170-konny diesel cicho zamruczał, a sympatyczny głos zapytał się, w czym może pomóc. Opel insignia z systemem OnStar gwarantuje spokój w trasie
Każdy podobno ma swojego anioła stróża. A nawet dwóch. Pod warunkiem, że jedzie się oplem z systemem OnStar. Wystarczy nacisnąć guziczek na podsufitówce, aby anioł odezwał się w głośniku.
OnStar to osobisty asystent kierowcy opla. Ale od początku. Od lubelskiego dealera Opla, firmy Energozam, wzięliśmy na test drogowy opla insignię z nowym, cichym dwulitrowym turbodieslem. Auto było także wyposażone w system OnStar.
OnStar – zdalny pomocnik
Testowa insignia była modelem z najwyższej półki, w kompletacji cosmo. W tak zwanych topowych wersjach Opel oferuje OnStar w standardzie, w niższych trzeba dopłacić 1950 złotych za osprzęt.
Wygodne, „ortopedyczne” fotele otulały, zapraszając w trasę. Silnik cicho zamruczał, dźwignia na pozycję „drive” i w drogę. Insignia bezszelestnie ruszyła sprzed salonu w Kalinówce. Kierunek: Łódź.
Tylko jak nastawić nawigację? Czy magiczny guziczek OnStar w podsufitówce rozwiąże problem?
Oczekiwanie na połączenie z konsultantem trwało kilka sekund. Auto wyrecytowało formułkę o OnStar i po chwili w głośnikach rozbrzmiał sympatyczny głos konsultantki. No cóż, wyszedłem na „blondyna” i poprosiłem o nastawienie w nawigacji trasy Lublin–Łódź. Pani zapytała się, czy wolę trasę szybszą, ale dłuższą, czy też krótszą, ale po drogach lokalnych. Wybrałem pierwszą opcję. Po chwili na kilkucalowym ekranie pojawił się komunikat z prośbą o zatwierdzenie wybranej marszruty. Nie musiałem sam obsługiwać nawigacji, co podczas jazdy bywa kłopotliwe, a czasami wręcz niebezpieczne.
Skoro tak dobrze idzie, to postanowiłem jeszcze raz panią wykorzystać. Zadałem jej chytre pytanie o stanie technicznym auta, które miało na liczniku około 400 kilometrów. Pani chwilę postukała w klawisze i za kilkanaście sekund usłyszałem diagnozę. – Żywotność oleju sięga 97 procent, temperatura płynu chłodniczego oraz ciśnienia w kołach są w normie – usłyszałem w głośniku. Spokój w trasie, to rzecz bezcenna.
Mój opel na pokładzie miał wbudowany moduł internetowy 4G LTE, słowem był mobilnym punktem dostępowym Wi-Fi, ułatwiającym dostęp nawet aż siedmiu urządzeniom mobilnym do aplikacji i usług, które wymagają szybkich połączeń komórkowych lub danych.
Te szybkie połączenie jest bazą dla innych funkcji OnStar. Przede wszystkim mogłem liczyć na pomoc w nagłych wypadkach. W przypadku aktywacji poduszki powietrznej OnStar zostaje automatycznie zaalarmowany. W przypadku braku łączności z kierowcą obsługa zawiadamia służby alarmowe podając dokładne położenie auta. Natomiast, kiedy wymagana jest szybka pomoc medyczna lub kierowca jest świadkiem wypadku drogowego, wystarczy nacisnąć przycisk alarmowy, a za pośrednictwem OnStar pomoc zostanie wezwana. Zatrzasną się kluczki, czy mamy awarię w trasie – także można liczyć na skuteczną pomoc systemu.
OnStar to także stróż. Jeśli pojazd zostanie skradziony, OnStar może współpracować z policją i ułatwić jego szybkie odzyskanie.
Konsultanci OnStar pracują przez 24 godziny, 7 dni w tygodniu. Zawsze jest pewność, że kierowca nie pozostanie sam z problemem. W Stanach i Kanadzie już 6,5 miliona samochodów GM ma ten system. A to świadczy na korzyść. Opel ten system oferuje we wszystkich modelach, od adama po zafirę. Przez pierwszy rok użytkowanie OnStar jest bezpłatne, potem konieczny będzie miesięczny abonament. Na razie jednak Opel nie podał jeszcze jego ceny.
Flagowa cisza
Pod maską insignia miała jeszcze jeden atut - flagową jednostkę 2.0 CDTI. Czterocylindrowy silnik rozwija imponujące 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego oraz moc 170 KM dostępną już przy 3750 obr./min. Insignia przyspieszała od 0 do 100 km/h w zaledwie 9 sekund.
Pomijając dynamikę, którą trudno przecenić, Opel w standardzie daje jeszcze jeden walor – ciszę. Diesel 2.0 CDTI. Silnik pracuje z dużą kulturą, nie sprawia wrażenia nadmiernie obciążonego. Średnie zużycie paliwa na 800-kilometrrowej trasie wyniosło 6,1 litra, przy średniej prędkości 85 km/h. Te dobre wyniki oznaczają, że „dwulitrówka” jest także oszczędna.
Podsumowanie
Opel insignia z systemem OnStar pokazuje, że jazda samochodem może być przyjemna. Jest to istotne dla kierowców, którzy rocznie dużo podróżują. Z tym systemem można skupić się wyłącznie na jeździe. A w razie kłopotów jest OnStar.