na rozprawie o tym, jak doszło do wypadku. Sąd wezwał go na świadka.
- Odpowiedzieliśmy Piotrkowi, że chcemy pograć sami. Ale on powiedział, że zrzuci na nas bramkę - zeznał. - Myśleliśmy, że żartuje. Piotr sięgnął do poprzeczki i przewrócił bramkę.
Poważne złamanie
Bramka upadła Bartoszowi na nogę. Złamanie okazało się bardzo skomplikowane. Mały piłkarz piszczał z bólu.
- Usłyszałam krzyk przez okno - mówi matka. - Pobiegliśmy z mężem na boisko.
Przyjechało pogotowie. Bartek trafił do szpitala. Jeszcze tego samego dnia przeszedł pierwszy zabieg. Lekarze uznali, że złamanie jest poważne. Ze szpitala chłopiec wyszedł po dwóch tygodniach. Do sierpnia mieszkał u dziadków w Świdniku. Leczyli go lekarze z Lublina. Jeździł na wózku. W Świdniku poszedł do pierwszej komunii. Właściwie nie poszedł, ale został zaniesiony. Potem zaczęła się długa rehabilitacja. Do szkoły poszedł o kulach. Wciąż utyka, bo jedną nogę ma krótszą.
Matka Bartosza twierdzi, że wypadek bardzo odbił się na psychice dziecka. - Musi chodzić do psychologa, ma koszmary, że leci na niego bramka.
Przed wypadkiem chłopiec był w drużynie piłki nożnej, biegał, chodził na zajęcie sportowe. A teraz ma mało ruchu, przytył 14 kilogramów.
Czy będzie utykał przez resztę życia, okaże się w kwietniu. Lekarze obiecali, że dopiero wówczas powiedzą, jakie są rokowania.
Współczuję
- Syn podnosił bramkę, bo chciał ją położyć. Piłka uderzyła w poprzeczkę. Bramka wysunęła się z rąk i upadła. Tak relacjonuje wypadek matka Piotrka. Spotykamy się w jej mieszkaniu w Świdniku.
O synu mówi: - To grzeczne dziecko. Zawsze wiem, gdzie idzie. Dla niego to też było ciężkie przeżycie. Zrywa się w nocy.
Matka opowiada, że syn też przez prawie rok nie chodził o własnych siłach. Było tak, gdy kolega popchnął go i Piotr spadł z drzewa. Dlatego rozumie, co przeszła rodzina Bartosza.
- Ale co ja mogę teraz zrobić? - mówi ze łzami w oczach. - Nie wiem, co dalej będzie. My nie mamy dużych dochodów.
Gdy rodzice Piotra dostali pozew, wynajęli prawnika.
Klub nie widzi problemu
O wynajęciu adwokata myśli też klub Świdniczanka. Rodzice Piotra i Bartosza są zgodni: dramatu na boisku by nie było, gdyby bramki staranniej zabezpieczono.
- Nie powinny być tak składowane - uważa matka Piotra. - To samo mogło stać się każdemu.
Matka Bartosza: - Nic by się nie stało gdyby bramki były przywiązane.
Klub jest innego zdania.
- Do wypadku doszło z powodu braku opieki rodziców - twierdzi prezes Słotwiński.
Boisko było zamknięte. Dzieci samowolnie weszły i wyciągnęły bramkę.
Matka Bartosza: - Gdy wiedziałam, że syn biega po boisku, to byłam pewna, że jest bezpieczny. Przecież tam nikt nie mógł go przejechać, jak szedł pod inny blok to się martwiłam.
Klub jest amatorski, nie ma dozorcy do pilnowania boiska.
- Samo przebywanie na boisku nie jest dla nikogo zagrożeniem - mówi prezes. - Dlatego dzieci nie były stamtąd przeganiane.
Klub ma sekcję piłkarzy w A klasie oraz drużyna juniorów. W sumie około 50 zawodników. Prezes mówi, że zasądzenie zadośćuczynienie będzie oznaczało koniec klubu.
Przed Sądem Okręgowym w Lublinie odbyła się już pierwsza rozprawa. Rodzice Bartosza udowadniali, że zawinił klub i Piotrek. Dlatego oni powinni wypłacić zadośćuczynienie. Rodzice Piotrka udowadniali, że zawinił klub. A klub, że rodzice dzieci.

Dariusz Jędryszka

Pozostałe informacje

W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka
galeria

W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania.

Kolejna inwestycja na Ponikwodzie. Tym razem węzeł przesiadkowy

Kolejna inwestycja na Ponikwodzie. Tym razem węzeł przesiadkowy

Mieszkańcy północno-wschodniej części miasta muszą szykować się na kolejne zmiany w ich otoczeniu. Miasto zapowiada inwestycje związane z węzłem przesiadkowym stacji PKP Ponikwoda. Między innymi będzie to rozbudowa ulicy Trześniowskiej, która ma się połączyć z przedłużeniem Węglarza.

Spotkanie z Iloną Wiśniewską w Lublinie. Reporterka opowie o swojej nowej książce

Spotkanie z Iloną Wiśniewską w Lublinie. Reporterka opowie o swojej nowej książce

Polskie Towarzystwo Geograficzne Oddział Lubelski oraz Akademicki Dyskusyjny Klub Książki zapraszają na spotkanie z Iloną Wiśniewską – cenioną reporterką, fotografką i autorką książek o Północy.

Lubelskie hospicjum wyróżnione na ogólnopolskiej gali

Lubelskie hospicjum wyróżnione na ogólnopolskiej gali

Podczas uroczystej gali w Warszawie wręczono Nagrody BohaterON 2025 im. Powstańców Warszawskich – jedno z najważniejszych wyróżnień za działania na rzecz pamięci historycznej i współczesnego patriotyzmu. Wśród laureatów znalazło się Lubelskie Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia, które zdobyło Złotego BohaterONa w kategorii Organizacja Non-Profit oraz nagrodę publiczności.

„Klasa” kontra „szpont”. Młodzież decyduje, kto będzie językowym „GOAT-em”
MŁODZIEŻOWE SŁOWO ROKU 2025
galeria

„Klasa” kontra „szpont”. Młodzież decyduje, kto będzie językowym „GOAT-em”

Poznaliśmy finałową piętnastkę plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku 2025. Boomersi mogą już szukać tłumaczeń i głosować na swoich faworytów. Organizatorem konkursu, który w tym roku odbywa się po raz dziesiąty, jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

Akademicy z Białej Podlaskiej pokonali na wyjeździe SMS ZPRP I Kielce

AZS AWF Biała Podlaska z kolejną wygraną w lidze

W zaległym spotkaniu szóstej kolejki AZS AWF Biała Podlaska pokonał na wyjeździe SMS ZPRP I Kielce

Lubelscy onkolodzy z nowoczesnym sprzętem. Pomogą jeszcze skuteczniej walczyć z rakiem

Lubelscy onkolodzy z nowoczesnym sprzętem. Pomogą jeszcze skuteczniej walczyć z rakiem

Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli zakończyło modernizację pracowni brachyterapii, jednej z najnowocześniejszych tego typu w kraju. Inwestycja warta blisko 8,6 mln zł obejmowała zakup specjalistycznego sprzętu, w tym tomografu i aparatu USG, oraz kompleksowy remont pomieszczeń.

Psy służbowe wywęszyły przemyt papierosów z Białorusi

Psy służbowe wywęszyły przemyt papierosów z Białorusi

Ponad 1,9 tysiąca paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy wykryli funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej w Koroszczynie. Do odkrycia przemytu przyczyniły się służbowe labradory Vigo i Zora, wyszkolone do wykrywania wyrobów tytoniowych.

Moda, ekologia i działania społeczne w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lublinie
17 listopada 2025, 13:00

Moda, ekologia i działania społeczne w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lublinie

Już w najbliższym tygodniu w dniach 17–21 listopada Miejska Biblioteka Publiczna w Lublinie (filie nr 6 i 27) stanie się miejscem spotkań mody, ekologii i społecznego zaangażowania. Biblioteka, we współpracy z Fundacją Mody Cyrkularnej, organizuje wydarzenie ,,Biblioteka w Obiegu’’, które połączy ze sobą pokolenia poprzez ciekawe wykłady, kreatywne zajęcia oraz stylowe pokazy mody. Uczestników czekają lekcje gotowania i rękodzieła oraz przestrzeń do wymiany ubrań i akcesoriów.

Kolejny przegrany proces Warbusa. Sąd apelacyjny po stronie Lublina

Kolejny przegrany proces Warbusa. Sąd apelacyjny po stronie Lublina

Spółka Warbus ponownie przegrała w sądzie z Gminą Lublin. Sąd Apelacyjny w Lublinie oddalił apelację przewoźnika i podtrzymał wcześniejszy, korzystny dla miasta wyrok dotyczący wielomilionowych roszczeń. To już kolejna sprawa zakończona na korzyść lubelskiego Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego (dawniej ZTM).

Fragment środowych zawodów

PGE Start Lublin pokonał Rilski Sportist w FIBA Europe Cup

Biorąc pod uwagę serię ostatnich porażek, to mecz z Rilskim Sportis był bardzo ważny. Mistrz Bułgarii to drużyna absolutnie w zasięgu lubelskiej ekipy i to było widać od pierwszych akcji w hali Globus.

Bogdanka LUK Lublin przegrała z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 2:3

W meczu na szczycie Bogdanka LUK Lublin przegrała z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 2:3

W spotkaniu 13. kolejki rozegranym awansem Bogdanka LUK Lublin przegrała z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 2:3

Zgubili się podczas grzybobrania

Zgubili się podczas grzybobrania

Dziadek z wnukami wybrał się na grzybobranie, jednak w pewnym momencie zgubili się w lubartowskich lasach. Pomogła szybka reakcja lokalnego dzielnicowego.

Gigant meblowy planuje około 800 zwolnień do końca przyszłego roku

Gigant meblowy planuje około 800 zwolnień do końca przyszłego roku

Spółka Black Red White planuje przeprowadzenie dużych zwolnień grupowych. Jak poinformował Powiatowy Urząd Pracy w Biłgoraju, do końca 2026 roku pracę może stracić około 800 osób zatrudnionych w różnych lokalizacjach firmy w całym kraju.

Amerykańska giełda miała przynieść zysk. Przyniosła 900 tys. zł straty

Amerykańska giełda miała przynieść zysk. Przyniosła 900 tys. zł straty

46-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego liczył na ogromny zysk na amerykańskiej giełdzie. Wizja zysku okazała się zwykłym oszustwem. Mężczyzna stracił 900 tys. zł.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium