21 lipca 2007 roku upadł w Polsce monopol Płatnika, Windowsa i Prokomu - tak można powiedzieć, parafrazując Joannę Szczepkowską.
Po ośmiu latach absolutnego panowania Płatnika, jako jedynego programu umożliwiającego firmom rozliczanie się z ZUS, w sobotę zaczęła się mała rewolucja: wszedł w życie art. 40 ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (DzU nr 64, poz. 565 z późn. zm.). Zmiana ta powoduje, że płatnicy będą mogli przekazywać do ZUS dokumenty ubezpieczeniowe z wykorzystaniem alternatywnych do programu Płatnik programów interfejsowych wytworzonych przez dowolnego producenta.
Przełom zacznie się w sobotę - od udostępnienia przez ZUS na swojej stronie internetowej zestawienia używanych do przekazywania elektronicznych dokumentów ubezpieczeniowych struktur i formatów danych oraz protokołów komunikacyjnych i szyfrujących. Zgodnie z ustawą, ZUS udostępni także twórcom produktów alternatywnych dla Płatnika oprogramowanie testowe wraz z dokumentacją zawierającą opis procedur weryfikacyjnych.
Ci przedsiębiorcy i pracodawcy, którzy z Windowsa korzystali z przymusu - bo tylko w jego środowisku działał produkt Prokomu - wkrótce odetchną z ulgą: będą mogli wreszcie korzystać z programów alternatywnych. Wprawdzie Płatnik jest bezpłatny, ale do jego zainstalowania niezbędny jest system operacyjny Windows, którego nowe wersje są... coraz droższe. Tymczasem niemało jest firm korzystających z komputerów firmy Apple - i systemów operacyjnych Mac. Sporo jest też zwolenników Linuxa, który swoje legalne oprogramowanie udostępnia zupełnie bezpłatnie! Do tej pory było więc tak, że firma korzystająca z Linuxa zmuszona była dać zarobić Microsoftowi (kupując jego kosztowny system) tylko dlatego, bo... zmuszona była przesyłać dokumenty do ZUS drogą elektroniczną.(hap)