Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dużej działki przy ul. Sosnowej nie udało się sprzedać
(fot. UM Puławy / archiwum)
Grunty w dwóch częściach Puław chce sprzedać Urząd Miasta. Chodzi o trzy działki pod usługi przy ul. Sosnowej oraz jedną większą nieruchomość położoną w strefie ekonomicznej przy ul. Komunalnej.
Teren przy ul. Sosnowej urząd planował przed laty przeznaczyć na dużą inwestycję łączącą usługi sportu i turystyki. Mowa była nawet o dużym centrum hotelowo-kongresowym. Rynek zweryfikował jednak pomysł urzędników, bo nie znalazł się nikt chętny na dużą 5-hektarową działkę o takim właśnie przeznaczeniu. Właśnie dlatego rok temu radni zmienili plan zagospodarowania przestrzennego, który pozwolił na podział dużej działki na kilka mniejszych. Pierwsza część podzielonego terenu została właśnie wystawiona na sprzedaż. To trzy działki o powierzchni od 0,7 do 1,2 ha. Ich cena wywoławcza wynosi od 1,67 do 2,45 mln zł, a przetarg odbędzie się 14 września.
Co nowy właściciel będzie mógł zbudować przy ul. Sosnowej? Każda z działek jest pod usługi publiczne i komercyjne z możliwością lokalizacji tam także funkcji mieszkaniowej. Dzięki tym zmianom urzędnicy liczą na szybszą sprzedaż. Pierwszy, właśnie ogłoszony przetarg to jeszcze nie koniec. Urząd przygotowuje na sprzedaż kolejne działki przy ul. Sosnowej, które powstały po podziale dużej nieruchomości.
Również w ubiegłym tygodniu urzędnicy ogłosili, że szukają chętnego nabywcy na działkę w północnej części miasta – przy ul. Komunalnej. To blisko 4,5 ha położone na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice”. Urząd chce za działkę co najmniej 1,8 mln złotych, ale nie będzie to łatwe, bo to już drugi przetarg na ten sam grunt. Pierwszy zakończył się niepowodzeniem.
Czy zatem przedsiębiorcy nie są już zainteresowani zwolnieniami, które gwarantuje im działalność w strefie ekonomicznej? Pracownicy SSE „Starachowice”, do której należy puławska podstrefa przekonują, że zainteresowanie terenami inwestycyjnymi w Puławach nadal jest. – Odbieramy takie telefony. Przedsiębiorcy dzwonią i pytają czy oferty są aktualne – mówi jeden z pracowników strefy.
Ostatnio żaden nowy przedsiębiorca nie rozpoczął działalności w puławskiej podstrefie. Każdy kto chciałby to zrobić może liczyć na zwolnienie od podatku dochodowego z tytułu określonych w zezwoleniu wydatków inwestycyjnych lub określonego w zezwoleniu poziomu zatrudnienia. Minimalna wysokość nakładów inwestycyjnych wynosi 100 tys. euro.
