

Marian Golianek, wójt gminy Niemce, rządzi twardą ręką. Grubą kreską przekreśla dokonania swojego poprzednika, Krzysztofa Urbasia. Do kosza już wyrzucił projekt budowy hali sportowej przy szkole podstawowej w Krasieninie, w miniony piątek przeforsował swoją wizję studium zagospodarowania przestrzennego gminy, w czerwcu zatrudnił szwagra w gminnej firmie komunalnej.

W piątek, 25 lipca, rada gminy po raz drugi, niemal jednogłośnie, przegłosowała uchwałę w sprawie zmian studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Niemce.
Plan A, plan B
Poprzednia ekipa rządząca gminą, czyli tandem Krzysztof Urbaś (wójt, dziś szef giełdy w Elizówce oraz Henryk Smolarz, zastępca wójta, dziś szef KOWR, polityk PSL, poseł na Sejm) latami przygotowywała się do uchwalenia studium, które jest podstawowym dokumentem kreującym politykę przestrzenną gminy. Wiąże wójta przy sporządzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Efektem ubocznym są kwestie ekonomiczne, bo kto w studium „załapie” się na działkę budowlaną, ten wygrywa los na loterii życia. Gmina Niemce graniczy z Lublinem, z tego powodu działki budowlane na jej terenie są poszukiwane i drogie.
Uchwalenie studium poprzedza wieloetapowa procedura – projektowanie, konsultacje społeczne, zbieranie uwag mieszkańców, opiniowanie administracji szczebla wyższego, słowem niezły kołowrotek. Ekipa Urbaś-Smolarz przeszła tę żmudną i długotrwałą procedurę.
Przyszły jednak wybory samorządowe dwa lata temu i studium miała uchwalić już nowa rada gminy.
– W studium jednak dokonano zmian, bez koniecznego etapu wyłożenia i konsultacji społecznych. Studium ze zmianami poszło na radę gminy. Zostało przegłosowane, a potem odrzucone przez nadzór wojewody. W piątek, 25 lipca, przegłosowano kolejny projekt studium, już z kilkuset uwagami mieszkańców. Czy wojewoda to uzna, to pokaże czas – mówi nasz informator.
Wójt Golianek ma jednak niewiele czasu. Od 24 września 2023 r. co do zasady nie uchwala się już studium, lecz plan ogólny gminy, z tym że dotychczasowe studium zachowuje moc nie dłużej niż do 30 czerwca 2026 r. Do tego czasu przy uchwalonym studium można wystąpić o zezwolenie na budowę, a to zmienia sprawę diametralnie.
W Krasieninie nie pograją w zimie
Krasienin, mała wieś w gminie Niemce. Kiedyś znana z feralnego skrzyżowania, na którym często dochodziło do wypadków. Dziś to najkrótsza droga z Lublina w kierunku Lasów Kozłowieckich. Przy wspomnianym skrzyżowaniu stoi okazały kościół i szkoła podstawowa. Pomiędzy tymi obiektami były wójt Krzysztof Urbaś wypatrzył miejsce i chciał postawić zadaszone boisko w ramach programu Olimpia. Wówczas u władzy był PiS, a Przemysław Czarnek życzliwym okiem patrzył na tego typu projekty, w myśl rzymskiej zasady „w zdrowym ciele, zdrowy duch” lub „chleba i igrzysk”. Co, kto woli.
Krzysztof Urbaś postarał się i w myśl rzymskiej maksymy „Pecunia non…”, uzyskał dofinansowanie w ramach programu Olimpia, ale nie zdążył. Przyszedł wójt Golianek i Olimpię wyrzucił na śmietnik historii. Bywa.
Ludzie jednak nie zapominają. Kilka tygodni temu rozmawialiśmy z mieszkanką Krasienina, która o tej decyzji Golianka, także mieszkańca Krasienina, nie wyrażała się dobrze. – Wie pan liczyliśmy na halę przy szkole. Zimą nie ma co robić, można byłoby z dziećmi pójść na zajęcia karate, pograć w kosza czy piłkę. Brakuje nam tego. Ludzie w Krasieninie są wściekli, ale boją się mówić. Wójt ma spore możliwości, może nie wydać decyzji, przeciągać procedury, uprzykrzyć życie – mówi mieszkanka Krasienina. – Mamy do niego żal o zaniechanie tego projektu – dodaje.
– Program Olimpia, to program budowy przyszkolnych hal sportowych na 100-lecie pierwszych występów reprezentacji Polski na Igrzyskach Olimpijskich. Celem programu jest poprawa dostępu do nowoczesnej przyszkolnej infrastruktury sportowej. Ma on za zadanie realizację cywilizacyjnej konieczności poprawy dostępu do infrastruktury sportowej, w szczególności dzieciom. Jednocześnie umożliwi to sportowy rozwój młodzieży oraz aktywność fizyczną osób z pozostałych grup społecznych. Dotacja na dofinansowanie realizacji zadania związanego z budową obiektu sportowego w ramach programu może wynieść nie więcej niż 70-proc. wydatków związanych z realizacją zadania – czytamy na rządowej stronie.
Gmina Niemce podpisała umowę o dofinansowanie budowy hali w Krasieninie 25 lipca 2023 roku. Podpis pod umową złożył wójt Urbaś.
Wartość dofinansowania wynikająca z podpisanej umowy nie mogła przekroczyć kwoty 1,519 mln zł. Kosztorys inwestorski dla zadania, tj. budowy nowego boiska wielofunkcyjnego wraz z zadaszeniem o stałej konstrukcji przy Szkole Podstawowej im. Ireny Kosmowskiej w Krasieninie, opiewał na kwotę 3 mln 117 tys. 195 zł.
– W budżecie gminy Niemce jako wkład własny kwota zabezpieczona na realizację zadania wynosiła 651 tys. zł, a więc należałoby dodatkowo zabezpieczyć w budżecie kwotę blisko 1 miliona złotych. Jednym z obligatoryjnych obowiązków wynikających z umowy dotacyjnej, było zwrócenie się z wnioskiem do instytucji zarządzającej o wypłatę środków w terminie do 30 września 2024 roku – tłumaczy wójt Golianek. – W związku z tym, że Gmina Niemce nie miała odpowiednio zabezpieczonych środków w budżecie oraz biorąc pod uwagę fakt braku prawomocnej decyzji pozwolenia na budowę, konieczne było zwrócenie się do Ministerstwa Sportu i Turystyki tj. Departamentu Infrastruktury Sportowej o rezygnację z dofinansowania, które zgodnie z postanowieniami umowy podpisanej z Ministerstwem Sportu i Turystyki, należało wykorzystać w terminie nie przekraczającym daty 31.12.2024 roku – dodaje.
– Gmina Niemce nie planowała budowy hali lecz boiska wielofunkcyjnego wraz z zadaszeniem. Dla planowanej inwestycji jw. nie uzyskano zgody na dysponowanie nieruchomością na cele budowlane, co skutkowało brakiem możliwości uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę i tym samym również nie było możliwe spełnienie warunków otrzymania dofinansowania w ramach programu Olimpia. Informuję, że nie było innej technicznej możliwości zlokalizowania obiektu sportowego. Władza poprzedniej kadencji miała świadomość, że lokalizacja projektowanego obiektu wymagała pozyskania zgody na dysponowanie gruntem na teren niebędący własnością Gminy Niemce – dodaje wójt Golianek.
Rzeczywiście chodziło o to, że hala wchodziła 60 centymetrów w działkę parafii w Krasieninie.
– Ksiądz chętnie by oddał te 60 centymetrów gruntu. Tym bardziej że gmina mu dołożyła pewną kwotę do remontu ołtarza, a wójt Golianek zasiada w Radzie Parafialnej. W czym zatem problem? – pyta się mieszkanka Krasienina. Moim zdaniem, to tylko niechęć do tego projektu, jeszcze rozpoczętego przez Urbasia – dodaje.
Wójt Golianek obiecuje, że aktualnie w ramach naboru organizowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki tj. Programu rozwoju infrastruktury sportowej w województwach, Gmina Niemce planuje aplikować o środki zewnętrzne dla budowy boiska wielofunkcyjnego przy Szkole Podstawowej w Krasieninie.
Gminna posada
Szwagier wójta Golianka, to pan L.C. Dlaczego tylko inicjały, o tym za chwilę. 9 czerwca tego roku gmina poinformowała na swojej stronie internetowej o wynikach konkursu na stanowisko dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej w Niemcach
– Konkurs, wydaje mi się, że był szyty pod szwagra wójta. Skąd bowiem w wymaganiach konkursowych 10-letnie doświadczenie w instytucjach samorządowych – dodaje nasz informator.
W ogłoszeniu konkursowym na stanowisko dyrektora ZGK w Niemcach, opublikowanym w dniu 8 maja tego roku, na stronach gminy, w pkt. 3 widnieje zapis „brak skazania prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe”, w pkt 4 „nieposzlakowana opinia”, a w pkt 6. staż pracy – minimum 10 lat w jednostce samorządu terytorialnego.
– Właśnie z tą niekaralnością może być problem, bo podobno przeciwko L.C. toczy się sprawa w sądzie – dodaje nasz informator.
I tak faktycznie jest. Sędzia Sądu Okręgowego Marta Śmiech, rzecznik prasowy ds. karnych w Sądzie Okręgowym w Lublinie, po naszym pytaniu o sprawę L.C. (dlatego posługujemy się inicjałami) udostępniła akta sprawy PR1 Ds. 2439.2018.
Prokuratura w akcie oskarżenia stawia mu 52 zarzuty z trzech paragrafów. Prokuratura „oskarża o to, że w okresie od dnia 25 września do dnia 20 września 2018 roku, działając w krótkich okresach czasu, w wykonaniu powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc sobie z popełnienia przestępstwa stałe źródło dochodu, jako funkcjonariusz publiczny (…), osiągając z tego tytułu korzyść nie mniejszą niż 65 tys. 099 zł, przy czym działał na szkodę interesu publicznego…’’.
W konkluzji oskarżenia L.C. zarzucono m.in. czyn z art. 231 par. 2 Kodeksu Karnego, czyli nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Za to przestępstwo przewidziana jest kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Jest także oskarżony o podrabianie podpisu.
Renata Leszcz, sekretarz gminy Niemce, potwierdziła, że dyrektor ZGK w Niemcach jest „szwagrem Wójta Gminy Niemce Mariana Golianka”. – Fakt ten nie miał wpływu na wybór pana L.C. (zmiana dokonana przez redakcję, pierwotnie było nazwisko) na stanowisko dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej w Niemcach. Na ogłoszony konkurs wpłynęła jedna oferta – odpisała na nasze pytanie Renata Leszcz. – Komisja konkursowa w momencie wyboru kandydata nie wiedziała o rzekomym postępowaniu sądowym – dodała.
Proces ma ruszyć na dniach. Jeżeli wobec L.C. zapadnie prawomocny wyrok skazujący, nie będzie mógł on piastować zajmowanego obecnie stanowiska.
