Kilka miesięcy temu brytyjski The Guardian doniósł, że angielski student Alex Tew zarobił ćwierć miliona dolarów, sprzedając piksele jako miejsce na reklamę. Anglik szybko znalazł naśladowców. Pikselami handluje też nasz krajan.
Przed paroma miesiącami surfując po Internecie Łaziński natknął się na stronę www.milliondollarhomepage.com. To był serwis Alexa Tewa, studenta brytyjskiego Uniwersytetu Nottingham. - Zainteresowałem się pomysłem Alexa. Na jego stronie przeczytałem, na czym polega jego biznes i od razu pomyślałem, że mógłbym coś podobnego stworzyć w Polsce - mówi. - Wystarczy stworzyć logiczną strukturę takiego projektu, użyć odpowiednich narzędzi i serwis jest gotowy - tłumaczy.
Zanim wykonał projekt, przejrzał setki stron internetowych. Ale to jeszcze nie wszystko. Żeby serwis z mógł zaistnieć w sieci, potrzebna jest promocja. A to o wiąże się z kosztami. - Ja jako student nie mogłem sobie pozwolić na wydatek rzędu kilku czy kilkunastu tysięcy złotych - mówi Jakub. Zainwestował więc w reklamę tyle ile miał, czyli kilkaset złotych. Następnie poprzez komunikatory i e-maile polecał swoją stronę znajomym. Ci informowali o nim inne osoby i firmy.
Ile zamierza Jakub Łaziński zarobić na działalności serwisu? To się okaże. - Pieniądze są ważne, ale liczą się też zdobyte doświadczenia w marketingu w e-biznesie. A to, mam nadzieję, zaprocentuje w przyszłości - mówi Jakub.