Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 kwietnia 2004 r.
11:02
Edytuj ten wpis

Zabijanie i kochanie

Dwie podobne kobiety. Podobny problem. Niechciane dziecko. Dwa różne rozwiązania

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


Kiedy dowiedziały się że są w ciąży, były bardzo młode. Miały mnóstwo pytań. Przede wszystkim do siebie i do Boga. Dziś uważają, że podjęły dobrą decyzję. Ich własną decyzję...
Ewa jest piękną, młodą kobietą. Promienna i uśmiechnięta dla wszystkich. Nikt nie wie, że kryje w sobie tajemnicę śmierci własnego dziecka. Kiedy dowiedziała się, że zaszła w ciążę, miała siedemnaście lat. Dziś twierdzi że to był gwałt. Jego sprawcą był mężczyzna dużo starszy i na dodatek pochodzący z egzotycznego kraju Wtedy bała się cokolwiek powiedzieć. Zwłaszcza że nikt jej nie zmuszał, by poszła do jego domu. Może powinna krzyczeć i uciekać. Nie zrobiła tego. Później to już nie było ważne. Była w ciąży.
– Miałam mieć dziecko, ale mieć go nie chciałam – wspomina Ewa. – Była szkoła, obowiązki. Wiedziałam też, że mama nie ucieszy się z tego, że zostanie babcią.
Przez głowę Ewy przebiegało mnóstwo myśli. Jedna była najważniejsza. Co zrobić, aby było tak jak dawniej. – Może wyjdę na wyrachowaną kobietę, ale wahań nie miałam żadnych. Wydawało mi się, że dziecko przekreśli całe moje życie. Nie czułam potrzeby zostania matką – mówi.
Adopcji nie brała pod uwagę. – Przez dziewięć miesięcy nie dałoby się ukryć, że jestem w ciąży. Nie wiem też czy mogłabym je oddać, po tym jak trzymałabym syna czy córkę na rękach. Wolałam je usunąć, niż urodzić i wsadzić do beczki – wyjaśnia.
Ojciec dziecka obiecał pomóc w pozbyciu się problemu. Postawił tylko jeden warunek – milczenie. Aborcji dokonano w klinice w Austrii. Wyjechali na tydzień. Rodzicom musiała skłamać, że jedzie do koleżanki.
Droga ewakuacyjna
Dostała tyle zastrzyków, że nie pamięta, co się z nią działo. Robiła to, co jej kazali. Dostała znieczulenie miejscowe i środki uspokajające, bo bez przerwy płakała. Nie patrzyła na narzędzia, lampy, fartuchy. Czuła że ktoś coś robił, ale nie odczuwała bólu. – Wiedziałam tylko, że to jedyne wyjście. Ucieczka od odpowiedzialności i większych problemów – mówi Ewa.
Następnego dnia sumienie zaczęło dawać o sobie znać. Ile mogło ważyć jej dziecko? Ile mierzyło centymetrów?. Nie chciała tego wiedzieć. To tylko przedłużałoby cierpienie - twierdzi.
O swojej decyzji nie myślała w kategorii zabójstwa. Traktowała ją jako drogę ewakuacyjną z ciemnego korytarza. Próbowała uruchomić mechanizm wyparcia – nie pamiętać, nie wspominać. Ale po zabiegu wszystko kojarzyło się jej tylko z jednym. – Wszędzie zauważałam matki z dziećmi. Oglądałam wózki, ubranka. Patrzyłam i myślałam, że odebrałam to swojemu dziecku – mówi. – Teraz prowadziłabym go do trzeciej klasy.
Pragnie mieć rodzinę. Dziecko chce urodzić świadomie. Ale obawia się, że wrócą bolesne wspomnienia. – Może dlatego tak trudno zbliżyć mi się do mężczyzny. Nie wiem, czy by zrozumiał moją przeszłość. Jednego jestem pewna. Dziecko to fantastyczny dar. Jeżeli go się oczekuje.
Mieć wybór?
– Wiele razy zadawałam pytanie: Panie Boże dlaczego? – opowiada. – Tłumaczyłam sobie, że skoro mamy wolną wolę, to miałam wybór. Przypominałam sobie jednak, że w chwili kiedy byłam u ojca dziecka, nie miałam żadnego wyjścia.
Aborcja jest dla niej wyborem dokonanym przez kobietę. Dlatego uważa, że zabranianie takich zabiegów jest ingerowaniem w wolę kobiety. – Kobieta powinna być świadoma tego co robi. Powinna wiedzieć, że taki czyn zostawi uraz na dnie duszy. Ale to ona powinna stwierdzić, czy będzie potrafiła z tym żyć. Nikt inny – mówi.
Zdecydowała się, że urodzi
Podobnie myśli Magda. Była w podobnej sytuacji. Kiedy rozstała się ze swoim chłopakiem, nie wiedziała, że nosi w sobie jego dziecko. Zauważyła to dopiero po kilku tygodniach. – Nie chciałam mieć nic wspólnego z ojcem dziecka. Nie chciałam też tego maleństwa, które cały czas by mi go przypominało – opowiada. – Jedna z koleżanek powiedziała, że pomoże. Dała mi namiary na kobietę, która zajmuje się takimi problemami – mówi.
Pod wskazanym adresem nie znajdowała się ani przychodnia, ani prywatna lecznica. W obskurnym mieszkaniu, w ciemnym pokoju, na środku stał fotel. Dookoła walały się jakieś ręczniki, brudne miski, wiadra. – Wybiegłam stamtąd. To miejsce mnie przerażało – wspomina.
Nadal jednak nie chciała urodzić. Dlatego szukała specjalistów od niechcianych ciąż. A czas mijał. – Pamiętam, że siedziałam w pokoju i okropnie płakałam. Nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić. Czułam się taka samotna i opuszczona. Chwilami odechciewało mi się życia. Wtedy też zaczęłam rozmawiać z moim dzieckiem. Tak – z moim dzieckiem. Tak je wtedy nazwałam – przypomina. – Chciałam mu wytłumaczyć, dlaczego robię tak, a nie inaczej. To było takie usprawiedliwianie się.
Pod czas tej rozmowy po raz pierwszy poczuła, że dziecko, które jest w niej, naprawdę żyje. Kopnięcie od środka, było tego dowodem. Tego dnia właśnie zadecydowała, że urodzi. – Podobno kobieta, która nie miała instynktu macierzyńskiego nabywa go w momencie pierwszych ruchów dziecka. Ja jestem tego najlepszym przykładem – mówi przytulając Adama.
Rozmowy o przeszłości
Urodziła i nie żałuje. Jest samotną matką. Dumną z tego, że nie poddała się i nie poszła inną drogą. Ma wiele problemów, ale radzi sobie. Pomaga jej mama, babcia, a nawet ojciec Adasia.
Zastanawia się, czy kiedyś powie synowi o wcześniejszych dylematach. Boi się, ze jeśli nie ona, to ktoś inny na pewno go o tym poinformuje. – Tylko jak o tym powiedzieć? – zastanawia się. – Na pewno jeszcze nie teraz, bo nie zrozumie. Ale kiedyś jak będzie starszy. Mam nadzieję że nie będzie miał mi za złe, że go nie chciałam. W końcu najważniejsze jest to co zrobiłam, a nie to co miałam zrobić.
Cieszy się, że sama zadecydowała. – Co innego słyszeć rady, a co innego nakazy. – Jeśli kobieta sama tego nie czuje, to po co ma się męczyć. Czy lepiej by zabiła już żywe dzieci? – pyta, trzymając na rękach małego Adasia – synka, którego mogłoby nie być na świecie. – Więc dlaczego ktoś ma decydować za mnie. Chyba lepiej, że na świat będą przychodzić tylko kochane i oczekiwane dzieci.

Pozostałe informacje

Półfinałowa rywalizacja w Sopocie była bardzo ciekawa

PGE Start Lublin wyraźnie przegrał w Sopocie i po dwóch spotkaniach w tej parze jest remis

To był zupełnie inny mecz niż ten rozegrany w środę. Przede wszystkim widać, że Trefl Sopot odrobił pracę domową związaną z porażką w pierwszym spotkaniu.

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać
ZDJĘCIA
galeria

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać

Świdniczanka prowadziła w derbach z Avią, ale drugi raz w tym sezonie musiała uznać wyższość sąsiada zza miedzy. Tym razem żółto-niebiescy wygrali 2:1. A to oznacza, że drużyna Łukasza Gieresza w ostatniej serii gier jeszcze będzie musiała powalczyć o utrzymanie

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Policjanci z Lublina poszukują oszustów, którzy wyłudzili od jednego z mieszkańców ponad 180 tys. zł. Do mężczyzny zadzwonili oszuści z informacją, że jego oszczędności są zagrożone.

Panie aktywnie włączyły się w kampanię Rafała Trzaskowskiego
Wybory prezydenckie 2025

Lubelski sztab Trzaskowskiego podsumowuje kampanię: wybór między krawatem a bejsbolem

Wyraźne zmęczona europosłanka Marta Wcisło, jeszcze przed rozpoczęciem konferencji prasowej podsumowującej kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego w naszym, regionie, po cichu powiedziała, że w końcu będzie miała czas posprzątać mieszkanie. A tak bardziej politycznie, to poseł Michał Krawczyk, szef lubelskiego komitetu, i jego ekipa przypomnieli, że 1 czerwca oddamy głos w niezwykle ważnych wyborach.

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Zbudowany w marcu 2022 roku ekran akustyczny przy boisku szkolnym na os. Włostowice w Puławach decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie zostanie rozebrany. O likwidację bariery starało się jedno z małżeństw. To samo, które doprowadziło do zamknięcia boiska.

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie
Zdjęcia
galeria

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie

Społecznego buntu przeciwko władzy Donalda Tuska już nie zatrzymamy, my wygramy- grzmiał w Białej Podlaskiej Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta zachęcał wyborców do pełnej mobilizacji w niedzielnych wyborach. Poparcia udzielił mu niedawny kontrkandydat, Marek Jakubiak.

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”
ZDJĘCIA
galeria

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”

- Franciszko Arnszteinowo... Rufciu Winograd... Pani Apolonio… Dzięki wam tutaj jestem. Bo pisałam. Ale i wy ze mną teraz jesteście, dzięki książce. Może literatura ma jakiś sens - mówiła Hanna Krall podczas uroczystości nadania Honorowego Obywatelstwa Lublina.

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Nie prokuratura, ale policja ma zająć się wyjaśnieniem czy w ostatni poniedziałek, gdy podczas sesji Rady Miasta Zamość w Sali Consulatus pojawił się Robert Bąkiewicz z ekipą telewizji Republika, doszło do złamania prawa.

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu
galeria

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu

Panie w czerwonych koralach. Panowie z transparentami i flagami: polską i unijną. Nie zabrakło tabliczek i transparentów z podobizną i hasłami poparcia ich kandydata na prezydenta. Tak członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego w Zamościu podsumowali na kilka godzin przed ciszą wyborczą kończącą się kampanię.

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

Już po raz trzeci litery opanują Ogród Saski – a wszystko za sprawą Festiwalu Alfabet, który w dniach 31 maja – 2 czerwca zaprosi młodych (i nieco starszych) miłośników książek do wspólnego odkrywania magii czytania. W tym roku całą imprezą rządzi litera „C” – jak ciekawość, Carroll, Collodi, czary… i całe mnóstwo świetnych wydarzeń!

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

W dobie gwałtownego rozwoju technologii i przenoszenia się coraz większej części działalności gospodarczej do Internetu, umiejętności z zakresu marketingu cyfrowego stają się kluczowe dla każdego, kto chce skutecznie funkcjonować w świecie biznesu.

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane to jedna z najstarszych i najbardziej uniwersalnych form rozrywki. Współcześnie na rynku dostępnych jest wiele wersji gier karcianych, które nie polegają jedynie na klasycznych zasadach pokera, brydża czy pasjansa.

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Rozwój handlu internetowego otworzył drzwi do biznesu tysiącom przedsiębiorców. Niezależnie od tego, czy prowadzisz własny sklep internetowy, sprzedajesz na platformach typu Allegro, Amazon czy działasz w modelu dropshipping – księgowość e-commerce to temat, którego nie da się pominąć. W tym artykule przedstawiamy praktyczny przewodnik, który pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu obowiązków podatkowych i formalności związanych z prowadzeniem biznesu online.

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Swego czasu Jan Brzechwa pisał "Dzik jest dziki, dzik jest zły...". Jednak ten z lubelskiego skansenu nie zrobi nam krzywdy i zaprasza do odwiedzin.

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-letnia kierująca renaultem potrąciła przejeżdżającą przez przejście 70-letnią rowerzystkę, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Seniorka z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium