Puławy: Milion na udziały w nowej spółce miejskiej

O tym, że PPN-T zostanie przekształcony w spółkę radni zdecydowali pod koniec stycznia przyjmując uchwałę intencyjną w tej sprawie. Głosowanie zaplanowane na 25 lutego będzie prawdopodobnie tylko formalnością.

Zgodnie z założeniami, spółka w momencie powołania będzie miała kapitał zakładowy w wysokości miliona i 50 tysięcy złotych. Tyle właśnie z miejskiej kasy za swoje 2100 udziałów zapłaci miasto, przy czym Puławy będą jedynym udziałowcem.

Dzięki tej zmianie Park ma otrzymać możliwość szerszej aplikacji o środki unijne związane z rozwojem przedsiębiorczości. Atutem ma być także skoncentrowanie zarządzania tą instytucją, za które będzie odpowiadać prezes wraz z - prawdopodobnie - trzyosobową radą nadzorczą.

Dotychczas PPN-T miał dwie szefowe, dyrektor Justynę Orzeł-Szczepańską oraz Annę Pacochę, prezesa spółki Nieruchomości Puławskie. Te ostatnie nie są „instytucją otoczenia biznesu”, co miało ograniczać korzystanie z dostępnych programów dedykowanych tego rodzaju parkom. Uzyskanie podmiotowości tę przeszkodę ma usunąć.

Wiadomo już, że powstanie nowej spółki pociągnie za sobą koszty. Poza koniecznością powołania prezesa i rady nadzorczej, utworzony zostanie etat głównego księgowego. Na razie w PPN-T pracuje 12 osób, z czego 8 na umowach o pracę, a 4 na zleceniach. Niewykluczone, że potrzebne będą kolejne.

- Wzrost zatrudnienia w spółce przebiegać będzie proporcjonalnie do wzrostu uruchamianych usług i przychodów z tego tytułu - czytamy w uzasadnieniu do uchwały powołującej spółkę.

Jak dotąd ilość przychodów nie wystarczała na pokrycie wydatków. Według najnowszych analiz, pierwszym rokiem, który Park może zakończyć dodatnim wynikiem finansowym ma być 2019. Precyzyjniej - obliczono, że na pewno nie stanie się tak wcześniej, ale jest szansa na to, że za 3–4 lata PPN-T wyjdzie na prostą.

Cele te same

Cele stawianie przed puławskim Parkiem nie zmienią się. Cały czas chodzi o tworzenie korzystnych warunków dla rozwoju przedsiębiorczości, pomoc w rozwoju nowych firm, tworzenie połączeń pomiędzy nauką, a biznesem oraz pozyskiwanie na to wszystko wszelkiego rodzaju dotacji zewnętrznych.