Mieszkańcy miasta na remont nawierzchni al. Partyzantów będą musieli zaczekać. Firmy, które stanęły do przetargu zaoferowały ceny, które nie zmieściły się w założonym budżecie. Do najtańszej zabrakło prawie 1,7 mln złotych
Przetarg na wymianę nawierzchni jednej z najważniejszych arterii Puław ogłosiła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Były już zarządca drogi, która z uwagi na otwarcie obwodnicy została zdegradowana do rangi wojewódzkiej, postanowił oddać ją w dobrym stanie. Zgodnie z projektem, remont dotyczy całego, dwukilometrowego odcinka, od skrzyżowania z Centralną po rondo turbinowe.
Istniejący asfalt zostanie sfrezowany, a na jego miejsce wylana zostanie nowa warstwa wyrównawcza i ścieralna. MPWiK wymieni przy okazji blisko 30 włazów do studzienek, które z powodu tzw. klawiszowania często dawały się we znaki mieszkańcom. Remontem objęty zostanie także mur oporowy przy wiadukcie kolejowym. Na wszystkie te prace GDDKiA planowała przeznaczyć niecałe 3,2 mln złotych. Niestety, okazało się, że ta suma może nie wystarczyć.
Do ogłoszonego w połowie sierpnia przetargu przystąpiły trzy firmy. Najtańszą ofertę (4,9 mln zł przy 48 miesiącach gwarancji) złożyło Przedsiębiorstwo Robót Drogowych „Lubartów”. PBDiM z Mińska Mazowieckiego, przy 60-miesięcznej gwarancji zaproponował sumę blisko 5 mln złotych, a kraśnicka PBI Infrastruktura wspólnie z sandomierskim PBI WMB - 5,6 mln złotych. Brakuje więc ok. 1,7-2,4 mln złotych.
Na razie nie wiadomo, co dalej. – Komisja przetargowa bada nadesłane oferty. O decyzji, jaka zostanie podjęta, poinformujemy – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA. Wydaje się, że najbardziej prawdopodobne jest unieważnienie tego postępowania. Niewykluczone jednak, że znajdą się dodatkowe środki, które pozwolą przetarg rozstrzygnąć.