Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pracuję 15 lat, ostatnio dwa lata u tego samego pracodawcy na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Ponieważ mój pracodawca wpadł w kłopoty finansowe - zamierza zwalniać zatrudnianych ludzi. Prawdopodobnie i mnie czeka taki los. Jaki okres wypowiedzenia mi przysługuje? - pyta Beata J. z Parczewa.
Okres wypowiedzenia zależy od czasu przepracowanego przez pracownika, na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, u danego pracodawcy. Nie bierze się pod uwagę ogólnego stażu pracy, lecz tylko tzw. staż zakładowy.
Okres wypowiedzenia wynosi:
2 tygodnie, gdy pracownik pracował krócej niż 6 miesięcy,
miesiąc, gdy pracownik pracował co najmniej 6 miesięcy,
3 miesiące, gdy pracownik przepracował co najmniej 3 lata.
Do okresu zatrudnienia, od którego uzależniony jest okres wypowiedzenia, można doliczyć czas zatrudnienia u poprzedniego pracodawcy, jeżeli nowy pracodawca przejął dotychczasowy zakład pracy i stał się stroną w dotychczasowych stosunkach pracy. Dotyczy to firm przekształcanych, kupowanych, tych, które zmieniają swe nazwy itp., co w obecnych realiach gospodarczych jest przecież zjawiskiem bardzo częstym.
Jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę - okres wypowiedzenia może zostać skrócony. Podstawa prawna:
art. 36 kodeksu pracy.
Okres wypowiedzenia wynosi:
Do okresu zatrudnienia, od którego uzależniony jest okres wypowiedzenia, można doliczyć czas zatrudnienia u poprzedniego pracodawcy, jeżeli nowy pracodawca przejął dotychczasowy zakład pracy i stał się stroną w dotychczasowych stosunkach pracy. Dotyczy to firm przekształcanych, kupowanych, tych, które zmieniają swe nazwy itp., co w obecnych realiach gospodarczych jest przecież zjawiskiem bardzo częstym.
Jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę - okres wypowiedzenia może zostać skrócony. Podstawa prawna:
art. 36 kodeksu pracy.
