Blisko 25 szkół i puławskich organizacji bierze udział w tegorocznych „Zaduszkach historycznych”. Wolontariusze zadbają o najstarsze, zapomniane nagrobki cmentarza włostowickiego, a w listopadzie zaprezentują biogramy patronów puławskich ulic.
Zaduszki dzielą się na trzy etapy. Tym pierwszym jest zbieranie zniczy, które trwa do 27 października (można je przynosić do Pałacu Czartoryskich). We wtorek, 31 października grupa wolontariuszy - razem z organizatorem akcji, Zbigniewem Kiełbem wyruszy z nimi na cmentarz włostowicki.
– Będziemy sprzątali najstarsze zapomniane nagrobki, te najważniejsze jeśli chodzi o historię Puław i cmentarza i palili znicze. W tym roku jest wyjątkowy jubileusz, bo najstarszy nagrobek ma już 220 lat – mówi historyk i koordynator akcji.
Z kolei w niedzielę, 5 listopada w kościele pw. Matki Bożej Różańcowej odbędzie się uroczystość poświęcona trzydziestu bohaterom z lat 1794-1944.
– Wybór jest nieprzypadkowy, bo każdy z nich jest patronem jednej z puławskich ulic. Wśród nich znajdzie się m.in. św. Brat Albert, który był powstańcem styczniowym z roku 1863 – dodaje Kiełb.
Oprócz niego będą to biogramy: gen. Tadeusza Kościuszki, Juliana Ursyna Niemcewicza, gen. Antoniego Madalińskiego, gen. Jana Henryka Dąbrowskiego, gen. Jakuba Jasińskiego, płk. Jana Kilińskiego, Wojciecha Bartosza Głowackiego, płk. Piotra Wysockiego, gen. Józefa Dwernickiego, gen. Józefa Bema, gen. Józefa Sowińskiego, kpt. Emili Plater, gen. Ludwika Mierosławskiego, gen. Mariana Langiewicza, gen. Romualda Traugutta, gen. Józefa Hauke-Bosaka, gen. Zygmunta Padlewskiego, gen. Zygmunta Sierakowskiego, płk. Dionizego Czachowskiego, gen. Michała Jana Heidenreicha, Leona Frankowskiego, gen. Leopolda Okulickiego, gen. Augusta Emila Fieldorfa, gen. Tadeusza Kossakowskiego, ppłk. Romualda Bielskiego, ppor. Juliana Opani, ppor. Eugeniusza Lokajskiego, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i Krystyny Krahelskiej.
Zgodnie z tradycją, na zakończenie „Zaduszek historycznych” podsumowana zostanie akcja „Zapal Pamięć”, dowiemy się, ile zniczy przyniesionych przez mieszkańców zapłonęło w tym roku na zapomnianych mogiłach.