Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kontrole stacji paliwowych na zupełnie nowych zasadach przeprowadziła Państwowa Inspekcja Handlowa. W maju skontrolowano 8 stacji na terenie naszego województwa .
Aż w trzech stacjach stwierdzono znaczne odstępstwa od norm jakościowych benzyn i oleju napędowego.
– Nieprawidłowości dotyczące oleju napędowego są drastyczne – mówi Leszek Wójcik, wojewódzki inspektor Państwowej Inspekcji Handlowej. – W jednej ze stacji zawartość siarki w badanym paliwie wyniosła ponad 3 tys. 200 jednostek, podczas gdy norma dopuszcza 350. Podobne rozbieżności dotyczyły składu frakcyjnego. Są to typowe wskazania dla parametrów oleju opałowego.
W przypadku benzyn wyniki są nieco lepsze, ale także odbiegają od norm. Nie jest dotrzymany tak podstawowy parametr jak liczba motorowa, co zmniejsza sprawność silników.
We wszystkich przypadkach trwa postępowanie wyjaśniające, niewykluczone jest przekazanie spraw do organów ścigania.
– Wprowadzającym do obrotu paliwo niewłaściwej jakości grożą kary do miliona złotych a w skrajnych przypadkach pozbawienia wolności do lat 5. Nowe przepisy stanowią, że karze podlega także ten, kto niewłaściwe paliwo sprzedawał nieumyślnie – dodał Leszek Wójcik.
W przypadku benzyn wyniki są nieco lepsze, ale także odbiegają od norm. Nie jest dotrzymany tak podstawowy parametr jak liczba motorowa, co zmniejsza sprawność silników.
We wszystkich przypadkach trwa postępowanie wyjaśniające, niewykluczone jest przekazanie spraw do organów ścigania.
– Wprowadzającym do obrotu paliwo niewłaściwej jakości grożą kary do miliona złotych a w skrajnych przypadkach pozbawienia wolności do lat 5. Nowe przepisy stanowią, że karze podlega także ten, kto niewłaściwe paliwo sprzedawał nieumyślnie – dodał Leszek Wójcik.
