Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

23 czerwca 2020 r.
8:11

"PGK był kojarzony z aferami, procesami, przekrętami". Nowa prezes ma zmienić wizerunek zamojskiej spółki

Autor: Zdjęcie autora agdy
10 czerwca 2020. Małgorzata Bzówka w roli zastępcy prezydenta Zamościa, podczas 440 urodzin miasta. Pięć dni później była prezesem zarządu PGK
10 czerwca 2020. Małgorzata Bzówka w roli zastępcy prezydenta Zamościa, podczas 440 urodzin miasta. Pięć dni później była prezesem zarządu PGK (fot. UM Zamość)

– Tu jest świetna kadra niższego szczebla. Bardzo kompetentna. Czasami jak ich słucham, to myślę: kurczę, po co Wam prezes? – mówi Małgorzata Bzówka, od tygodnia prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Zamościu. Zajęła fotel odwołanego Jarosława Maluhy, który po 8 latach urlopu wrócił do pracy w urzędzie miejskim

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej jest bardzo dużą firmą, zatrudnia ponad 250 osób. W pierwszym tygodniu zwiedziałam sześć jednostek, które tworzą PGK i są tak duże, że na dobrą sprawę każda z nich mogłaby być odrębną firmą. Staram się jak najszybciej i jak najwięcej poznać, zrozumieć co, mówiąc wprost, oznacza pracę po 12 godzin dziennie. Mam nadzieję, że pracowitością nadrobię brak kompetencji. I nie boję się takiego stwierdzenia, bo moim zdaniem docelowo w PGK musi być prezesem menadżer, który zna się na sprawach technicznych – mówi Małgorzata Bzówka, którą 15 czerwca rada nadzorcza powołała na stanowisko prezesa zarządu PGK.

– Praca w PGK to ogromne wyzwanie. Zwłaszcza, że za chwilę wróci problem stawek za śmieci w Zamościu, a sama firma nie ma dobrych notowań zarówno w mediach, jak i w opinii pewnej części mieszkańców. Mówiąc dosadnie PGK był kojarzony z aferami, procesami, przekrętami. I celowo mówię o tym w czasie przeszłym. I już po trzech dniach poznawania firmy mogę z determinacją stwierdzić, że te opinie są bardzo krzywdzące dla pracujących tu ludzi – dodaje Małgorzata Bzówka.

W marcu rada nadzorcza odwołała prezesa Jarosława Maluhę. Prezes PGK od dawna był postacią kontrowersyjną. Praktycznie na każdej sesji rady miejskiej jego przeciwnicy odnosili się do spraw zgłoszonych do prokuratury czy prześwietlanych przez CBA. W zeszłym roku rada nadzorcza zawiesiła go w obowiązkach. Miało to związek ze sprawą budowy drogi dojazdowej, rekultywacji terenu i budowy farmy fotowoltaicznej na terenie składowiska odpadów w Dębowcu. W przetargu na wykonanie prac startowały dwie firmy. Wygrała ta, która zażądała więcej o 2 mln zł. Sprawą zajęło się CBA, a rada nadzorcza spółki zdecydowała się na rozwiązanie umowy.

– Dużo rozmawiam z ludźmi, którzy tu pracują. Tu jest świetna kadra niższego szczebla. Bardzo kompetentna. Czasami jak ich słucham, to myślę: kurczę, po co Wam prezes? Oczywiście mam pojęcie na temat funkcjonowania oczyszczalni czy instalacji w Dębowcu. Ale to jest wiedza na dużym poziomie ogólności. Brałam udział w organizowanych konsultacjach społecznych dotyczących stawek opłat za śmieci w Zamościu i sposobu ich naliczania. Dzięki temu, że wówczas się do nich przygotowywałam teraz jest mi dużo łatwiej jeśli chodzi o gospodarkę odpadami. Czy już wówczas prezydent Andrzej Wnuk widział, że chce mi zaproponować to stanowisko? Nie wiem. Może on wiedział, ja nie. Nasza rozmowa odbyła się całkiem niedawno. I nie trwała zbyt długo. Uprzedzałam, że na sprawach technicznych się nie znam. Oczywiście, mogłam się nie zgodzić. Ale zgodziłam się, bo zaufałam szefowi, który uważał, że dam sobie radę. Możliwe, że widział we mnie umiejętności, których ja nie dostrzegam. Potraktowałam to jako okazję do swojego rozwoju w zupełnie innym obszarze. ale na pewno sama bym się nie zgłosiła, że chcę zostać prezesem zarządu PGK. Na pewno nie – tłumaczy Bzówka, która wcześniej była I zastępcą prezydenta. Nadzorowała między innymi wydziały: oświaty, ewidencji kierowców i pojazdów czy kultury i sportu, turystyki i promocji.

– Jestem pozytywnie zaskoczona ludźmi, których spotykam w przedsiębiorstwie. Fajnych, pozytywnie zakręconych, który znają swoją pracę i proponują jakieś rozwiązania. Dla nich to też jest trudne, ostatecznie zostałam „przyniesiona w teczce” a bez współpracy nic nie osiągniemy – dodaje prezes zarządu, która przyznaje, że duże wrażenie zrobiła na niej wizyta w Regionalnym Zakładzie Zagospodarowania Odpadów w Dębowcu.

– Zobaczyłam jak ciężko i w jakich warunkach pracują tam ludzie. Jeszcze w czerwcu chcę, żeby wszyscy mieszkańcy to zobaczyli. Zaprosimy media i pokażemy na czym polega sortowanie odpadów. To będzie początek prowadzonej przez wakacje kampanii promującej segregację. Żeby mieszkańcy wyrzucając butelkę plastikową albo szklaną nie tam gdzie powinni mieli świadomość, że ktoś będzie musiał ją wyjąć i odłożyć prawidłowo. Że ich decyzje przy koszu nie są abstrakcyjne, tylko mają wpływ na pracę kogoś w RZZO.

Obowiązki Małgorzaty Bzówki w ratuszu rozdzielili między sobą prezydenci i sekretarz miasta Marcin Grabski. Ona sama od 15 czerwca jest tam na urlopie bezpłatnym.

Identyczny zabieg stosował były prezes PGK, który z bezpłatnego urlopu wrócił do urzędu miasta. Jak informuje Marta Lackorzyńska-Szerafin, rzecznik UM Zamość Jarosław Maluha na urlopie był od 5 października 2011.

Złożył wówczas podanie jako inspektor w Biurze Zarządzania Funduszami Zewnętrznymi Urzędu Miasta Zamość by objąć funkcję prezesa Miejskiego Zakładu Komunikacji.

– Urlop był przedłużany i skończył się 23 kwietnia tego roku. Przez te lata, w wyniku reorganizacji zmieniła się nazwa wydziału i dawny inspektor BZFZ wrócił do Wydziału Rozwoju Miasta i Funduszy Zewnętrznych – dodaje rzecznik.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas
przyroda

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas

Tuż przed długim weekendem majowym do Janowca wróciły owce. Jest ich 43, a ich zadaniem jest pielęgnacja zamkowego krajobrazu poprzez poprawę tzw. bioróżnorodności parku.

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku
pogoda
film

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku

Długi weekend majowy rozpocznie się pogodowym optymizmem – słonecznie, sucho i coraz cieplej. W piątek czeka nas 20°C i spokojne niebo. Niestety, sobota i niedziela będą już chłodniejsze z możliwymi miejscowo niewielkimi opadami deszczu.

Po bezbramkowym remisie w Opolu Górnik zagra u siebie z Pogonią Siedlce

Górnik Łęczna w piątek zagra z Pogonią Siedlce. Celem powrót na ścieżkę zwycięstw

Po wyjazdowym remisie w Opolu piłkarze Górnika Łęczna wracają na swój stadion. W piątek (godz. 19) zielono-czarni podejmą broniącą się przed spadkiem Pogoń Siedlce z byłym napastnikiem łęcznian w składzie

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie
zdjęcia

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie

Trzeci maja dopiero w sobotę, ale tegoroczni maturzyści Zespołu Szkół nr 2 im. ks. P.K. Sanguszki w Lubartowie już w zeszłym tygodniu postanowoli to święto uczczić. Zatańczyli poloneza w miejskim parku.

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

62-latek na drodze w Wólce Hrusińskiej w gminie Krasnobród popełnił poważny błąd. Zaczął wyprzedzać na wzniesieniu i doprowadził do kolizji z autem jadącym z przeciwnej strony.

Mathieu Scalet od pierwszy od lutego pojawił się ostatnio w podstawowym składzie Motoru

Motor w piątek zagra sparing z Widzewem, kolejny mecz w lidze dopiero 9 maja

Motor kolejny mecz o punkty zagra dopiero 9 maja. Żótło-biało-niebiescy zmierzą się wtedy u siebie z Piastem Gliwice (godz. 18). To nie znaczy jednak, że piłkarze Mateusza Stolarskiego będą mieli wolne. W piątek o godz. 12 czeka ich sparing z Widzewem Łódź.

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej zakończył się skandalem. Przy pomocy swoich zwolenników kandydat na prezydenta Polski usunął z budynku Urzędu Miasta flagę Ukrainy.

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego
samorząd

Jarosław Gowin wraca do gry. Nowa rola byłego wicepremiera w Chełmie

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Zjednoczonej Prawicy ma nową pracę. Został pełnomocnikiem ds. współpracy z uczelniami wyższymi oraz partnerstwa międzynarodowego w kancelarii prezydenta miasta Chełm, Jakuba Banaszka.

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0
galeria

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi dla drużyny z Lublina. Bogdanka LUK pokonała na wyjeździe ALuron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Jak środowe spotkanie oceniają obie ekipy?

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie
Historia
galeria

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie

Święto Pracy, czyli 1-maja było jednym z najważniejszych świąt w czasach PRL, które obchodzono nad wyraz uroczyście, najczęściej z udziałem najwyższych władz partyjnych. O tym, w jaki sposób obchodzono to święto świadczą liczne, archiwalne fotografie.

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Długi weekend majowy to czas, gdy Polacy tłumnie ruszają w drogę na zasłużony odpoczynek. Jednak policja apeluje, by w tym czasie nie wyłączać myślenia i pamiętać o zdrowym rozsądku podczas błogiego wypoczynku.

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika Łęczna nie otrzymują na czas pensji wobec czego przed niedzielnym meczem z Odrą Opole na jego piłkarze w ramach protestu wyszli na murawę z kilkuminutowym opóźnieniem. Po zakończeniu spotkania kibice zielono-czarnych domagali się w mediach społecznościowych odpowiedzi zarządu klubu do zaistniałej sytuacji. Ta została opublikowana w środę wieczorem

Walka o mistrzostwo LNBA jest bardzo zacięta

LNBA: Matematyka pokonała Patobasket i wyrównała stan rywalizacji

Wydawało się, że już w niedzielę poznamy mistrza LNBA. Okazało się jednak, że stara gwardia jeszcze się dobrze trzyma, co pokazał niedzielny mecz. Matematyka wygrała z Patobasketem i o losach tytułu zadecyduje trzecie spotkanie.

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Kucharz, juror Masterchefa i Masterchefa Juniora, Tomasz Jakubiak nie żyje. Miał 41 lat.

Stal Kraśnik powiększyła przewagę nad Lublinianką do sześciu punktów

Stal Kraśnik ucieka Lubliniance, Hetman Zamość podziękował trenerowi

W środę została rozegrana 26. kolejka Keeza IV ligi. Stal Kraśnik bez problemów wygrała mecz z Kłosem Gmina Chełm 4:0, a skoro Lublinianka zostawiła trzy punkty w Janowie Lubelskim, to lider powiększył przewagę nad ekipą z Wieniawy do sześciu punktów. Kolejnej porażki doznał Hetman Zamość, a działacze szybko po spotkaniu poinformowali, że Robert Wieczerzak i jego sztab zostali odsunięci od prowadzenia drużyny.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium