Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

11 marca 2022 r.
17:34

Pamiętnik Ukrainki. Dobro przechodzi od jednej osoby do drugiej

Autor: Zdjęcie autora Oprac. ak
Ola i jej siostra Maria z właścicielką pensjonatu (na zdjęciu w środku).
Ola i jej siostra Maria z właścicielką pensjonatu (na zdjęciu w środku). (fot. Ola Lebedenko/Archiwum prywatne)

Ola Lebedenko znalazła spokojną przystań po ucieczce z Ukrainy. Dziś w swoim pamiętniku pisze o kobiecie, która jej i jej rodzinie zapewniła bezpieczny dom. Historia właścicielki pensjonatu Stara Morawa – Zew Natury jest również bardzo ciekawa.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Dziś nowy dzień, w którym jestem wdzięczna... Jeśli masz możliwość obudzenia się i zobaczenia nieba i słońca, uważaj się za szczęśliwą osobę, bo nie każdy na ziemi ma dziś taką możliwość. Moje mieszkanie, w którym mieszkam z rodziną, jest bardzo ładne. To ośrodek rekreacyjny w stylu turystyki ekologicznej. Właściciele lokalu Ludmiła Bogach-Radomska i Damian Radomski są bardzo miłymi i sympatycznymi ludźmi. Otulili nas swoją troską i ciepłem. Rozgrzewali się, karmili i dawali niezbędne do życia rzeczy. Jestem im nieskończenie wdzięczna za taką opiekę.

Czujesz się wdzięczny i jednocześnie bezradny. Nie przywykłam do współczucia i tego, że wszystko jest mi dane. Czuję się dwojako. Jednocześnie bardzo się cieszę, że okazano człowieczeństwo mnie i mojej rodzinie, ale jednocześnie jestem jak małe dziecko, które sobie nie radzi. Uczucia mieszane...

Pensjonat jest bardzo przytulny i piękny. Sama atmosfera placówki inspiruje, jest cisza i spokój. Turystów tu zawsze jest dużo, rozumiem po co tu przyjeżdżają... Tu odpoczywa dusza i ciało. W mieście nie ma takiej atmosfery. Chciałabym tu przyjechać jako turysta z rodziną, a nie uchodźca, który się boi.

Siedzimy, pijemy herbatę z Ludmiłą i rozmawiamy. Jest bardzo inteligentną i wrażliwą kobietą, o życzliwych oczach, które pokazują jej szczerą duszę. Opowiada mi swoją historię...

„Ja, Ludmiła Bogacz-Radomska mieszkamy w górach od 4 lat. Wcześniej pracowałam 15 lat na uniwersytecie. Uczyłam studentów i prowadziłam badania. Zamieniliśmy nasze życie w miescie na życie w spokojnej wsi.Tu prowadzimy pensjonat. Jest to mój sposób na życie. A mąż pracuje nadal zdalnie jako informatyk. Lubię moją pracę. Choć jest wszędzie daleko i trzeba jeździć autem. Mamy fajnych gości. Z częścią z nich jesteśmy zaprzyjaźnieni. np. w pierwsze wakacje po wprowadzeniu lockdownu przyjechali do nas Polacy z Finlandii na 2 dni, ale że zamykały się granice, nie mogli kontynuować swojej podróży i tak zostali u nas na miesiąc. Dzięki nim my mogliśmy pojechać na wakacje w środku sezonu W 2001 roku byłam w Ameryce, ponieważ pracowałam jako opiekun młodzieżowy na obozie Camp America. Po zakończeniu obozu podróżowałam przez 2 tygodnie z ludźmi z różnych części świata. 11 września byłam na Manhattanie u koleżanki. Manhattan stał sie odciętą wyspą. Koleżanka nie chciała tam zostać, więc i ja się musiałam wyprowadzić. Wtedy pomocną dłoń podali mi Polacy, którzy mieszkali w Nowym Yorku. Nie miałam pieniędzy za bardzo, bo nie miałam pracy. Stać mnie było na jedzenie za 1 dolara dziennie. Nie mogłam wrócić wcześniej do domu, musiałam czekać na swój lot, ale ci Polacy mi pomogli. Pożyczyli pieniądze i dali mieszkanie za darmo. Było to trudne doświadczenie. Na początku nie mogłam skontaktować się z rodziną, wszystkie linie telefoniczne nie działały, ale jeden Polak dodzwonił się ze swojej części miasta do moich rodziców. Pomogli mi wrócić do domu. Teraz musimy pomóc tym, którzy są w gorszej sytuacji. Wszystkim. Nie mogę zrobić inaczej. Kropka.”

Słucham jej i łzy napływają mi do oczu. Nawet nie wiem, dlaczego znowu płaczę? Czy to z powodu trudnej historii Ludmiły, czy z powodu jej wielkiej miłości do ludzi i troski o nich? Znowu mam mieszane uczucia. Świecie, czy jesteś dla mnie taki duży i taki miły? Co mogę zrobić, aby świat utrzymał nieprzerwany łańcuch dobra, który przechodzi od jednej osoby do drugiej?

Tym razem odpowiedź brzmi w końcu: wiem. Po prostu musimy czynić dobro tym, którzy najbardziej tego potrzebują.

Ciąg dalszy nastąpi...

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas
przyroda

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas

Tuż przed długim weekendem majowym do Janowca wróciły owce. Jest ich 43, a ich zadaniem jest pielęgnacja zamkowego krajobrazu poprzez poprawę tzw. bioróżnorodności parku.

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku
pogoda
film

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku

Długi weekend majowy rozpocznie się pogodowym optymizmem – słonecznie, sucho i coraz cieplej. W piątek czeka nas 20°C i spokojne niebo. Niestety, sobota i niedziela będą już chłodniejsze z możliwymi miejscowo niewielkimi opadami deszczu.

Po bezbramkowym remisie w Opolu Górnik zagra u siebie z Pogonią Siedlce

Górnik Łęczna w piątek zagra z Pogonią Siedlce. Celem powrót na ścieżkę zwycięstw

Po wyjazdowym remisie w Opolu piłkarze Górnika Łęczna wracają na swój stadion. W piątek (godz. 19) zielono-czarni podejmą broniącą się przed spadkiem Pogoń Siedlce z byłym napastnikiem łęcznian w składzie

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie
zdjęcia

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie

Trzeci maja dopiero w sobotę, ale tegoroczni maturzyści Zespołu Szkół nr 2 im. ks. P.K. Sanguszki w Lubartowie już w zeszłym tygodniu postanowoli to święto uczczić. Zatańczyli poloneza w miejskim parku.

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

62-latek na drodze w Wólce Hrusińskiej w gminie Krasnobród popełnił poważny błąd. Zaczął wyprzedzać na wzniesieniu i doprowadził do kolizji z autem jadącym z przeciwnej strony.

Mathieu Scalet od pierwszy od lutego pojawił się ostatnio w podstawowym składzie Motoru

Motor w piątek zagra sparing z Widzewem, kolejny mecz w lidze dopiero 9 maja

Motor kolejny mecz o punkty zagra dopiero 9 maja. Żótło-biało-niebiescy zmierzą się wtedy u siebie z Piastem Gliwice (godz. 18). To nie znaczy jednak, że piłkarze Mateusza Stolarskiego będą mieli wolne. W piątek o godz. 12 czeka ich sparing z Widzewem Łódź.

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej zakończył się skandalem. Przy pomocy swoich zwolenników kandydat na prezydenta Polski usunął z budynku Urzędu Miasta flagę Ukrainy.

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego
samorząd

Jarosław Gowin wraca do gry. Nowa rola byłego wicepremiera w Chełmie

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Zjednoczonej Prawicy ma nową pracę. Został pełnomocnikiem ds. współpracy z uczelniami wyższymi oraz partnerstwa międzynarodowego w kancelarii prezydenta miasta Chełm, Jakuba Banaszka.

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0
galeria

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi dla drużyny z Lublina. Bogdanka LUK pokonała na wyjeździe ALuron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Jak środowe spotkanie oceniają obie ekipy?

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie
Historia
galeria

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie

Święto Pracy, czyli 1-maja było jednym z najważniejszych świąt w czasach PRL, które obchodzono nad wyraz uroczyście, najczęściej z udziałem najwyższych władz partyjnych. O tym, w jaki sposób obchodzono to święto świadczą liczne, archiwalne fotografie.

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Długi weekend majowy to czas, gdy Polacy tłumnie ruszają w drogę na zasłużony odpoczynek. Jednak policja apeluje, by w tym czasie nie wyłączać myślenia i pamiętać o zdrowym rozsądku podczas błogiego wypoczynku.

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika Łęczna nie otrzymują na czas pensji wobec czego przed niedzielnym meczem z Odrą Opole na jego piłkarze w ramach protestu wyszli na murawę z kilkuminutowym opóźnieniem. Po zakończeniu spotkania kibice zielono-czarnych domagali się w mediach społecznościowych odpowiedzi zarządu klubu do zaistniałej sytuacji. Ta została opublikowana w środę wieczorem

Walka o mistrzostwo LNBA jest bardzo zacięta

LNBA: Matematyka pokonała Patobasket i wyrównała stan rywalizacji

Wydawało się, że już w niedzielę poznamy mistrza LNBA. Okazało się jednak, że stara gwardia jeszcze się dobrze trzyma, co pokazał niedzielny mecz. Matematyka wygrała z Patobasketem i o losach tytułu zadecyduje trzecie spotkanie.

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Kucharz, juror Masterchefa i Masterchefa Juniora, Tomasz Jakubiak nie żyje. Miał 41 lat.

Stal Kraśnik powiększyła przewagę nad Lublinianką do sześciu punktów

Stal Kraśnik ucieka Lubliniance, Hetman Zamość podziękował trenerowi

W środę została rozegrana 26. kolejka Keeza IV ligi. Stal Kraśnik bez problemów wygrała mecz z Kłosem Gmina Chełm 4:0, a skoro Lublinianka zostawiła trzy punkty w Janowie Lubelskim, to lider powiększył przewagę nad ekipą z Wieniawy do sześciu punktów. Kolejnej porażki doznał Hetman Zamość, a działacze szybko po spotkaniu poinformowali, że Robert Wieczerzak i jego sztab zostali odsunięci od prowadzenia drużyny.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Rolnictwo -> Maszyny rolnicze -> Sprzedam

Wyważanie dynamiczne wentylatorów-wałów maszyn inż. mechanik dojazd

Lublin

350,00 zł

Różne -> Sprzedam

pasek

ZAMOŚĆ

33,00 zł

Różne -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

169,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

trojnik

ZAMOŚĆ

12,00 zł

Różne -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

165,00 zł

Komunikaty