Ponad trzydzieści nowych latarni stanie w tym roku w Matygach i Niebrzegowie. Inne sołectwa również potrzebują nowego oświetlenia, a ich mieszkańcy cierpliwie czekają na pozytywne rozpatrzenie składanych wniosków.
W tym roku ogłoszono przetargi na inwestycje w Matygach i Niebrzegowie. W pierwszej z tych miejscowości staną 24 nowe latarnie, w drugiej będzie ich 8. Sodowe lampy o mocy 100 Watt powinny znacznie poprawić komfort poruszających się po drogach.
Rozstrzygnięcia obu przetargów można się spodziewać na przełomie czerwca i lipca. Budowa nowej linii w Niebrzegowie potrwa miesiąc, w Matygach zakończy się po sześciu tygodniach.
Jak przyznaje Radosław Kosmala z Urzędu Gminy w Puławach, to ostatnie inwestycje oświetleniowe w gminie zaplanowane na ten rok. Zdaniem części radnych, podejmowane przez gminę działania są nieadekwatne do potrzeb.
– Nie możemy się doprosić o te latarnie. Oświetlenia nie ma np. część Kochanowa, Obłap, Klikawy, czy Dobrosławowa. Zdarza się, że mieszkańcy mniejszych miejscowości kilka lat czekają na zamontowanie dwóch, czy trzech lamp. W innych wioskach oświetlenia nie mają całe ulice i dzieci muszą w ciemności chodzić do szkoły – mówi Mariola Antoniak, radna z Zarzecza.
Żeby przyspieszyć proces rozbudowy linii, konieczne są decyzje o przygotowaniu dokumentacji technicznej dla konkretnych miejscowości. W ubiegłym roku takie dokumenty powstały dla Matyg i Niebrzegowa. Wygląda na to, że pozostałe miejscowości na swoją kolej będą musiały zaczekać.