Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Moto

1 sierpnia 2017 r.
18:25

Pierwsze kuszenie velara

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio
0 3 A A

Cztery, a o może nawet pięć w jednym. Czy jest takie auto? Byłem przekonany, że nie ma uniwersalnego samochodu. Albo coś jest suvem, albo autem sportowym! Range rover velar zaprzecza temu twierdzeniu.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Klamka płynnie wyjeżdża z poszycia ciężkich, solidnych drzwi. Nadwozie wygląda nadzwyczaj lekko, co jest niespotykane w tej klasie samochodów. Biała, perforowana skóra foteli onieśmiela nieskazitelną czystością. Na liczniku testowego range rovera velara jest 69 kilometrów. To było jak zaproszenie w podróż poślubną, pełną niespodzianek i odkrywania niepoznanego. A potem już miłość na całe życie. Ekskluzywna, ale bardzo droga...

Lekki jak velar

Pod wyważoną, zgrabną linią nadwozia schowano najnowsze technologie dostępne w motoryzacji. Zanim jednak o tym, gdzie dotknąć, aby auto zaczęło masować, chwila o wymiarach. Velar nie jest kruszynką. Mierzy 4803 mm długości, 1930 mm szerokości, 1665 mm wysokości i 2874 mm rozstawu osi. W bagażniku pomieści 632 l, a po złożeniu tylnej kanapy nawet 1731 l. Nowy model pozycjonuje się między modelami evoque a sport.

Nadwozie wygląda zgrabnie. Trudno od niego oderwać wzrok i przeciwieństwie do konkurencji ma swój styl. Mimo potężnych rozmiarów velar charakteryzuje się lekkością, podkreśloną przez minimalistyczne dodatki. 22-calowe obręcze dyskretnie podkreślają moc i charakter tego auta. Velar zdecydowanie pozytywnie wypada na tle niemieckiej konkurencji. Obecnie to chyba najładniejszy suv na rynku.

„Tajka” w fotelu

Biała skóra na fotelach wygląda niezwykle stylowo. Można wręcz poczuć się jak książę Karol, bo wnętrze velara emanuje stylem angielskiego pałacu pachnącego skórą i cygarami. Na fotelu wisi jeszcze metka informująca, że są wykonane z najwyższej jakości surowca.

Kierowca wygodnie zapada się w idealnie skrojony fotel. Przez perforowaną skórę klimatyzacja wtłacza lekki podmuch przyjemnie chłodnego powietrza, przyjemnie studzącego plecy i uda.

Wnętrze velara jest elektroniczne i minimalistyczne. Dźwignię zmiany biegów zastępuje wyjeżdżająca z kokpitu gałka. Rozwiązanie znane z innych modeli Jaguara i Range Rovera. Czasami krytykowane, ale designerskie i poręczne. Zarządzanie automatyczną skrzynią biegów ogranicza się tylko do przekręcania gałki. Nie oznacza to jednak, że kierowca jest zdany tylko na taką formę sterowania skrzynią. Łopatki przy kierownicy dają kierowcy wolność wyboru i sporą dawkę zabawy podczas jazdy.

Kierowca ma de facto do dyspozycji trzy potężne wyświetlacze – deskę rozdzielczą, 10-calowy do zarządzania audio i równie duży do sterowania klimatyzacją, systemem masażu foteli przednich, napędami i zawieszeniem. Obsługa trzech wyświetlaczy jest prosta. Dwa wyświetlacze na panelu środkowym to serce systemu multimedialnego Touch Pro Duo.

Najwięcej fanu podczas dłuższej jazdy zapewnia masaż. Do wyboru jest sześć programów. Po wyborze jednego z nich „Tajka”, ukryta w oparciu fotela, zaczyna swój taniec i delikatnymi stópkami ugniata plecy. Miłe do bólu.

Powyżej jest system nawigacji. Na dużym 10-calowym ekranie informacje są podawane bardzo przejrzyście, z odpowiednim wyprzedzeniem. Ciekawostką w iście angielskim stylu jest komunikowanie o fotoradarach, które nawigacja w velarze nazywa „kamerami bezpieczeństwa”.

Ekran służy także do przekazywania obrazu z kilku kamer 360 stopni. System pozwala na przekazywanie obrazu z przodu i z boku samochodu, co ułatwia przejazd przez wąski mostek, parów czy przez bród w rzece. Niestety, jak każdy ekran dotykowy, tak i ten system jest nieodporny na palce. Dlatego producent do każdego auta dodaje specjalną ściereczkę do czyszczenia szklanych powierzchni.
Zabawek w tym aucie jest naprawdę sporo. Wyświetlacz na szybie head-up, elektryczne sterowanie tylnych foteli, szklany dach, tuner telewizyjny – lista jest bardzo długa. Luksus wnętrza podkreśla kilkunastogłośnikowy system audio.

Kilka w jednym

– Bez względu na to czy poruszasz się po autostradzie, czy krętych bocznych drogach, nowy range rover velar posiada zdolności, które na pewno nie zawiodą. Napęd na 4 koła All Wheel Drive z systemem Intelligent Driveline Dynamics (IDD) oraz funkcją wektorowania momentu obrotowego zapewniają ekscytującą i dynamiczną podróż – informuje firma JLR Centrum, dystrybutor tych aut w Polsce.
Od początku. Pod maską testowego velara „siedział” potężny 3-litrowy silnik V6. Ta unikalna jednostka, jedna z najlepszych na świecie jednostek dieslowskich, generuje 300 koni mocy i 700 Nm. Te dwa parametry jasno komunikują, że velar to bestia. Sprint do setki zajmuje mu tylko 6,5 sekundy, a maksymalną prędkość określono na 241 km/h. To tak, jakby słoń biegał jak Usain Bolt.

Zaraz po uruchomieniu słychać, że pod maską pracuje arystokrata. Delikatny, rasowy dźwięk V6 miło pieści ucho. Jeszcze tylko kilka zmian w nastawach samochodu za pomocą systemu Touch Pro Duo: obniżenie zawieszenia, wybór dynamicznego trybu jazdy i można ruszać w trasę.

Potężny velar z wielką ochotą zbiera się na autostradzie. Na każde dotknięcie pedału gazu auto reaguje żywiołowo. Wręcz lekko szarpie. Utwardzone zawieszenie sprawia, że velar zachowuje się na drodze jak auto sportowe. Bardzo przyjemnie, biorąc pod uwagę wysoką pozycję kierowcy, moc i dynamikę zespołu napędowego. W zakrętach masywne nadwozie prawie nie przechyla się, poruszając się po zakrętach jak Pendolino.

Jeżeli jednak potrzeba więcej komfortu, wystarczy wybrać komfortowy tryb jazdy. Auto nieco łagodnieje, zawieszenie staje się bardziej miękkie. Po chwili z twardego sportowca zmienia się w wytworną limuzynę, płynąc po drodze z dynamiką rasowego auta premium. To kolejne wcielenie velara.

To nie koniec. Mamy ochotę na chwilę off-roadu. Wystarczy wrócić do Touch Pro Duo, wybrać odpowiedni tryb jazdy, podnieść zawieszenie i jazda. Problemem nie jest także woda. Auto bez problemu brodzi do 65 centymetrów (60 centymetrów dla zawieszenia mechanicznego). Producent jednak zastrzega, aby wcześniej sprawdzić dno i głębokość. Gdybyśmy jednak nie chcieli się zmoczyć, to auto ma system czujników brodzenia, mierzących głębokość wody. System kamer monitoruje drogę bezpośrednio przed samochodem, dając możliwość obserwacji dna. Chcemy pociągnąć przyczepę, nie ma problemy. Wystarczy wysunąć hak i zaordynować program jazdy z przyczepą.

I na koniec jeszcze jeden gadżet – activity key. Jest to bransoletka na rękę, z którą można się kąpać, grać w piłkę czy surfować. W tym czasie kluczyki leżą w zamkniętym aucie, a samochód można otworzyć za pomocą tej bransoletki. Praktyczne, bo zgubienie kluczyków to spory wydatek.

Podsumowanie

Jazda tym samochodem to czysta przyjemność, bez względu na to czy poruszamy się po autostradzie, krętej górskiej drodze czy też mamy ochotę na wycieczkę do lasu. Jest to auto o kilku twarzach. Bez problemu może być autem sportowym, luksusową limuzyną, pojazdem terenowym, ciągnikiem czy rodzinnym suvem. A to wszystko w pięknym stylowym designie, z cudowną, czarną welurową podsufitówką i wielkim szklanym dachem. Takich smaczków w tym samochodzie nie brakuje.
W tym aucie można się zakochać na długie lata. Jedyną wadą jest cena. Testowa wersja land rover range rover velar 3.0 SD6 300 KM First Edition model 2018 kosztuje 548 tysięcy złotych. Wersja bazowa z dwulitrowym dieslem kosztuje ok. 240 tysięcy złotych.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium