Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

29 grudnia 2023 r.
10:55

Rosyjska rakieta w polskiej przestrzeni powietrznej. Służby zakończyły poszukiwania

Autor: Zdjęcie autora TOMA AK KAZ

W godzinach porannych w przestrzeń powietrzną Polski wleciał niezidentyfikowany obiekt. Jak poinformował Sztab Generalny Wojska Polskiego była to rosyjska rakieta manewrująca, która na kilka minut przekroczyła polską granicę powietrzną. Wojewoda lubelski uspokaja, że nie ma już powodu do niepokoju.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował na platformie X (wcześniej Twitter), że około 7.12 od strony granicy z Ukrainą, na terytorium Polski wleciał rosyjski pocisk, który po niecałych trzech minutach go opuścił.

"Przez cały czas tor lotu rakiety był śledzony przez systemy radiolokacyjne, zarówno polskie, jak i sojusznicze. W gotowości do użycia pozostawały systemy obrony powietrznej. Ponadto w rejon przekroczenia przez rakietę polskiej przestrzeni powietrznej skierowane zostały samoloty F-16, które patrolowały ten obszar. Dodatkowo, w celu weryfikacji danych z systemów radiolokacyjnych, do prześledzenia trajektorii lotu obiektu na powierzchni ziemi zostały skierowane siły i środki z wojsk lądowych, sił powietrznych, a także wojsk obrony terytorialnej" - czytamy w komunikacie Sztabu Generalnego WP na platformie X.

Jednocześnie sztab poinformował, że dalsze informacje będą przekazywane na bieżąco.

Wojewoda lubelski, Krzysztof Komorski w rozmowie z Radiem Lublin przekazał, że działania służb zostały zakończone, a mieszkańcy województwa nie mają już powodu do niepokoju.

Przypomnijmy, że informację o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej potwierdziło rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. - W godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy, aż do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne systemu obrony powietrznej kraju. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji – czytaliśmy w komunikacie opublikowanym w portalu X (dawny Twitter).

- Dostaliśmy informację o tym, że na radarze pojawił się niezidentyfikowany obiekt w okolicach Hrubieszowa, po czym znikł. Nie mamy żadnego potwierdzenia na temat tego, że spadł na terenie naszego województwa. Służby pracują, o wszystkim będziemy na bieżąco informować – potwierdziła Agnieszka Strzępka, rzeczniczka wojewody lubelskiego.

Według nieoficjalnych informacji podanych przez niektóre media, obiekt miał spaść w okolicach miejscowości Wożuczyn w powiecie tomaszowskim. Służby dementowały te doniesienia.

- Kiedy o tym usłyszeliśmy, nasz pracownik pojechał na miejsce. Niczego nie zauważył. Jedyne, na co zwrócili uwagę mieszkańcy, to wojskowy śmigłowiec, który przeleciał nad miejscowością godzinę wcześniej - usłyszeliśmy w Urzędzie Gminy Rachanie, na terenie której leży Wożuczyn.

Jak ustaliliśmy wcześniej, poszukiwania trwały m.in. w okolicach Komarowa-Osady w powiecie zamojskim. 

- Mieszkańcy Kraczewa pracujący w sadzie opowiadali, że widzieli coś przelatującego. Twierdzą, że wyglądało jak pocisk. Z tego co wiem, na terenie gminy niczego nie znaleziono. Pracowało wojsko, policja, latały drony. Pojechali w stronę Zamościa - mówiła nam Wiesława Sieńkowska, wójt gminy Komarów-Osada.

- W związku z pojawieniem się niezidentyfikowanego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej służby państwa zadziałały natychmiastowo. Za pośrednictwem BBN jestem w kontakcie z prezydentem, premierem, Szefem Sztabu Generalnego oraz Dowódcą Operacyjnym SZ. Państwo działa! - napisał po godz. 11 w portalu X minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

 

 

Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, prezydent Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z ministrem obrony narodowej. O godz. 13 w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego rozpoczęło spotkanie z udziałem szefa MON oraz dowódców Sztabu Generalnego Wojska Polskiegi i Sił Zbrojnych.

Od rana trwa zmasowany rosyjski atak na miasta w całej Ukrainie. Pociski spadły m.in. na oddalony o ok. 70 kilometrów od polskiej granicy Lwów. Przez wielu komentatorów pojawienie się nieznanego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej jest łączone właśnie z tym faktem.

Służby pracowały w miejscowości Cukrownia-Wożuczyn. Patrole policji i Żandarmerii Wojskowej ustawiały się w pobliżu dawnej cukrowni, gdzie według doniesień niektórych mediów miał spaść niezidentyfikowany obiekt. Nie było jednak potwierdzenia tej informacji.

- Nie słyszałam żadnego wybuchu, nic nie widziałam. O tym, że coś się dzieje, dowiedziałam się od syna, który zadzwonił z Rzeszowa sprawdzić, czy nic mi się nie stało - mówiła nam jedna z okolicznych mieszkanek. 

Po południu zwołana została konferencja w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem m.in prezydenta RP, szefa Sztabu Generalnego, szefa MON oraz dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

– W godzinach porannych została naruszona polska przestrzeń powietrzna przez obiekt wykryty przez nasze systemy. Chcę zapewnić o dobrej koordynacji i współpracy. Zadziałały systemy i polskie, i nasze sojusznicze - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej.

Z kolei gen. Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego wspomniał, że wszystko wskazuje na to, że była to rosyjska rakieta, ale już opuściła polską przestrzeń powietrzną, na co są dowody radarowe i sojusznicze.

Gen. dyw. Maciej Klisz, Dowódca Operacyjny RSZ powiadomił, że rakieta była w polskiej przestrzeni przez niecałe 3 minuty.

- Obiekt przebywał na terytorium Polski niecałe 3 minuty i znalazł się ok. 40 km wgłąb terytorium Polski. Na całym torze lotu rakieta była śledzona - powiedział gen. dyw. Maciej Klisz. - W związku z wykonywanymi przez nią manewrami i opuszczeniem przez nią przestrzeni powietrznej Polski, ja jako Dowódca Operacyjny nie podjąłem żadnej decyzji w stosunku do tego obiektu - zaznaczył i dodał, że pocisk wrócił na terytorium Ukrainy.

 

Wożuczyn-Cukrownia (fot. Anna Szewc)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

Zespół Svahy w niedzielę wystąpi podczas myśliwskiej imprezy na zamku

Dni renesansu i baroku. Myśliwska niedziela w Janowcu

W najbliższą niedzielę, 28 września, na zamku w Janowcu świętować będą myśliwi i leśnicy. W programie "Fety u hetmana" m.in. wernisaż, pokazy łucznictwa konnego i koncerty.

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Niektórzy potrafią tygodniami porównywać modele telefonów, a jednocześnie odkładają decyzję o umówieniu się do psychologa, choć może to przynieść im znacznie większą ulgę. Według badań aż 1 na 4 osoby w Polsce doświadczy w ciągu życia problemów wymagających wsparcia psychologicznego. Mimo to wiele osób wciąż obawia się pierwszej wizyty u specjalisty – głównie dlatego, że nie wie, czego się spodziewać. Pierwsza wizyta stanowi często początek prawdziwej ulgi, choć najtrudniejszy pozostaje pierwszy krok.

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP
kolej

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP

Kolejowa spółka ogłosiła nowy program „Dworce przyjazne pasażerom”. Na liście wśród 181 obiektów znalazły się również te z województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty nadal walczą o rentowność. Pierwsze półrocze 2025 zakończyło się wielomilionową stratą. Przed publikacją raportu ze stanowiska zrezygnował prezes spółki, Hubert Kamola (na zdj.)
Puławy

Puławskie Azoty wciąż z wysoką stratą. Spółka traci prezesa

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal więcej traci, niż zarabia. W pierwszym półroczu spółka traciła ok. 35 mln zł miesięcznie. Strata netto za ten okres wyniosła 209 mln zł, a jej łączne zobowiązania przekraczają już 4 miliardy. Prezes Hubert Kamola zrezygnował ze stanowiska.

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji
Chełm

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji

Ponad 140 porcji amfetaminy i marihuana zabezpieczone przez chełmskich kryminalnych – to efekt przeszukania jednego z mieszkań w centrum miasta. Mężczyzna, który tłumaczył posiadanie narkotyków „własnymi potrzebami”, usłyszał już zarzuty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium