Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

14 stycznia 2011 r.
14:54
Edytuj ten wpis

Z żukiem można zrobić wszystko

Żuk (Trevor Butcher)
Żuk (Trevor Butcher)

Jestem Anglikiem, ale od 1997 roku mieszkam w Lublinie, który uważam za swoje miasto. Osiedliłem się tutaj ze względu na żonę, rodowitą lubliniankę. Z zawodu jestem inżynierem samochodowym – pisze o sobie Trevor Butcher. Właśnie organizuje wystawę o samochodach żuk.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Trevor Butcher czuje się obywatelem Lublina. Jego wystawa fotografii zatytułowana "Piękny Lublin” prezentowana była podczas Nocy Kultury i w lubelskim Ratuszu. Na pytanie, co jest takiego najpiękniejszego w Lublinie odpowiada bez wahania: MOJA ŻONA.

Żuk tworzył Lublin

Teraz przygotowuje nową ekspozycję. Zaskakującą, bo tematem najnowszej wystawy będzie samochód Żuk.

– W fotografii wspaniałe jest to, że słowo jest tu niepotrzebne – mówi Trevor. – Rozumie się ją na całym świecie. Zdjęcia często pozwalają odtworzyć w pamięci jakąś sytuację. Po ich obejrzeniu przypomina się człowiek, zdarzenie, ważne miejsce. Zdjęcia czasem są bardziej wymowne niż komentarz.

Trevor uważa, że samochód marki Żuk długo produkowany w Lublinie przyczynił się do stworzenia po wojnie miasta takim, jakim ono dziś jest. To ciekawa opinia cudzoziemca, ale też jego zdaniem to auto jest NAJBARDZIEJ KULTOWE i warte uwagi.

Nie był suką

– Kiedy wracam z zagranicy, zaraz po wjechaniu do Polski spotykam jakiegoś żuka – zauważa. – I od razu wiem, że jestem w domu – uśmiecha się podkreślając jak bardzo utożsamia się z Polską i Lublinem. – Łatwiej mi ten samochód pokazać poprzez zdjęcia niż wytłumaczyć słowami jak ważny jest dla mnie, a też ile znaczy wciąż dla miasta.

Fotografie Trevora emanują sympatią i ciepłem w odniesieniu do tego blaszanego pudła, dla nas symbolu minionej epoki. Sam mówi, że ma serce do żuka. My chcielibyśmy się od niego odciąć, cudzoziemiec zauważa w nim jakieś PIĘKNO I NIEZWYKŁOŚĆ. Czasem posuniętą do groteski.

– Proszę zwrócić uwagę w jak różnych sferach życia mamy do czynienia z żukiem – mówi już bardzo poważnie. – Widziałem żuka-lodówkę, żuka wóz strażacki, widziałem jak tym autem przewożono krowę, jak przystosowano go do transportu gołębi. W serialu "Podróż za jeden uśmiech” jeździł żuk. Widziałem samochód, którego burtami były panele kaloryferów. JEŻDŻĄ DO DZIŚ, niemal niezniszczalne, przewożą ludzi, towary, najbardziej nieprawdopodobny ładunek.

Z żukiem można zrobić wszystko bezkarnie, ale i najbardziej niedorzeczne i pomysłowe przeróbki mu nie zaszkodzą. Jednego zastosowania jednak żuk nie miał i warto to podkreślić: nie był samochodem milicyjnym. To nyska była "milicyjną suką”.

Aspekt społeczny żuka

Trevor się dziwi, że my o tym wynalazku lat minionych mówimy z lekceważeniem, a powinniśmy być z niego dumni. W wielu krajach – także w Anglii – takimi swoimi autami bardzo się interesują. Są kluby, programy telewizyjne, a hobbyści dopieszczają stare samochody.

– Łatwo go skonstruować, jest dość prosty technicznie – opowiada Trevor. – A przecież widzę, że w rolnictwie nie jest delikatnie traktowany. I mimo to daje sobie radę i wciąż jest na chodzie i sprawdza się w gospodarstwie. Ten samochód JEST UPARTY, pracuje na przekór wszystkiemu, NIE WSTYDZI się swojego wyglądu. Dla wielu wciąż jest źródłem utrzymania. To auto nadal żyje, ono nie jest z przeszłości, a ciągle tworzy rzeczywistość.

Choć jest inżynierem samochodowym, nie tyle interesują go problemy techniczne i konstrukcyjne samochodu, co jego aspekt społeczny: to, w jaki sposób ludzie go używają i jak go przerabiają. Czy nie mają kompleksów, że jeżdżą takim samochodem? Chce pokazać, że to auto jest czymś więcej, niż zmotoryzowaną blachą.

Pomysłowość zawarta w żuku

– Kiedyś pytałem właściciela, czy pozwoli auto sfotografować i był bardzo zadowolony z tego, że ktoś się zainteresował – wyjaśnia . – Ludzie na ogół są dumni z tego, co zrobili, z przeróbek upiększeń i ulepszeń jakich dokonali. A pomysłowość ludzka w żuku zawarta jest po prostu przeogromna.

Nie szuka specjalnie swoich modeli. Mówi, że są na każdym kroku. Żartuje, że sprzyjają mu korki. Krzyczy wtedy do żony "trzymaj kierownicę!” i robi zdjęcia. Nie zdarzyło się, żeby ktoś z fotografowanych protestował. – Może dlatego, że szybki jestem – żartuje.
Traktuje "bohatera” swoich fotografii bardzo życzliwie, choć często z humorem. W jego obiektywie zwyczajne samochody są przyjazne, barwne, żyją niemal własnym życiem. Stają się malarskie, ciekawe i godne uwagi.
Żuk jest piękny

– Gdy zauważam, że na skrzyni auta ktoś pracuje, chcę go właśnie tak widzieć – wyjaśnia. – Jeśli ten ktoś zatrzyma się, zacznie pozować, wtedy będzie to wyglądało nienaturalnie i śmiesznie.

Ale poczucia humoru mu nie brakuje. Do serii fotografii przygotowanych na wystawę, potrzebny był znaczek żuka. Znalazł taki, ale sfotografował na interesującym i zaskakującym tle… Można powiedzieć, że Trevor pozbawia nas kompleksów. To, co czasem wydaje się nam przeżytkiem i brzydactwem, on uznaje za interesujące godne utrwalenia na fotografii; pokazania na wystawie.

Zobaczył w tym zwykłym, nieładnym przecież aucie, coś więcej: nie tyle myśl techniczną, co raczej życie, jakie związane jest z tym samochodem.

– Różne rzeczy są piękne różnym pięknem – stwierdza krótko. – Trudno powiedzieć, co się komuś może podobać bo każdy z nas widzi co innego.

Pozostałe informacje

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium