Blisko trzy godziny trwała wtorkowa „dyskusja” o szansach i zagrożeniach stojących przed oświatą w Puławach. Paneliści chwalili rozwiniętą infrastrukturę oraz dobrej jakości kadry. Problemem jest natomiast demografia
Za nami pierwsza z dwóch debat o puławskiej oświacie, którą zainicjowały władze miasta. Była to dość luźna rozmowa, a paneliści poruszyli różne tematy: od kryzysu wartości i autorytetów, po skutki zmian wprowadzanych przez ministerstwo oraz negatywne konsekwencje izolacji dzieci i młodzieży w trakcie pandemii.
Dr Wiesław Poleszak z Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie w swoim wystąpieniu przestrzegał przed długofalowymi skutkami nauki zdalnej, które już negatywnie odbijają się na psychice dzieci i młodzieży. Miasto Puławy pochwalił natomiast za to, że wzorcowo poradziło sobie w przeszłości z problemem uzależnień.
Prezydent Paweł Maj mówił m.in. o konsumpcjonizmie, materializmie, hejcie i kulturze obrazkowej. O potrzebie wychowania młodzieży w duchu wartości, rozwijania talentów uczniów, ich kreatywności oraz społecznych interakcji, wspomniała natomiast kurator oświaty, Teresa Misiuk. Dr Wioletta Kozak z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej zachęcała nauczycieli do pracy nad sobą tak, by sami mogli być wzorem dla młodzieży, którą uczą.
Aktualnej sytuacji w puławskiej oświacie poświęcono niewiele czasu. Wszyscy zgodzili się, że mamy do czynienia z kryzysem demograficznym, który w przyszłości może zamienić się w kryzys społeczny. Spadająca liczba dzieci to także coraz droższe utrzymanie szkół. Tylko w tym roku Puławy wydadzą na ten cel ok. 95 mln zł, a kolejne 10 mln zł pochłoną oświatowe inwestycje. To jedna trzecia budżetu miasta.
– Potrzebujemy rozwiązań systemowych. Na poziomie samorządu nie na wszystko mamy wpływ, zwłaszcza przy okrojonym budżecie – tłumaczyła Beata Kozik, zastępca prezydenta miasta.
Żadnych pomysłów, nowych rozwiązań, niestety nie przedstawiono. Zamiast tego mieliśmy okazję posłuchać o tym, jak świetnie wyposażone są puławskie szkoły, jak nowoczesną mają bazę sportową, i jak dobre wyniki osiągają uczniowie. – Nasza oświata jest na wysokim poziomie – zapewniała Agnieszka Zamojska, kierownik Wydziału Edukacji, Sportu i Spraw Społecznych w puławskim Ratuszu.
W ramach dyskusji wysłuchano także autora przeprowadzonej na zlecenie miasta ekspertyzy. Ten prezentując kolejne slajdy zwrócił uwagę m.in. na zbyt wysokie zróżnicowanie pomiędzy placówkami, gdzie subwencja wystarcza na pokrycie nawet 80 proc. kosztów (ZSO nr 1), a tymi, gdzie ta wartość jest o połowę niższa (SP nr 10). Według audytu, puławskie szkoły powinny poprawić także naliczanie nauczycielskiego pensum oraz tworzyć większe, liczniejsze klasy (wtedy będzie taniej). Wkrótce po zakończeniu tej prezentacji, dyskusja została zakończona. Kolejna i ostatnia część debaty odbędzie się 8 lutego, również w sali widowiskowej Domu Chemika.