Mariusz Cytryński rozpoczął serię kameralnych spotkań z mieszkańcami Puław. We czwartek przy herbacie z cytryną pojawił się na osiedlu przy ul. Głębokiej. Opowiedział się m.in. za rewitalizacją Parku Czartoryskich i poprawą promocji miasta.
Kandydat "Koalicji Samorządowej", czyli sił politycznych spod znaku Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Komitetu Obrony Demokraji, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Komitetu Obywatelskiego, zapraszał na herbatę z cytryną, a jego sztabowcy rozdawali przybyłym na spotkanie ciastka. Na osiedlu "IUNG-owskim" przy ul. Głębokiej przedstawił w skrócie swój życiorys. Mówił również o zmianach, jakie powinny zajść w tej części Puław.
Według Cytryńskiego istotną sprawą, którą chciałby się zająć w przypadku wygranej, jest zadbanie o Park Czartoryskich. Jak przyznał, jego obecna forma jest nieciekawa, a miejsce ma potencjał na to, by stało się wizytówką Puław. Żeby to zrobić, jego zdaniem należy dogadać się z instytutem oraz wykorzystać fakt, że zbiory Czartoryskich stały się własnością skarbu państwa. Cytryński podkreślił również konieczność wyprowadzenie z miasta ciężkiego ruchu tranzytowego. Celem, powinno być jego zdaniem, stworzenie z Puław miasta turystycznego.
Podczas swojej poprzedniej konferencji, kandydat Koalicji Samorządowej mówił również o potrzebie poprawy jakości edukacji na poziomie szkół średnich. Opowiedział się również za wstrzymaniem wzrostu cen usług, czyli opłat za wodę, czy ogrzewanie. Cytryński jest zdania, że zmiany powinny dotknąć także komunikację miejską. - Jest utrzymywana z naszych podatków, więc powinna być darmowa. Najpierw dla dzieci i młodzieży, a w kolejnych latach dla kolejnych grup społecznych - przekonywał.
Kandydat na prezydenta chciałby również zmian urbanistycznych, które nazywa ożywieniem centrum miasta. Zabudowę terenów po jednostce wojskowej marketami uznaje za jeden z błędów, jakie popełniły obecne władze. Dla seniorów przewiduje pakiety zdrowotne. - Na przykład zawierające jedną wizytę w roku u lekarza specjalisty, której koszt byłby pokrywany z budżetu miasta - tłumaczy, podkreślając, że ma odpowiednie kompetencje, by program Koalicji Samorządowej wprowadzić w życie.