Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kobieta w ciąży i na urlopie macierzyńskim jest pod szczególną ochroną prawną. Ale nie w każdym przypadku.
O uprawnieniach pracowników (bo chodzi nie tylko o kobiety, ale także o mężczyzn) związanych z rodzicielstwem, traktuje cały dział ósmy kodeksu pracy.
Nie powinna martwić się, że pracodawca wypowie jej i rozwiąże umowę o pracę kobieta, która ma taką umowę na czas nieokreślony. Jeśli natomiast pracuje na podstawie umowy na czas określony, to pod ochroną jest wówczas, gdy termin tej umowy mija po upływie trzech miesięcy ciąży. § 3 art. 177 kodeksu pracy stanowi, że w takim przypadku pracodawca ma obowiązek przedłużenia umowy terminowej do dnia porodu.
Niegroźne zwolnienia grupowe
Pod szczególną ochroną kobiety w ciąży i na urlopie macierzyńskim są też w przypadku zwolnień grupowych. Chronią je kodeks pracy oraz Ustawa o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90 z 2003 r., poz. 844). Jeśli dojdzie do takich zwolnień, pracodawca może wypowiedzieć matce (także przyszłej) warunki pracy i płacy, ale nie może jej zwolnić. Gdyby okazało się, że w efekcie otrzymywałaby niższe wynagrodzenie - do końca okresu, do którego normalnie korzystałaby ze szczególnej ochrony, przysługuje jej dodatek wyrównawczy do pensji.
Gdy już dostałaś wypowiedzenie
Bywa, że kobieta najpierw dostanie wypowiedzenie z pracy i dopiero potem dowie się, że jest w ciąży. Nie ma powodów do dodatkowego stresu. Powinna zanieść do firmy zaświadczenie o tym, że w dniu, w którym wręczono jej wypowiedzenie, była już w ciąży. W obu przypadkach pracodawca musi przywrócić ją do pracy. I jeszcze wypłacić wynagrodzenie za czas, gdy nie pracowała.
Może się jednak zdarzyć i tak, że przywrócenie kobiety w ciąży do pracy jest niemożliwe. Wtedy do dnia porodu przysługuje jej zasiłek macierzyński, a okres jego pobierania zaliczony jest do okresu zatrudnienia.
Pod ochroną urlopu macierzyńskiego…
Masz umowę na czas nieokreślony, a jesteś na urlopie macierzyńskim? Do jego końca możesz nie obawiać się zwolnienia z pracy! Pod taką samą ochroną, jak mamy na macierzyńskim, są ojcowie na urlopie ojcowskim (infantylnie zwanym przez niektóre media "tacierzyńskim”). Niestety - w tym roku urlop ojcowski może trwać zaledwie tydzień.
Urlop macierzyński chroni przed zwolnieniami grupowymi (art. 5 ust. 5 Ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników).
…i wychowawczego
Jeśli przepracowałaś (lub przepracowałeś) w swoim życiu co najmniej pół roku - po urodzeniu się dziecka masz prawo do urlopu wychowawczego. Będziesz pod ochroną przed zwolnieniem do upływu jego terminu.
Urlop wychowawczy udzielany jest na wniosek pracownicy (pracownika). Złożyć go trzeba przynajmniej na dwa tygodnie przed rozpoczęciem urlopu (ale można też znacznie wcześniej).
Nie powinna martwić się, że pracodawca wypowie jej i rozwiąże umowę o pracę kobieta, która ma taką umowę na czas nieokreślony. Jeśli natomiast pracuje na podstawie umowy na czas określony, to pod ochroną jest wówczas, gdy termin tej umowy mija po upływie trzech miesięcy ciąży. § 3 art. 177 kodeksu pracy stanowi, że w takim przypadku pracodawca ma obowiązek przedłużenia umowy terminowej do dnia porodu.
Niegroźne zwolnienia grupowe
Pod szczególną ochroną kobiety w ciąży i na urlopie macierzyńskim są też w przypadku zwolnień grupowych. Chronią je kodeks pracy oraz Ustawa o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90 z 2003 r., poz. 844). Jeśli dojdzie do takich zwolnień, pracodawca może wypowiedzieć matce (także przyszłej) warunki pracy i płacy, ale nie może jej zwolnić. Gdyby okazało się, że w efekcie otrzymywałaby niższe wynagrodzenie - do końca okresu, do którego normalnie korzystałaby ze szczególnej ochrony, przysługuje jej dodatek wyrównawczy do pensji.
Gdy już dostałaś wypowiedzenie
Bywa, że kobieta najpierw dostanie wypowiedzenie z pracy i dopiero potem dowie się, że jest w ciąży. Nie ma powodów do dodatkowego stresu. Powinna zanieść do firmy zaświadczenie o tym, że w dniu, w którym wręczono jej wypowiedzenie, była już w ciąży. W obu przypadkach pracodawca musi przywrócić ją do pracy. I jeszcze wypłacić wynagrodzenie za czas, gdy nie pracowała.
Może się jednak zdarzyć i tak, że przywrócenie kobiety w ciąży do pracy jest niemożliwe. Wtedy do dnia porodu przysługuje jej zasiłek macierzyński, a okres jego pobierania zaliczony jest do okresu zatrudnienia.
Pod ochroną urlopu macierzyńskiego…
Masz umowę na czas nieokreślony, a jesteś na urlopie macierzyńskim? Do jego końca możesz nie obawiać się zwolnienia z pracy! Pod taką samą ochroną, jak mamy na macierzyńskim, są ojcowie na urlopie ojcowskim (infantylnie zwanym przez niektóre media "tacierzyńskim”). Niestety - w tym roku urlop ojcowski może trwać zaledwie tydzień.
Urlop macierzyński chroni przed zwolnieniami grupowymi (art. 5 ust. 5 Ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników).
…i wychowawczego
Jeśli przepracowałaś (lub przepracowałeś) w swoim życiu co najmniej pół roku - po urodzeniu się dziecka masz prawo do urlopu wychowawczego. Będziesz pod ochroną przed zwolnieniem do upływu jego terminu.
Urlop wychowawczy udzielany jest na wniosek pracownicy (pracownika). Złożyć go trzeba przynajmniej na dwa tygodnie przed rozpoczęciem urlopu (ale można też znacznie wcześniej).
