Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Recenzja po premierze „Toski” w Operze Lubelskiej. Wszystko dobre, co się dobrze kończy. Premierowy spektakl „Toski” Giacoma Pucciniego zakończył się huraganem braw i owacjami na stojąco. Na dwa premierowe spektakle organizatorzy sprzedali ponad 2 tysiące biletów

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Największą wartością artystyczną lubelskiej inscenizacji jest bez wątpienia to, co z orkiestrą Opery Lubelskiej zrobił jej dyrygent Maestro Vincent Kozlovsky. Jego żarliwa, błyskotliwa interpretacja sprawiła, że magia dziejąca się w orkiestronie stała się dla spektaklu scenografią a dla widzów muzyczną ucztą. A przecież opery najpierw się słucha, potem ją ogląda. Przy okazji okazało się, że nie było problemów z akustyką Sali Operowej CSK.

Największą wartością artystyczną premierowej inscenizacji była także kreacja Kariny Trapezanidou Skrzeszewskiej (jej matka jest Greczynką) w roli Toski. Zaśpiewała tak, jakby czekała na tę rolę całe życie. Śpiewała sercem i każdym nerwem swojego ciała, udowadniając, że jest w dobrej formie wokalnej i fizycznej. Artystka potrafi zjawiskowo śpiewać w dolnych rejestrach, zachwycić średnicą (ta najbardziej uwodzi), a górne rejestry jej głosu wciskają w fotel. I tej wartości pierwszej inscenizacji w Operze Lubelskiej nie da się wymazać ani zbagatelizować. Artystka nie ukrywa, że jest zafascynowana osobowością Marii Callas, której interpretacja „Vissi d’arte” przeszła do historii. Fascynacja Callas dała owoce. Karina Trapezanidou Skrzeszewska ze swoim greckim temperamentem została przez realizatorów „wpisana” w dość klasyczną realizację (droga publiczności, tak wygląda opera) i nie da się ukryć, że miała ochotę z tej konwencji się wyrwać. Na przykład zrzucając buty i śpiewając na bosaka.

Do dobrych stron spektaklu „Tosca” zaliczmy jeszcze trzy role męskie. To Cavaradossi w wykonaniu Tadeusza Szlenkiera i Scarpia Mariusza Godlewskiego. Gdyby mierzyć ich sukces brawami, to po Skrzeszewskiej Szlenkier dostał najwięcej braw. W roli Zakrystianina dobrze wypadł (także aktorsko) Dariusz Machej. Ale wyrazy szacunku należą się każdemu z wykonawców i realizatorów. Wystawić „Toskę” w Lublinie nie było łatwo - o czym świadczyły emocjonalne słowa dyrektor Kamili Lendzion, która witając gości zacytowała Niemena: „Lecz ludzi dobrej woli jest więcej/ I mocno wierzę w to/ Że ten świat/ Nie zginie nigdy dzięki nim/ Nie nie nie nie”. Ale jeśli powstanie opery w Lublinie budzi tyle emocji, to znaczy że jest to Opera Żywa.

Co z reżyserią? Tomasz Man, który na koncie ma bardzo ciekawy spektakl „Kiedy byłem małym chłopcem” o Tadeuszu Nalepie i Breakout i najlepiej czuje się w kameralnych formach postawił na umiar i klasykę. Wyreżyserował „Toskę” na miarę lubelskich możliwości, umiejętnie dozował rozwój akcji, sprawiając, że z aktu na akt było coraz ciekawiej, sceny zbiorowe zrobiły swoje, przez co doprowadził ów teatralny „okręt” do brzegu, a tam czekał na załogę huragan braw. A teraz o słabszych stronach lubelskiej premiery. O ile umowną i symboliczną scenografię da się wytłumaczyć oszczędnością kosztów (scenografia i kostiumy: Anetta Piekarska-Man), to świateł w zasadzie nie było. Przez długi czas wyglądało to tak, jakby oświetleniowcom padł program w komputerze. Dopiero w trzecim akcie światło zagrało - a spektakl skończył się ciekawym wizualnie finałem. Ale - reżyserię świateł (Marcin Noga) można dopracować. Nie da się natomiast niestety dopracować kostiumów w tym spektaklu. Były jakie były. Przeciętne. Wszystko dobre, co się dobrze kończy. A co z przesłaniem, które zostaje lub nie zostaje w sercach widzów? Przesłanie lubelskiej inscenizacji jest proste i mocne: Miłość zwycięża zło.

Opera Lubelska, „Tosca” Giacoma Pucciniego

Premiera 22, 23 września 2023, Sala Operowa Centrum Spotkania Kultur. Reżyseria: Tomasz

Man, kierownictwo muzyczne: Vincent Kozlovsky, scenografia i kostiumy: Anetta Piekarska-Man.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bartłomiej Kseniak zawodnik KS SNAJPER (z tarczą) - zwycięzca w dwóch kategoriach pistoletowych.
galeria

Celowali patriotycznie. Memoriał Strzelecki Żołnierzy i Powstańców

W Klubie Strzeleckim Snajper Lublin uczcili dzisiaj pamięć poległych i pomordowanych żołnierzy i powstańców.

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!

Lubelszczyzna od lat jest ważnym miejscem na politycznej mapie Polski. To właśnie stąd wywodzi się wielu znanych parlamentarzystów, samorządowców i działaczy, którzy kształtują nie tylko lokalną, ale też krajową scenę polityczną. Część z nich działa od dekad, inni dopiero zdobywają popularność, ale jedno jest pewne – każdy, kto interesuje się życiem publicznym w regionie, powinien kojarzyć ich twarze. Dlatego przygotowaliśmy specjalny quiz o politykach z Lublina i województwa lubelskiego, który sprawdzi twoją wiedzę w nietypowy sposób.

Zamojski Szpital Niepubliczny w Zamościu mieści się przy ul. Peowiaków

Przymiarki do nowego oddziału w „starym” szpitalu. Prezes: Będziemy stawać na głowie

Baza lokalowa jest. Z personelem pomocniczym też nie będzie problemu. By pomysł na uruchomienie w zamojskim tzw. starym szpitalu oddziału psychiatrii dziecięcej się powiódł, potrzebni są jeszcze lekarze specjaliści.

Klaudia Klimczyk czyli Mama Na Obrotach

Gwiazda TikToka jedzie z nowym programem. Odwiedzi dwie miejscowości

Popularność zdobyła dzięki TikTokowi, ale znana jest również ze stund-upu. Klaudia Klimczyk występująca pod pseudonimem Mama Na Obrotach odwiedzi na początku października dwie miejscowości w powiecie tomaszowskim. Jej występy w Łaszczowie i Jarczowie będą biletowane.

Zniszczony dom w Wyrykach

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze – powiedział PAP wójt gminy Bernard Błaszczuk. Dom został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Budynek zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.

Na ulicy Łukasińskiego pracownicy Strabagu całe wakacje układali kostkę na nowo. Od 1 października będzie już można tamtędy jeździć

Gwarancyjne remonty na finiszu. Ale poprawek ten wykonawca może mieć więcej

Z początkiem października zostanie otwarty ruch na Łukasińskiego, a najpewniej do końca miesiąca na Altanowej. Obie te ulice były w ramach remontów pogwarancyjnych naprawiane przez firmę Strabag. Miasto chciałoby, aby ten wykonawca poprawił też inne swoje inwestycje w mieście.

Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu

Świdniczanka lepsza od Wisły II Kraków

W siedmiu pierwszych występach tylko trzy punkty. W dwóch ostatnich aż sześć „oczek”. Świdniczanka po derbowej wygranej z Avią poszła za ciosem i w meczu na dnie tabeli pokonała u siebie Wisłę II Kraków 4:1.

Bogdan Nowak i jedna z jego rozmówczyń - Jadwiga Kropornicka
galeria

Powrót do wyjątkowo trudnej przeszłości. Książka i reportaż pełne traumatycznych wspomnień

Godziny rozmów, setki zdjęć i nagrań. Gmina Skierbieszów wydaje kolejną wyjątkową książkę. Uzupełnieniem publikacji będzie też filmowy reportaż. Zawarte w nich są wspomnienia trudne, dotyczące czasów wojny i tego, co mieszkańcy Zamojszczyzny przeżyli podczas wysiedleń.

Bryan Griffin rozegrał niezłe zawody

PGE Start Lublin pokonał Górnika Zamek Książ Wałbrzych i zagra w finale Superpucharu Polski

PGE Start zagra w finale Pekao S.A. Superpucharu Polski. W sobotnim półfinale ekipa z Lublina pokonała Górnika Zamek Książ Wałbrzych 80:66.

Protest przeciwko myśliwym
Protest w Lublinie
galeria

Dość przypadkowych śmierci z rąk myśliwych

Kolejna tragedia, kolejny raz usłyszeliśmy „pomyliłem z dzikiem”. Ile tragedii z rąk myśliwych musi się jeszcze wydarzyć? Czy możemy czuć się bezpiecznie? – dopytywali aktywiści z lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego podczas dzisiejszego protestu pod siedzibę Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego przy ul. Wieniawskiej.

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje bezpłatny dostęp do antykoncepcji dla kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Przewidziano w nim także, rozszerzenie antykoncepcji objętej refundacją, dla kobiet powyżej 25 roku życia. Bezpłatne środki antykoncepcji ma finansować NFZ.

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

Kalendarz
wrzesień 2025
P W Ś C Pt S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30