Oporne ujawnianie majątku

Najbogatszym z lubelskich posłów jest Robert Luśnia (Liga Polskich Rodzin), mający pokaźne oszczędności i akcje kilku spółek. Najmniejszy majątek wykazuje Henryk Lewczuk (obecnie poseł niezrzeszony), zaś najniższy do- chód miał w zeszłym roku Marian Kwiatkowski (Samoobrona). O tym wszystkim można dowiedzieć się z oświadczeń majątkowych posłów na internetowej stronie Sejmu.

Poseł ma obowiązek ujawnienia swego stanu majątkowego – tak po burzliwej debacie parlamentarnej, a przede wszystkim – medialnej, postanowił na sam koniec swej kadencji poprzedni parlament. Obecny wciela to w życie. Oświadczenia, które posłowie składają w kancelarii Sejmu, miały pojawić się w Internecie zaraz po inauguracji 19 października.
Kiedy nie było ich pod koniec miesiąca, zadzwoniliśmy do Biura Prasowego Sejmu. – Wszyscy posłowie złożyli już oświadczenia, ale mamy trudności techniczne z wprowadzeniem ich do Internetu. Nie chcemy umieszczać ich pojedynczo, lecz wszystkie naraz – usłyszeliśmy.
„Trudności techniczne” musiały być olbrzymie, skoro oświadczenia pojawiły się dopiero 13 listopada i wcale nie wszystkie. Do wczoraj był dostęp do 13 oświadczeń posłów z Lubelszczyzny (w Sejmie zasiada 27 naszych posłów).
Masa akcji, dużo oszczędności
Z 13 ujawnionych majątków największy ma poseł Robert Luśnia (LPR). Ma liczne akcje, w tym ponad 101 tys. akcji Herbapolu Lublin i 900 Herbapolu Białystok, 100 proc. udziałów w spółce z o.o. ARL Skład Celny i prawie 10 tys. udziałów w Przedsiębiorstwie Odczynników Chemicznych, gdzie też zasiada w Radzie Nadzorczej. Swój ubiegłoroczny dochód z akcji Herbapolu wycenił na 80 960 zł.
Oszczędności posła Luśni to 1,1 mln zł i 25 tys. dolarów. Ma też dwa mieszkania (60 i 64 mkw.), dwie inne nieruchomości (nie pisze jakie), samochód terenowy Ssangyong Musso i trzy, liczące po ok. 10 lat, dostawcze mercedesy.

Prawie wszystkie osoby mają domy bądź mieszkania, niektórzy po dwa lub nawet – jak w przypadku Arkadiusza Bratkowskiego – trzy. Były marszałek województwa lubelskiego ma bowiem i dom (190 mkw.), i dwa mieszkania (28 i 48,3 mkw.), z których to drugie jest w trakcie budowy. Poseł Bratkowski ujawnia też, że ma spore kwoty w bankach (108 tys. zł i 1500 dolarów) i nowy samochód Volkswagen Passat 1,9 TDI (jego cena salonowa w podstawowej wersji to 74 490 zł). Jest też współwłaścicielem niespełna dwuhektarowego gospodarstwa rolnego. Dotychczasowe zarobki A. Bratkowskiego, jako marszałka województwa, to 10 430 zł brutto miesięcznie.
Dwa domy ma Marian Kwiatkowski (Samoobrona) – jeden o powierzchni 170 mkw., drugi – 140 mkw., we współwłasności. Dom i mieszkanie lub po dwa mieszkania mają: Zbigniew Janowski (78 i 68
mkw.), Grzegorz Kurczuk z SLD (70 i 65 mkw.) i Zyta Gilowska z Platformy Obywatelskiej (dom 220 mkw. i mieszkanie 74 mkw.).
Posłowie mają też działki budowlane i rekreacyjne: Gabriela Masłowska dwie (0,5 ha i 4 ary), Arkadiusz Kasznia z SLD jedną o pow. 764 mkw. i wartości 134 tys. zł, na której obecnie buduje dom, Zyta Gilowska – również dwie o pow. 1980 i 3152 mkw., Elżbieta Kruk z Prawa i Sprawiedliwości – jedną o powierzchni 1,31 ha.
Nie tylko posłowie PSL i Samoobrony mają gospodarstwa rolne, często w rodzinnej współwłasności – np. T. Badach i G. Masłowska. Z kolei Stanisław Głębocki z Samoobrony nie ma gospodarstwa, za to prowadzi działalność gospodarczą (zakład produkcyjno-usługowy STEK).

Jak wynika z oświadczeń, żadnych oszczędności, akcji, udziałów ani nieruchomości nie ma tylko jeden poseł – Henryk Lewczuk (niezrzeszony, startował z listy LPR). Jedyne, co wykazuje w swoim oświadczeniu, to samochód Fiat Brava z 1996 roku oraz kredyt 27 500 zł wzięty „na remont domu małżonki”. Poseł nie napisał w oświadczeniu nic o swoich dochodach, tymczasem tuż po wyborach przyznał Dziennikowi, że otrzymuje... 9000 zł miesięcznej emerytury zagranicznej.
Najniższy dochód roczny – 3000 zł – wykazuje natomiast Marian Kwiatkowski (Samoobrona). O ile H. Lewczuk przyznaje się wyłącznie do auta, to z kolei są też posłowie, którzy samochodów nie mają. Należą do nich Marian Kwiatkowski, Elżbieta Kruk i Zbigniew Janowski.

W oświadczeniach są też rzadko spotykane dobra. I tak Robert Luśnia przyznaje się do posiadania 12 obrazów i komputera przenośnego, zaś Zbigniew Janowski – do mebli gdańskich sprzed 1939 roku.
Kiedy do Internetu będą wprowadzone pozostałe oświadczenia poselskie – nie wiadomo. Podobnie jak nie jest znany termin i forma pojawienia się oświadczeń senatorów.

Jeśli chcesz poznać majątek posłów, wejdź na stronę www.sejm.gov.pl,
a następnie myszką kliknij w napis „Posłowie”. Wówczas znajdziesz się
na stronie klubów poselskich. Po kliknięciu w liczbę posłów każdego
z nich, otworzy się lista danego ugrupowania. Następnie klikamy
w nazwisko wybranego przez nas posła. Po wejściu na jego stronę powinniśmy jeszcze kliknąć na napis „Oświadczenia majątkowe”. I już.
Ciekawej lektury!