Nowa hala w Puławach potrzebuje kosztownych poprawek

Dopytując puławskich urzędników o ostateczne koszty budowy nowej hali widowiskowo-sportowej, na początku lutego otrzymaliśmy zestawienie, z którego wynika, że licząc z ostatnią płatnością dla wykonawcy, będzie to niewiele ponad 102 mln zł. Dzisiaj wiemy, że koszt ten znów okazał się niedoszacowany. Po sprawdzeniu kosztorysu powykonawczego okazało się, że część robót wykonanych przez konsorcjum Mostostalu Warszawa i Mostostalu Puławy, przekroczyła pierwotny limit.

Dodatkowo śnieżna zima pokazała brak zabezpieczeń dla osób odśnieżających dach hali. Projektanci budynku nie zaplanowali żadnych elementów, do których można byłoby się podpiąć w trakcie zrzucania śniegu. Ponadto pierwotny projekt nie uwzględnił miejsca na szyld. Z naszych informacji wynika, że dopiero w trakcie robót, na skutek sugestii urzędników, ten błąd miał zostać naprawiony. Władze Puław zamierzają jednak pójść o krok dalej i skorzystać z innego rozwiązania: montażu telebimu. Ekran stanie na osobnym stelażu, na placu przed halą. Będzie podobnej wielkości do tego wiszącego pomiędzy filarami Domu Chemika.

Ostatecznie, z uwagi na konieczność opłacenia wcześniej zamówionych robót oraz zastosowania poprawek, w budżecie miasta Puławy zaistniała potrzeba znalezienia dodatkowych 1,4 mln zł. W ramach tej sumy zawiera się także kwota na projekt nowego logo dla puławskiego obiektu. Jego nazwa nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona, ale jeśli prawdą jest, że sponsorem hali zostanie Grupa Azoty „Puławy”, to najpewniej będzie to „Arena Azoty” lub „Arena Azoty Puławy”.

W związku z dodatkowymi kosztami, łączna cena budowy obiektu przy Lubelskiej przekroczy 103 mln zł. Gdy doliczymy do tego koszty dokumentacji, nadzoru i wyposażenia, suma ta wzrośnie do ok. 106,5 mln zł. Roczny koszt utrzymania obiektu nie jest jeszcze znany, ale możemy założyć, że może on oscylować wokół 2 mln zł.