Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

5 marca 2022 r.
20:22

Pamiętnik Ukrainki. Ta noc w garażu mnie odmieniła

Autor: Zdjęcie autora oprac. ak
15 0 A A
Pociąg z uchodźcami z Ukrainy na Dworcu Głównym w Lublinie
Pociąg z uchodźcami z Ukrainy na Dworcu Głównym w Lublinie (fot. Piotr Michalski)

Uciekła z Ukrainy z jednym plecakiem. Przez granicę dotarła do Hrubieszowa, stąd wolontariusze zabrali ją do Lublina. Ola Lebedenko w drugiej części swojego pamiętnika opowiada, jak noc spędzona wśród innych uchodźców, tuż przed dalszą podróżą do Wrocławia, w nieznane odmieniła jej życie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


Pociąg relacji Lublin-Wrocław. Jestem w nim z moją kobiecą rodziną. Jest nas siedem plus piesek (nie mogliśmy go zostawić w pustym domu na Ukrainie). Od kilku dni trzymamy się razem. Dopiero w pociągu usiadłam. Jest ciepły, czysty. Wśród pasażerów słyszę język ukraiński. Nie jestem sama. Jest wiele pokrzywdzonych kobiet, a każda z nich ma swoją trudną historię. Mówię sobie: „Idź z nimi razem Ola, trzymaj się, musisz być silny!”. Biorę pamiętnik w ręce... Wreszcie jest na to czas.

Nie widziałam mojej Ukrainy już 4 dni

Piszę swoje emocje, życie, nowe spostrzeżenia i wiem, że papier wytrzyma wszystko. Piszę o poprzedniej nocy, która całkowicie odmieniła mnie, stała się moim czyśćcem, odsłoniła moją duszę. Przeczytaj, jak wyglądał czwarty dzień moich wędrówek po Polsce. Do oczu napływają mi łzy. Nie widziałem mojej Ukrainy od 4 dni!!!

Chcę zachować chłodny umysł. Analizuję moją sytuację. Mam wszystko, czego potrzebuję do życia w ciele. Mam nocleg, niech będzie na podłodze, ale jest!!! Mam jedzenie dostarczone przez Olę Adamowicz i Ludmiłę Adamowicz i ich przyjaciół. Mam mydło, ciepłą wodę, mogę się umyć. To nic, że w kolejce do łazienki jest 20 osób. Nie marznę. Ola Adamowicz, która oddała uchodźcom swój dom, bardzo dobrze go ogrzewa.

Mojemu ciału nic nie brakuje. A duszy? Dusza prosi o powrót do domu i serdeczne przytulenie krewnych. Co mogę z tym zrobić? Powrót jest niebezpieczny. Od razu przychodzą na myśl okropne obrazy, które umysł rysuje w pół minuty. A co się stanie, jeśli wszyscy moi krewni umrą? A co się stanie, jeśli Ukraina nie wytrzyma?

I znowu długie przerwy bez odpowiedzi.... Ja nie znam odpowiedzi, nikt ich nie zna.

Przez te cztery dni wypłakałam oczy. Ciekawe, ale jest taki moment, że łzy nie płyną, jakby ich zabrakło w ciele.

Będę wolontariuszką dla moich

Biorę się znowu w garść. Co mogę teraz zrobić? I nadchodzi odpowiedź: Mogę pomóc tym, którzy są jeszcze mniej twardzi, którzy mają ciężką depresję, ataki paniki, którzy są w gorszym stanie niż ja jestem. Tak, postanawiam zostać wolontariuszem.

Jako dziecko chciałam pracować za darmo i pomagać ludziom. Zdradziłam marzenia z dzieciństwa, byłam przedsiębiorcą we własnym kraju. Teraz mogę je spełnić. Proponuję Oli Adamowicz, że wezmę za nią jej zmianę na noc. Ona i jej zespół padają z nóg, nie śpią już trzeci dzień. Nieustannie są przy telefonach, pomagają wszystkim, którzy dzwonią, zajmują się wszystkimi, którzy przychodzą. A przyjeżdża coraz więcej ludzi. Już wiem, że jak będę na dyżurze, to mogę dwie osoby położyć na moim miejscu na materacu. To jeszcze bardziej mnie przekonuje, by w tę noc pracować.

Jesteśmy w domu, który właścicielka oddała Ukraińcom, a sama poszła do hotelowego pokoju. Dom jest duży, ale miejsc brakuje. Więc na schronisko przerobiono duży garaż. Na podłodze położone są materace, obok wszystkie niezbędne rzeczy i ogrzewanie. To tutaj przyjmę ludzi, którzy przyjdą dziś w nocy. Muszę ich zarejestrować, zrobić herbatę, nakarmić i pomóc zasnąć.

Powinno im być tak wygodnie, jak to tylko możliwe. Obiecuję sobie, że już nie będę płakać, żeby nie straszyć opuchniętymi oczami. Mówię: „Jestem silna, dam sobie radę. Ludzie mają jeszcze gorszy stan emocjonalny i muszę im pomagać jak tylko mogę”.

Panika w garażu

Przyjeżdża pierwsza grupa. To ludzie, którzy się bardzo boją, wchodzą do garażu i wpadają w panikę. Zaczynam ich uspokajać: „Wszystko w porządku. Jesteś bezpieczny. Nie ma bomb”. Widzę, że to pomaga. Przytulam ich nie tylko rękoma, ale i sercem. Razem płaczemy. To stan, gdy nie potrzebujesz słów, ale uścisków. Przypominam sobie, że miałam nie płakać. Tłumaczę ludziom, że nie zostaną w tym domu na zawsze, że tu będzie im dobrze, bo Polacy we wszystkim pomogą i że po przejściu granicy trzeba tylko spać, odpocząć. Pierwsza grupa śpi … Mogę zrobić sobie herbatę, słuchając pochrapywania dzieci.

Herbata jest zrobiona, ale przywieźli inną grupę i wszystko od nowa. Ci ludzie udzie są bardziej spanikowani, bo mają niemowlęta. Znowu płaczę. Czy ta mama pragnęła takiego dzieciństwa dla swojego maluszka, gdy skoro nosiła je w brzuszku. Czy rzeczywiście tak powinno być ???

Duszę się łzami, rozumiem, że jestem słaba. Teraz pozwalam sobie płakać i nie obchodzi mnie, że moje wielkie oczy stały się tak wąskie jak u Chińczyków.

Tak mijała noc godzina po godzinie. Przychodzili kolejni ludzie, mieli różne historie. To co przed nimi, jest tak samo nieznane, jak to co przede mną. A wcześniej nie byłam nieszczęśliwa. Teraz moim nieszczęściem jest to, że jestem z Ukrainy...

Już nie chcę modnych ubrań i wakacji

Analizuję swoje życie, wszystko co osiągnęłam przez 42 lata. I wszystko to zostawiłam zabierając ze sobą paszport, pieczeń, butelkę wody, plecak z ładowarkami, ulubiony różowy płaszcz z futra, czapkę i … szczoteczkę elektryczną, którą mój mąż dał mi dzień wcześniej... Złapałam ją jak karabin maszynowy. Teraz myślę, po co mi ta szczoteczka ? A może to będzie jedyne wspomnienie od mojego męża... Znowu płaczę bez łez. Muszę dokończyć herbatę, którą zrobiłam 4 godziny temu...

Mówię sobie, że wszystko będzie dobrze. Będziemy żyć, a w moim kraju zapanuje pokój. Teraz rozumiem, co naprawdę oznacza słowo wojna. Kiedy uczyłam się tego na lekcjach historii, nie miałem świadomości tego słowa. Tej nocy stałam się inna, zmieniłam wszystkie priorytety, moją misją jest pomaganie innym… i teraz się z tego nie wycofam. Uświadomiłam to sobie i stałam się spokojna. Płaczę ze szczęścia, bo wiem, że nie żyję na próżno na ziemi i mam możliwość czynienia dobra dla ludzi, których w tej chwili potrzebują. Nie potrzebuję już mieć ładnego mieszkania, samochodu, drogich wakacji i modnych ubrań. Chcę po prostu żyć i pomagać ludziom, którzy przeżywają ciężkie chwile... Jestem Bogu wdzięczna za wszystkie te doświadczenia i za emocje, które uczyniły mnie nowym, czystym człowiekiem.

Przed nami jeszcze niepewność... Nowa Ola jedzie pociągiem z Lublina do Wrosławia, piszę pamiętnik pełen moich emocji. A pociąg nagle się zatrzymuje. Jest wypadek na torze. Stoimy. Nie jedziemy. Czekamy.

Ciąg dalszy nastąpi.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Centrum miasta rozbłyśnie na niebiesko. Jest ważny powód

Centrum miasta rozbłyśnie na niebiesko. Jest ważny powód

Lublin włącza się w międzynarodową akcję „Miasta na niebiesko”. Ma to zwrócić uwagę społeczeństwa na rzadką i ciężko wykrywalną chorobę.

W piątek MKS FunFloor Lublin zacznie walkę w Final Four Orlen Pucharu Polski

W piątek MKS FunFloor Lublin zacznie walkę w Final Four Orlen Pucharu Polski

W piątek MKS FunFloor Lublin rozpocznie walkę o to, żeby zakończyć sezon z jakimś trofeum. Na początek turnieju Final Four w Kaliszu wicemistrzynie Polski zmierzą się z Młynami Stoisław Koszalin

Powiat włodawski ma nowego starostę. "Nie będzie rewolucji w starostwie"

Powiat włodawski ma nowego starostę. "Nie będzie rewolucji w starostwie"

Mariusz Zańko nowym starostą powiatu włodawskiego. – Bezpieczeństwo, stabilizacja i rozwój. To trzy filary tej kadencji – ogłosił na dzisiejszej sesji nowy starosta z PiS.

Miasto daje kasę młodzieży z lubelskich szkół. Kto otrzymał wsparcie?

Miasto daje kasę młodzieży z lubelskich szkół. Kto otrzymał wsparcie?

Urząd Miasta Lublin rozstrzygnął konkurs grantowy dla dzieci i młodzieży z lubelskich szkół. 25 lubelskich placówek otrzyma nawet do 7,5 tys. zł.

Z konstytucją na rowerze

Z konstytucją na rowerze

Uczczą święto 3 maja pokonując kilometry na rowerze. Gminy Trzydnik Duży i Gościeradów zapraszają na trzeci już Rajd "Z konstytucją na rowerze".

Dorzuć grosza dla lubelskich sokołów. Będzie można śledzić ich wędrówki

Dorzuć grosza dla lubelskich sokołów. Będzie można śledzić ich wędrówki

Maluchy Wrotki i Czarta mają szansę otrzymać nowoczesne nadajniki, które pozwolą w przyszłości śledzić ich wędrówki. Potrzeba jednak ponad 18 tys. zł, a na razie udało się zebrać jedną trzecią całej kwoty.

Studenci przejęli Lublin. Ulicami przeszedł barwny korowód
Foto/wideo
galeria
film

Studenci przejęli Lublin. Ulicami przeszedł barwny korowód

Ulicami Lublina przeszedł korowód studencki i zainaugurował Dni Kultury Studenckiej. W tym roku motywem przewodnim był Dziki Zachód.

Wybory już były. Teraz czas na pierwsze sesje i ślubowania
terminy

Wybory już były. Teraz czas na pierwsze sesje i ślubowania

Wybory samorządowe za nami. W przyszłym tygodniu prezydenci miast i nowi radni złożą ślubowania. Podajemy terminy sesji w największych samorządach województwa lubelskiego.

Posypały się gole i czerwone kartki. Wyniki 22. kolejki bialskiej klasy okręgowej

Posypały się gole i czerwone kartki. Wyniki 22. kolejki bialskiej klasy okręgowej

W meczach 22. kolejki LKS Milanów rozgromił Tytana Wisznice 11:0, Orlęta Łuków pokonały Victorię Parczew 6:0. Nie odbyło się spotkanie Lutni Piszczac z Młodzieżówką Radzyń Podlaski, goście nie przyjechali na mecz. W smeczu Orła Czemierniki z Kujawiakiem Stanin goście w drugiej połowie ukarani zostali trzema czerwonymi kartkami. To konsekwencja pokazanych w pierwszej części żółtych kartoników

Sportowa hala dla Elektryka. Budowa ruszyła
galeria

Sportowa hala dla Elektryka. Budowa ruszyła

Na majówkę prace przystopowały, ale zaraz po niej znów ruszą pełną parą. Pod koniec kwietnia rozpoczęła się budowa nowej hali sportowej przy Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej w Biłgoraju, popularnie zwanym Elektrykiem.

Dumnie powiewa na lubelskim ratuszu. To jej dzień
ZDJĘCIA
galeria

Dumnie powiewa na lubelskim ratuszu. To jej dzień

Z okazji Dnia Flagi biało-czerwona dumnie powiewa na maszcie na lubelskim ratuszu.

Po zmianie władzy w mieście ze stanowiska rezygnuje dyrektor ośrodka kultury

Po zmianie władzy w mieście ze stanowiska rezygnuje dyrektor ośrodka kultury

Dyrektor Radzyńskiego Ośrodka Kultury zrezygnował ze stanowiska. A przy okazji z Facebooka zniknął oficjalny profil ośrodka. Wszystko to dzieje się tuż przed zmianą władzy w mieście. Jerzy Rębek z PiS oddaje stery w ręce Jakuba Jakubowskiego.

Wypadek na drodze Siedlce- Łuków. Utrudnienia dla kierowców

Wypadek na drodze Siedlce- Łuków. Utrudnienia dla kierowców

Kierowcy, uważajcie na trasie z Siedlec do Łukowa. Na drodze krajowej numer 63 zderzyły się dwa samochody.

Unia z nowym trenerem postawiła się Hetmanowi. Wyniki zamojskiej klasy okregowej

Unia z nowym trenerem postawiła się Hetmanowi. Wyniki zamojskiej klasy okregowej

Skazywana na pożarcie Unia Hrubieszów z nowym trenerem Piotrem Stadnickim przegrała 0:2 z Hetmanem Zamość, ale wstydu nie przyniosła. Kolejną niespodziankę sprawił Graf Chodywańce kończąc świetną serię Gromu Różaniec

Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Marzy ci się policyjny mundur? Jest okazja, bo komenda w Krasnymstawie prowadzi nabór do służby.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty