Na drogach powiatu puławskiego w ostatni weekend i święta doszło do jednego wypadku i 22 kolizji. Ranna została jedna osoba. Zdarzeń było mniej, niż przed rokiem. Kierowcom przy cmentarzach pomagali kadeci z klas mundurowych.
Dość spokojnie przebiegł najbardziej newralgiczny pod względem ilości samochodów na ulicach, dzień Wszystkich Świętych. Tego dnia policja odnotowała pięć kolizji.
Na ul. Dęblińskiej w Puławach auto wypadło z drogi i przewróciło się na dach. Z utrzymaniem się na drodze problemy miał także jeden z kierowców poruszających się krajową 12-tką. W Baranowie jeden z kierujących nie zdążył w porę się zatrzymać i najechał na tył samochodu jadącego przed nim. Do niegroźnych kolizji doszło także w Karczmiskach oraz na ul. Piaskowej w Puławach.
Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w poniedziałek w Janowcu. Tam kierujący seatem nie zatrzymał się przez znakiem „stop” i uderzył w daewoo. Pasażer z seata trafił do szpitala.
W tym roku bezpieczniej było także pod względem ilości przestępstw i wykroczeń.
– Ostatni weekend i święta przebiegły bardzo spokojnie. Nie zanotowaliśmy w tym czasie żadnych zdarzeń kryminalnych, ani zwiększonej ilości kolizji – mówi kom. Marcin Koper, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Funkcjonariusze, oprócz patrolowania okolic cmentarzy i kierowania ruchem przeprowadzali również szereg kontroli trzeźwości wśród kierowców w ramach akcji „Znicz”. Na kilkanaście godzin przed jej zakończeniem, odnotowano jedynie trzy przypadki jazdy na podwójnym gazie.
Kadeci pomagali policjantom
Tak, jak w poprzednich latach, policjantom w sprawnym kierowaniu ruchem przy puławskich cmentarzach pomagali uczniowie z klas mundurowych. Zespół Szkół nr 3 do tych zadań oddelegował 46 kadetów. Młodzież w zielonych i granatowych mundurach można było spotkać w pobliżu nekropolii przy ul. Piaskowej, Włostowickiej i Budowlanych.
– Kierowcy na kadetów reagują pozytywnie. Zazwyczaj chętnie stosują się do wydawanych poleceń, szczególnie, gdy wydają je dziewczyny w ładnych mundurach. Dzięki temu ruch przy cmentarzach odbywa się płynniej, a nasi uczniowie nabywają praktyczne umiejętności – mówi Mariusz Marek, nauczyciel z ZS nr 3.
Z pracy kadetów zadowoleni są zarówno policjanci, jak i kierowcy. Policjanci mogą skupić się na innych zadaniach, a kierowcy nie muszą błądzić w poszukiwaniu wolnych miejsc do zaparkowania.
Jak mówi Mariusz Marek, najtrudniejsza sytuacja jest przy cmentarzu komunalnym, do którego prowadzi jedna droga, a ilość miejsc parkingowych jest niewielka. W tym roku dało się zauważyć także większą ilość aut, niż w latach ubiegłych, mimo tego, że miasto zaoferowało darmową komunikację publiczną.