Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 stycznia 2013 r.
13:14
Edytuj ten wpis

Zdarzenia i wrażenia

Autor: Zdjęcie autora Paweł Wiater
0 0 A A
 (Mariusz Mucha)
(Mariusz Mucha)

Rozmowa z Jakubem Ćwiekiem, pisarzem

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Trasa promująca „Chłopców” była bardzo nietypowa. Rock & Read przypominał bardziej życie typowych rockmenów aniżeli pisarza. Skąd pomysł na tego typu akcje? Czy na Zachodzie inni pisarze również promowali w ten sposób swoje dzieła?

– Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia czy ktoś już to w tej formie zrobił. Obstawiam, że co najmniej kilku autorów by mogło: Neil Gaiman, Joe Hill…, ale naprawdę nie sprawdzałem. Słyszałem, że Stephen King czasem ruszał w trasę na motocyklu, ale też czy była to promocja? Trudno powiedzieć. A co do samej idei trasy, to odpowiedź jest prosta: jestem fanem rocka, są rzeczy, które cholernie mi się podobają nie tylko w tej muzyce, ale i sposobie bycia. Dlaczego nie wykorzystać ich dla siebie? Trasa rockowa to droga, ludzie, jakich na niej spotykamy, show i imprezy po nich. No i, oczywiście, muzyka. Pytanie czy koniecznie wykonywana przez uczestników trasy? Zresztą to też nie jest kwestia zamknięta – może przy okazji kolejnej edycji...

• Czy podczas trasy miały miejsce jakieś wyjątkowe zdarzenia, które utkwiły ci w pamięci?

– Całe mnóstwo niezapomnianych zdarzeń i wrażeń. Cudownych miejsc przepełnionych rock&rollowym duchem, ludzi, którzy ładowali nam baterie na każdym kroku. Trochę tu mało miejsca, by opowiedzieć szczegóły, bo każda z historii jest złożona i aż szkoda byłoby je opowiadać skrótowo. Zresztą, to grzech dla pisarza: skracać na siłę długą historię. No i rzecz jasna nie do końca wszystko opowiadać mogę. Bo z trasą jest jak z Vegas. Co wydarzyło się na trasie...

• Loki jest twoim najpopularniejszym bohaterem. Czy nie masz jednak czasami takich momentów, kiedy masz po prostu dość Kłamcy? Że cokolwiek innego byś napisał to i tak każdy pyka o Lokiego.

– Czasem mam dosyć tego, że nic tylko Loki i Loki, ale z drugiej strony to napawa dumą. Że zadziałało, chwyciło. Martwi mnie tylko, że czytelnicy bywają tak zamknięci na coś nowego. Trochę jak moja ośmioletnia córka, która ma swoje ulubione potrawy i nie spróbuje niczego nowego, chyba że przypadkiem. I ja też mam wielu takich czytelników, którzy lubią cykl o Kłamcy, ale nie spróbują z niczym innym, bo na pierwszy rzut oka nie kręci ich temat. Autorowi trzeba czasem zaufać w ciemno. Pójść z nim w ciemną uliczkę, żeby... no dobra, trochę się zapędzam w porównaniu.

• Jesteś jednym z niewielu polskich pisarzy, którzy bardzo cenią sobie kontakt ze swoimi fanami. Bywasz na konwentach, spotkaniach autorskich i jesteś bardzo aktywny w sieci.

– Nie sądzę, żeby tak było. Znam wielu autorów, którzy cenią sobie swoich czytelników i kontakt z nimi, ale nie mają natury showmana jak ja. Ja byłem kiedyś konferensjerem, od dzieciaka występuję w przedstawieniach: to zostaje w człowieku i uczy, jak się nie bać publiki. A, że jeżdżę? Ja przede wszystkim jestem fanem, a konwenty to miejsce, gdzie jeżdżę, żeby się dobrze bawić. To, że ktoś chce się tam ze mną spotkać i dzięki temu wejdę bez kolejki, to dodatkowa frajda i nobilitacja.

• Masz jakichś – niekoniecznie piszących – osobistych idoli?

– Pewnie. Najważniejsi to mój tato, Bruce Willis i Stephen King. Uwielbiam też Neila Gaimana, Jossa Whedona, Nathana Filliona, Kurta Vonneguta oraz... Elę Gepfert i Piotra Cholewę, którzy nauczyli mnie, jak być fanem i że można nim być zawsze. Ta lista jest znacznie dłuższa, bo staram się uczyć od wielu ludzi czego się tylko da, ale najważniejsi są powyżej.

• Andrzej Ziemiański mówił, że każda z postaci w jego Achai była wzorowana na prawdziwej osobie, którą poznał w rzeczywistości. Czy w twoich książkach bohaterowie również są fikcyjnym odzwierciedleniem osób, które naprawdę znasz?

– Nie, choć czasem, sporadycznie, się to zdarza. Ale to raczej wyjątki niż reguła.

• Czy jest coś, co zmieniłbyś w swoich utworach już po ich wydaniu?

– Zawsze, choć niekoniecznie zaraz po wydaniu. Dlatego wracam do swoich książek tylko, kiedy muszę, na przykład szykując kontynuację. Inaczej traktuję je jak zamknięty etap. Czy też, żeby być bardziej w klimacie, rozdział.

• Całkiem niedawno ukazał się komiks z przygodami Lokiego – „Kłamca: Viva l’arte”. Skąd taki pomysł biorąc pod uwagę fakt w jak fatalnym stanie jest ostatnio polski komiks?

– Właśnie stąd, że polski komiks jest w fatalnym stanie. Jest masa świetnych, polskich komiksów, ale z różnych przyczyn forma – w powszechnej świadomości uznawana niesłusznie za infantylną – to dla wielu przeszkoda nie do przejścia. Więc próbuję wejść w to pole ze znaną postacią i jak przystało na fana pokazać: hej, tak też jest fajnie, spróbujcie. A co do kolejnych prób, cóż, zobaczymy. Ja na pewno chciałbym jeszcze napisać parę komiksów, także z Kłamcą, choć pewnie teraz niekoniecznie na nim się skupię. Trudno sięgać mi myślami tak daleko, gdy mam bliższe plany, zupełnie inne, ale ogromnie bogate i zwiastujące intensywny czas.

• Jesteś dzisiaj jednym z bardziej rozpoznawalnych pisarzy w naszym kraju. A jak zaczęła się twoja przygoda? Jakaś recepta na sukces?

– Co do recept, to myślę, że to dość skomplikowana mieszanka, w której skład wchodzą: świetni rodzice i przyjaciele gotowi wspierać w każdej sytuacji i okolicznościach, pasja do czytania, otwartość i skłonność do szaleństw. Masz to, masz cały świat. Niezależnie od zawodu, jaki wybierzesz. Pytałeś jeszcze o początki pisania, ale tu robię błagalne oczka mówiące: proszę, nie. Nie znowu…

• A plany na przyszłość?

– Oczywiście, bardzo rozległe. Po pierwsze „Dreszcz” nowa książka już w kwietniu, po drugie kontynuacja „Chłopców”, która już powstaje. Zamierzam domknąć swoje dwie napoczęte historie: „Krzyż Południa” i „Ofensywę szulerów”. W międzyczasie ukaże się darmowa, e-bookowa „Wendy” i pewnie kilka opowiadań. Oczywiście, po drodze już myślimy, jak wyszykować kolejną edycję Rock&Read Festival tak, żeby przestała być promocją autora, a stała się tym, czym miała być zawsze. Wielką akcją propagującą czytelnictwo i rock&rolla.

Pozostałe informacje

Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków. Łowcy głów zatrzymali go w Holandii

Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków. Łowcy głów zatrzymali go w Holandii

Poszukiwany czerwoną notą Interpolu 59-latek z Lublina został zatrzymany w Holandii. Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków.

zdjęcie ilustracyjna

Miasto będzie testować bezpłatną linię. Z cmentarza na cmentarz

Jest testowa i bezpłatna. W środę w Zamościu zacznie kursować nowa linia autobusowa „B”.

PZL Leonardo Avia Świdnik nie dała rady wiceliderowi we własnej hali

PZL Leonardo Avia Świdnik nie dała rady wiceliderowi we własnej hali

PZL Leonardo Avia Świdnik zmierzyła się we własnej hali z KPS Siedlce z zamiarem postraszenia wicelidera tabeli. I choć w dwóch setach gospodarze podjęli walkę to wrócili do domów bez choćby jednego punktu

Jedyne takie centrum w Polsce. Wspólny Świat zbudował kolejny obiekt z myślą o dzieciach

Jedyne takie centrum w Polsce. Wspólny Świat zbudował kolejny obiekt z myślą o dzieciach

Ostatni obiekt kompleksu Wspólnego Świata z pozwoleniem na użytkowanie. Przy ulicy Powstańców powstała szkoła podstawowa dla dzieci z autyzmem.

Totalizator Sportowy głównym partnerem koszykarek Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

Totalizator Sportowy głównym partnerem koszykarek Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

W sobotę Polski Cukier AZS UMCS poinformował o nawiązaniu współpracy z Totalizatorem Sportowym – właścicielem marki Lotto. Firma została głównym partnerem drużyny koszykarek.

ChKS Chełm był w sobotę blisko sensacyjnej porażki z Olimpią Sulęcin, ale ostatecznie sięgnął po zwycięstwo po tie-break’u

ChKS Chełm wygrał starcie z ligowym outsiderem po siatkarskim horrorze

Kiedy na parkiecie czołowa drużyna rozgrywek ma zmierzyć się z ekipą zajmującą przedostatnie miejsce w stawce kibice mają prawo myśleć o tym, że po obejrzeniu trzech setów udadzą się do domu. Tak się jednak nie stało w sobotę w Chełmie, gdzie tamtejszy ChKS był o włos od kompromitującej porażki. Na szczęście mający nóż na gardle gospodarze pokonali po pięciosetowej batalii Olimpię Sulęcin

Nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Tragiczny finał podróży do Chełma

Nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Tragiczny finał podróży do Chełma

W niedzielę rano doszło do tragicznego wypadku w miejscowości Osowa w powiecie włodawskim.

Mikołajki w El Cubano
foto
galeria

Mikołajki w El Cubano

Jeśli jesteście ciekawi, co się działo podczas imprezy Santa in the club w El Cubano, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Zobaczcie, jak się bawi Lublin.

Więcej i szybciej. Nowy rozkład PKP od dzisiaj

Więcej i szybciej. Nowy rozkład PKP od dzisiaj

15 grudnia wchodzi nowy rozkład jazdy na kolei. Podróżni PKP Intercity będą mieli do dyspozycji więcej połączeń – 505, w tym 34 sezonowych. To o 51 połączeń więcej niż rok wcześniej.

Kapitalne widowisko w hali Globus, ale Bogdanka LUK Lublin tylko z jednym punktem
ZDJĘCIA KIBICÓW
galeria

Kapitalne widowisko w hali Globus, ale Bogdanka LUK Lublin tylko z jednym punktem

Kibice w hali Globus obejrzeli w sobotę świetne widowisko, ale drugi raz w tym sezonie musieli się pogodzić z domową porażką. Bogdanka LUK przegrała 2:3 po bardzo emocjonującym spotkaniu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Sprawdźcie nasze zdjęcia z trybun.

Tak ma wyglądać scena
film

Telewizja Republika już promuje swój "wystrzałowy Sylwester" w Chełmie

Telewizja Republika potwierdza i odkrywa karty. Wiadomo już, kto wystąpi na imprezie sylwestrowej w Chełmie. Królować będzie disco-polo.

Górnik Łęczna w czołówce Betclic I Ligi. Jaka to była jesień dla zielono-czarnych?

Górnik Łęczna w czołówce Betclic I Ligi. Jaka to była jesień dla zielono-czarnych?

Górnik Łęczna latem tego roku przeszedł gruntowną przebudowę, a jej głównym architektem był Pavol Stano, który po odejściu z klubu jego legendy – Veljko Nikitovicia – poza funkcją trenera wziął na siebie również rolę dyrektora sportowego. Jesień w wykonaniu zielono-czarnych miała różne fazy. Zaczęło się od mało efektownej gry i zwycięstw by później przez długi okres sytuacja się odwróciła. Rezultaty były gorsze, a postawał piłkarzy całkiem niezła. W końcówce roku udało się jednak wrócić do strefy barażowej

To wyczekiwana decyzja. Via Carpatia połączy się tutaj z A2

To wyczekiwana decyzja. Via Carpatia połączy się tutaj z A2

To ważna decyzja, która otwiera furtkę do budowy kolejnego odcinka drogi ekspresowej S19 od granicy województwa mazowieckiego do Międzyrzeca Podlaskiego. Powstanie tu węzeł międzynarodowych tras.

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Naturalnego śniegu jeszcze nie ma, ale skoro temperatura nocą zaczęła spadać poniżej zera, właściciele pierwszych ośrodków narciarskich na Lubelszczyźnie zaczynają odpalać swoje armatki. Na nowy sezon zaprasza m.in. NartRaj w Chrzanowie.

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium