Przełom w rozmowach pomiędzy związkowcami, a zarządem Zakładów Azotowych "Puławy" w poniedziałek został udokumentowany pisemnym porozumieniem kończącym trwający od 10 miesięcy spór. Na jego mocy podwyżki ma otrzymać 1850 pracowników firmy.
Porozumienie w poniedziałek, 17 września, podpisali: prezes ZA, Krzysztof Bednarz, członek zarządu Andrzej Skwarek oraz przewodniczący dwóch największych związków zawodowych, Piotr Śliwa z NSZZ "Solidarność" oraz Sławomir Wręga reprezentujący ZZPRC. Dokument, który podpisały obie strony to efekt wielu tygodni pracy z udziałem mediatora, Pawła Galca z resortu rodziny i polityki społecznej.
Jego zawarcie kończy spór zbiorowy w ZA i rozwiązuje komitet strajkowy. To z kolei oznacza usunięcie flag z zakładowych bram, koniec z organizacją pikiet protestacyjnych, wysuwania kolejnych postulatów oraz demonstrowania gotowości do przeprowadzenia referendum strajkowego. Związkowcy zrezygnowali z postulatu dotyczącego odwołania Krzysztofa Homendy i chwalą działania, które w ich opinii mają utrzymać pozycję "Puław" w Grupie Azoty.
- Pracowaliśmy nad tym porozumieniem krok po kroku, wielokrotnie okazując dobrą wolę. Znaleźliśmy z zarządem wspólny język w podejściu do umowy społecznej i konsolidacyjnej. Z satysfakcją przyjęliśmy również utworzenie nowego departamentu handlu nawozami z siedzibą w Puławach - mówił Piotr Śliwa, szef zakładowej "Solidarności".
Więcej szczegółów dotyczących treści dokumentu zdradził Sławomir Wręga, szef ZZPRC. - Pierwszy paragraf dotyczy pozycji "Puław" w Grupie Azoty i wydaje się, że zabezpieczyliśmy ją na tyle, na ile pozwalały nam możliwości. Drugi paragraf dotyczył wynagrodzeń. Umówiliśmy się, że od 1 października tego roku podwyżkę wyrównawczą (od maja) otrzyma 1850 pracowników, których wysokość ostatnich podwyżek nie usatysfakcjonowała. Jesteśmy umówieni również co do czasu i sposobu wdrażania nowego taryfikatora kwalifikacyjnej stanowisk pracy - informował przewodniczący związku.
Stronie społecznej udało się także uzyskać pozytywną odpowiedź zarządu spółki co do zmian w regulaminach premiowania. - Te zmiany będą korzystne dla pracowników. Zgodziliśmy się, że nagrody roczne powinny zależeć od wypracowanego zysku, ale bez ograniczania ich do jednej średniej płacy. Mamy również wspólne stanowisko co do zapisów dotyczących pięciobrygadowego systemu pracy i skrócenia czasu pracy pracownikom pierszej zmiany - uzupełnił Wręga, który porozumienie nazwał dobrą wiadomością dla regionu.
Zadowolony z końca sporu jest także prezes ZA, Krzysztof Bednarz. - Za cel postawiłem sobie pomoc w rozwiązaniu tego sporu i cieszę się, że udało mi się przyspieszyć jego rozwiązanie. Pomogło wyciszenie emocji i wykorzystanie doświadczenia osób po obu stronach. Widzę potencjał w tych ludziach, bo pokazali, że chciało im się chcieć - podsumował szef puławskiej spółki, dziękując związkom zawodowym za zaangażowanie w rozwiązanie konfliktu.