Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Budowa mostu i drogi 747 ma według szacunków kosztować w sumie 750 mln zł (Urząd Marszałkowski w Lub
Aż 12 firm chce budować most na Wiśle w Kamieniu. Po naszej stronie rzeki wszystko idzie zgodnie z planem. Gorzej z Mazowszem, które ma kłopoty z finansowaniem swojej części inwestycji.
Wczoraj urzędnicy otworzyli koperty z ofertami. Okazało się, że o intratne zlecenie rywalizują firmy z całej Europy. To m.in. Budimex, Strabag, Bilfinger Berger Budownictwo czy Mota-Engil. Najtańsza oferta wynosi 209 mln zł. Najdroższa firma chce za wykonanie przeprawy prawie 100 mln zł więcej czyli 306 mln zł.
– Teraz sprawdzimy, czy oferty spełniają nasze kryteria i czy nie ma w nich błędów formalnych. Firmy dostaną czas na ewentualne uzupełnienia – tłumaczy Beata Górka, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego. Podstawowym kryterium jest cena, ale najtańsza propozycja musi również spełniać warunki postawione przez samorząd województwa. Ocena zajmie ok. miesiąca.
Urząd Marszałkowski ma na inwestycję ok. 270 mln zł. Prawdopodobnie więc zaoszczędzi na budowie.
Zwycięska firma przerzuci kilometrowy most przez Wisłę w Kamieniu (pow. opolski), wykona dojazdy po obu stronach rzeki, stanowiska do ważenia pojazdów, chodniki i ścieżki rowerowe. Inwestycja jest trudna. – Rzecz nie tylko w cennych przyrodniczo terenach. Wisła jest rzeką nieuregulowaną i statystycznie rzecz biorąc można spodziewać się powodzi. Firma budująca most musi się na to przygotować. Tym bardziej, że dwie podpory staną w nurcie.
Czasu powinno wystarczyć. – Budowę musimy zakończyć w październiku 2014 r. Czyli mamy na to trzy pełne sezony budowlane – tłumaczy Michał Tyburek, z-ca dyr. departamentu Polityki Transportowej i Drogownictwa w Urzędzie Marszałkowskim.
Do inwestycji dokłada się województwo mazowieckie. Niestety, na razie tylko na papierze. W marcu okazało się, że tamtejszy samorząd nie przekaże w tym roku 10 mln zł na budowę mostu. Powodem były kłopoty finansowe stołecznego województwa. Pieniądze dostaniemy dopiero za trzy lata, czyli najpewniej po zakończeniu prac. Na szczęście w kwietniu Ministerstwo Rozwoju Regionalnego dało nam na inwestycję dodatkowych 70 mln zł.
Teraz pieniądze na most są, jednak pojawił się kolejny kłopot po stronie mazowieckiego. Oba województwa planują przebudowę drogi 747 prowadzącej do przeprawy z Lublina i Radomia. Przygotowania po lubelskiej stronie idą pełną parą. Powstanie nie tylko droga, ale i obwodnice: Opola Lubelskiego, Bełżyc i Chodla. Za tydzień zostaną otwarte oferty na budowę odcinka trasy Bełżyce–Chodel. W najbliższych dniach ogłoszenie przetargu na obwodnicę Opola. Tymczasem władze Mazowsza informują, że prace na ich odcinku zaczną się najwcześniej w 2014 roku. Czyli po otwarciu mostu kierowcy pojadą po tamtej stronie starą drogą.
– Teraz sprawdzimy, czy oferty spełniają nasze kryteria i czy nie ma w nich błędów formalnych. Firmy dostaną czas na ewentualne uzupełnienia – tłumaczy Beata Górka, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego. Podstawowym kryterium jest cena, ale najtańsza propozycja musi również spełniać warunki postawione przez samorząd województwa. Ocena zajmie ok. miesiąca.
Urząd Marszałkowski ma na inwestycję ok. 270 mln zł. Prawdopodobnie więc zaoszczędzi na budowie.
Zwycięska firma przerzuci kilometrowy most przez Wisłę w Kamieniu (pow. opolski), wykona dojazdy po obu stronach rzeki, stanowiska do ważenia pojazdów, chodniki i ścieżki rowerowe. Inwestycja jest trudna. – Rzecz nie tylko w cennych przyrodniczo terenach. Wisła jest rzeką nieuregulowaną i statystycznie rzecz biorąc można spodziewać się powodzi. Firma budująca most musi się na to przygotować. Tym bardziej, że dwie podpory staną w nurcie.
Czasu powinno wystarczyć. – Budowę musimy zakończyć w październiku 2014 r. Czyli mamy na to trzy pełne sezony budowlane – tłumaczy Michał Tyburek, z-ca dyr. departamentu Polityki Transportowej i Drogownictwa w Urzędzie Marszałkowskim.
Do inwestycji dokłada się województwo mazowieckie. Niestety, na razie tylko na papierze. W marcu okazało się, że tamtejszy samorząd nie przekaże w tym roku 10 mln zł na budowę mostu. Powodem były kłopoty finansowe stołecznego województwa. Pieniądze dostaniemy dopiero za trzy lata, czyli najpewniej po zakończeniu prac. Na szczęście w kwietniu Ministerstwo Rozwoju Regionalnego dało nam na inwestycję dodatkowych 70 mln zł.
Teraz pieniądze na most są, jednak pojawił się kolejny kłopot po stronie mazowieckiego. Oba województwa planują przebudowę drogi 747 prowadzącej do przeprawy z Lublina i Radomia. Przygotowania po lubelskiej stronie idą pełną parą. Powstanie nie tylko droga, ale i obwodnice: Opola Lubelskiego, Bełżyc i Chodla. Za tydzień zostaną otwarte oferty na budowę odcinka trasy Bełżyce–Chodel. W najbliższych dniach ogłoszenie przetargu na obwodnicę Opola. Tymczasem władze Mazowsza informują, że prace na ich odcinku zaczną się najwcześniej w 2014 roku. Czyli po otwarciu mostu kierowcy pojadą po tamtej stronie starą drogą.
