Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kościół farny p.w. św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja pochodzi z lat 1610-1613.
(Karol Zienkiew
(Karol Zienkiew
Podczas prac budowlanych w kościele farnym w Kazimierzu Dolnym archeolodzy odkryli krypty i ślady stojących tu wcześniej świątyń. Wykopali też 130 monet. Najstarsze z nich pochodzą z czasów Kazimierza Wielkiego.
W najbardziej znanym kazimierskim kościele trwa gruntowny remont. W trakcie przygotowań do wymiany posadzki, w której ma zostać zamontowane ogrzewanie podłogowe, archeolodzy dokonali zaskakujących odkryć.
– Badania georadarem ujawniły, że pod podłogą znajdują się krypty – mówi Edmund Mitrus z Pracowni Badań i Nadzorów Archeologicznych, która prowadzi prace w Farze. – Po zdjęciu posadzki okazało się, że odkryć jest znacznie więcej.
W sumie udało się odnaleźć pięć krypt. Trzy znajdują się pod nawą kościoła, a dwie pod prezbiterium. W pozostałych częściach kościoła architekci natknęli się na wiele innych miejsc pochówków zmarłych. W sklepieniach krypt zrobili odwierty przez które wpuścili do środka kamerę. Na jednej ze sfotografowanych trumien widnieje data – 1767 r.
To nie jedyne odkrycia pracujących w kazimierskiej Farze archeologów. Badacze znaleźli też na ślady kościołów, które stały tu wcześniej. Budynek został zbudowany przez architekta Jakuba Balina. A najdawniejsze ślady istnienia parafii w Kazimierzu Dolnym sięgają 1325 roku.
– Pod dzisiejszą nawą od strony wschodniej odkryliśmy fundamenty prezbiterium. Najprawdopodobniej w fazie gotyckiej. A pod obecnym prezbiterium są relikty kościoła z XVI wieku. Ale to wstępne hipotezy. Wymagają jeszcze dalszych badań i analiz – podkreśla Edmund Mitrus.
Archeolodzy wykopali także ok. 130 monet z okresu panowania Kazimierza Wielkiego. Na tym prawdopodobnie nie koniec. Badacze liczą na więcej znalezisk, bo wymiana posadzek w kaplicach dopiero przed nimi. Remont Fary ma się zakończyć jeszcze w tym roku.
30 mln na zabytkowe kościoły
Remont Fary to jeden z elementów unijnego projektu "Kazimierz Dolny oraz wybrane zespoły zabytkowe Powiśla Lubelskiego – renowacja i ochrona dziedzictwa” w ramach którego remont przechodzą również kościoły w Piotrawinie, Gołębiu, Józefowie, Baranowie, Polanówce, Klementowicach i Wąwolnicy. Projekt jest warty 30 mln złotych, z czego 24 mln daje Unia Europejska.
Oprócz posadzek, w kazimierskiej Farze wymienia są też m.in. dachówki i blachy na kaplicach i zakrystii, malują kościół na zewnątrz oraz w środku, remontują mur wokół przykościelnego cmentarza. Ołtarze, obrazy i rzeźby w środku świątyni również przejdą konserwację. A otoczenie kościoła zostanie przystosowane do potrzeb niepełnosprawnych. Pojawi się też monitoring, kioski internetowe i przewodniki multimedialne dla turystów.
– Badania georadarem ujawniły, że pod podłogą znajdują się krypty – mówi Edmund Mitrus z Pracowni Badań i Nadzorów Archeologicznych, która prowadzi prace w Farze. – Po zdjęciu posadzki okazało się, że odkryć jest znacznie więcej.
W sumie udało się odnaleźć pięć krypt. Trzy znajdują się pod nawą kościoła, a dwie pod prezbiterium. W pozostałych częściach kościoła architekci natknęli się na wiele innych miejsc pochówków zmarłych. W sklepieniach krypt zrobili odwierty przez które wpuścili do środka kamerę. Na jednej ze sfotografowanych trumien widnieje data – 1767 r.
To nie jedyne odkrycia pracujących w kazimierskiej Farze archeologów. Badacze znaleźli też na ślady kościołów, które stały tu wcześniej. Budynek został zbudowany przez architekta Jakuba Balina. A najdawniejsze ślady istnienia parafii w Kazimierzu Dolnym sięgają 1325 roku.
– Pod dzisiejszą nawą od strony wschodniej odkryliśmy fundamenty prezbiterium. Najprawdopodobniej w fazie gotyckiej. A pod obecnym prezbiterium są relikty kościoła z XVI wieku. Ale to wstępne hipotezy. Wymagają jeszcze dalszych badań i analiz – podkreśla Edmund Mitrus.
Archeolodzy wykopali także ok. 130 monet z okresu panowania Kazimierza Wielkiego. Na tym prawdopodobnie nie koniec. Badacze liczą na więcej znalezisk, bo wymiana posadzek w kaplicach dopiero przed nimi. Remont Fary ma się zakończyć jeszcze w tym roku.
30 mln na zabytkowe kościoły
Remont Fary to jeden z elementów unijnego projektu "Kazimierz Dolny oraz wybrane zespoły zabytkowe Powiśla Lubelskiego – renowacja i ochrona dziedzictwa” w ramach którego remont przechodzą również kościoły w Piotrawinie, Gołębiu, Józefowie, Baranowie, Polanówce, Klementowicach i Wąwolnicy. Projekt jest warty 30 mln złotych, z czego 24 mln daje Unia Europejska.
Oprócz posadzek, w kazimierskiej Farze wymienia są też m.in. dachówki i blachy na kaplicach i zakrystii, malują kościół na zewnątrz oraz w środku, remontują mur wokół przykościelnego cmentarza. Ołtarze, obrazy i rzeźby w środku świątyni również przejdą konserwację. A otoczenie kościoła zostanie przystosowane do potrzeb niepełnosprawnych. Pojawi się też monitoring, kioski internetowe i przewodniki multimedialne dla turystów.
