3+3 = nowy minivan

Na początek o tych 6 miejscach. Rozwiązanie znane z fiata multipli na swój grunt przeszczepiła Honda. O ile na tylnej kanapie miejsca jest dość dla trzech dorosłych osób średnich wymiarów, o tyle z przodu jest nieco inaczej. Jeżeli z przodu zainstaluje się komplet trzech pasażerów, to kierowca nie ma zbyt komfortowych warunków pracy. Jest po prostu ciasno. Sytuację nieco ratuje możliwość odsunięcia do tyłu środków foteli, zarówno w pierwszym, jak i w drugim rzędzie. I tak naprawdę w przednim rzędzie foteli swobodnie mogą podróżować dwie dorosłe osoby plus dziecko lub nastolatek drobnej budowy.
Możliwości aranżacji wnętrza w fr-v jest dużo. Swobodnie można modelować wysokości i rozstaw foteli, położenie. Wybierając się w podróż można wybrać opcje 6 osób i 439 litrów bagażnika lub 3 osoby i 1049 litrów bagażnika, w którym można zainstalować przedmioty o długości do 240 cm. W fr-v znaleźć można sporo schowków, m.in. pod środkowym fotelem. Sprytna skrytka skryje niewielkie przedmioty przed amatorami "dynamicznej zmiany praw własności”.

Honda od lat słynie z dobrych, szybko wkręcających się silników. Jest to efekt kilkuletniej dominacji japońskiej firmy w F1. Dwulitrowa jednostka z fr-v godnie podtrzymuje tradycje. Cicha, żwawa, dynamiczna - tak w trzech słowach można ją określić. Niestety, fr-v to dosyć ciężka maszyna, a zatem zużycie benzyny w jeździe miejskiej nie będzie oscylować wokół 7 litrów - to wyniki z trasy. W miejskim użytkowaniu trzeba się przygotować na spalanie rzędu 10 - 11 litrów na 100 km, w zależności od techniki jazdy. Trzeba jednak przyznać, że operowanie silnikiem to spora frajda. Motor żywo reaguje na polecenia prawej nogi, a do uszu dochodzi jedynie przyjemna muzyka 16-zawrowej jednostki.

Minivan prowadzi się dobrze - jak kompakt. Przyciskiem VSA off wyłącza się system kontroli stabilności jazdy. Dobre jest zawieszenie, z przodu kolumny MacPhersona, z tyłu - układ dwóch wahaczy. Pomimo wysoko położonego środka ciężkości fr-v stabilnie utrzymuje tor jazdy i tylko nieznacznie przechyla się w zakrętach. Kierowcę wspomagają ABS, EBD i BA. W seryjnym wyposażeniu znajduje się sześć poduszek powietrznych, a w przednim środkowym i dwóch tylnych zewnętrznych fotelach zastosowano mocowania Isofix.

Podczas testu, niestety, przeżyłem dość przykrą przygodę.
Stojąc na czerwonym świetle (skrzyżowanie Łopacińskiego
- Racławickie z Lublinie) "uprzejmie” w tył fr-v rąbnął
pijany kierowca (2,5 promila, recydywa).
W oplu combo zniknął przód, natomiast fr-v miał tylko uszkodzony zderzak, co potwierdziły oględziny techniczne po zdemontowaniu
tego elementu.