Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nałęczów. Teren po dworcu w ciągu ostatniego roku przeszedł gruntowną zmianę. Po PKS nie ma już śladu.
(fot. fot. rs)
Według pierwotnych wizualizacji przedstawiających pomysł zagospodarowania terenu po dworcu w centrum Nałęczowa, jego główną część miał stanowić „wielofunkcyjny plac miejski".
Miał to być otoczony drzewami plac z ławkami, elementami skateparku, zielenią itd. W praktyce mieszkańcy Nałęczowa otrzymali jednak coś innego.
Przy ul. Poniatowskiego powstał duży, ogólnodostępny parking. Jest też trochę zieleni, ładowarka dla aut elektrycznych, trawnik, gablota ekspozycyjna i nowe oświetlenie. Na miejscu wkrótce pojawić ma się także więcej ławek, stojaków na rowery i koszy na śmieci.
Mieszkańcy Nałęczowa chwalą zmiany w centrum miasta. Nowy parking wygrywa w ich opinii z zaniedbanym terenem po dworcu autobusowym. A brak zapowiadanego placu niewielu nałęczowian obchodzi.
- Tutaj tak naprawdę nie było niczego, tylko stary PKS w runie. Wieczorem ciemno, niebezpiecznie. I brakowało tych miejsc parkingowych. Teraz dostęp do sklepików działających obok jest znacznie lepszy. Ludzie mają w końcu gdzie zostawić samochód. Pojawiły się też latarnie, trawnik, nowe rośliny. Jest naprawdę dużo ładniej - mówi pani Agnieszka, mieszkanka Nałęczowa.
Podkreśla, że w mieście jest duży park i jest gdzie spacerować. - A miejsc postojowych zawsze było za mało. Wiele osób przyjeżdża do miasta, żeby coś załatwić, zrobić zakupy itd. Uważam, że ten parking na pewno im to ułatwi – dodaje pani Agnieszka.
Przebudowa terenu przy Poniatowskiego była częścią dużego projektu „Mobilny LOF", na który Nałęczów pozyskał unijne dofinansowanie. Tylko w 2020 r. gmina przeznaczyła na ten cel ponad 8,5 mln zł. Suma ta uwzględnia też m.in. zakup autobusu elektrycznego.
