Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zamiast pomóc finansowo upadającym warsztatom terapii zajęciowej dla niepełnosprawnych, radni z powiatu puławskiego woleli zarezerwować w budżecie 20 tys. zł na upamiętnienie swojej kadencji i poświęcenie sztandaru.
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Puławskiego rodzice niepełnosprawnych dzieci zwrócili się do radnych z rozpaczliwym listem o pomoc dla warsztatów terapii zajęciowej. Warsztaty mogą mieć w przyszłym roku poważne problemy z funkcjonowaniem. Wszystko przez rządowe plany ograniczenia ich finansowania.
Na pytanie, czy powiat dołoży brakujące pieniądze, nie padła żadna wiążąca odpowiedź. Zamiast tego radni jednogłośnie zaapelowali do parlamentarzystów w sprawie zmiany w Ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnienia osób niepełnosprawnych.
Chwilę później zarezerwowali w budżecie 20 tys. zł na upamiętnienie swojej kadencji pamiątkowymi gadżetami oraz imprezę, podczas której zostanie poświęcony sztandar powiatu.
– Z jednej strony cieszę się, że radni wsparli nas przynajmniej swoim stanowiskiem. Choć nie mam złudzeń, że ono cokolwiek zmieni. Z drugiej strony, przeznaczanie takiej sumy na tak błahe cele jest niepoważne i nie jestem w stanie tego zrozumieć – komentuje Janusz Łapicki, dyrektor Zespół Dziennych Domów Pomocy Społecznej, przy których działają warsztaty.
Z propozycją przeznaczenia 20 tys. zł na uroczystość kończącą kadencję wystąpił Zarząd Powiatu. Pomysł poparła rządząca w powiecie koalicja PSL–PiS. Za było 12 radnych. – Uważam, że takie obchody są ważne, a ich przeprowadzenie może wygenerować jakieś koszty. Nie oznacza to jednak, że zostanie wydana cała suma. Jestem pewien, że w rzeczywistości koszty będą minimalne – tłumaczy radny Krzysztof Szumowski.
Dziewięciu było przeciw. M.in. radni Wspólnoty Samorządowej i SLD. Co ciekawe, kilka tygodni wcześniej to właśnie ich reprezentanci postulowali poświęcenie sztandaru i upamiętnienie kadencji.
– Jestem zbulwersowany. Zaproponowałem kolegom radnym, że skoro sztandar ma zostać poświęcony, to zorganizujemy skromną uroczystość za własne diety. Zamówimy mszę bez niepotrzebnej pompy. A pieniądze powinniśmy przekazać tam, gdzie są najbardziej potrzebne – mówi Paweł Nakonieczny, radny Wspólnoty Samorządowej.
Uroczystość poświecenia sztandaru została przewidziana na 31 października w kościele Miłosierdzia Bożego w Puławach. A po niej zaplanowano uroczystą sesję Rady Powiatu.
O komentarz poprosiliśmy też Starostwo Powiatowe w Puławach. – Uroczystość poświęcenia sztandaru i upamiętnienia pracy rady odbędzie się bardzo skromnie. Za własne środki zamówimy mszę, a radni otrzymają pamiątkowe dyplomy, które wydrukujemy w starostwie, bez generowania niepotrzebnych kosztów – oświadcza Leszek Wojtowicz, rzecznik puławskiego starostwa.
Na pytanie, czy powiat dołoży brakujące pieniądze, nie padła żadna wiążąca odpowiedź. Zamiast tego radni jednogłośnie zaapelowali do parlamentarzystów w sprawie zmiany w Ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnienia osób niepełnosprawnych.
Chwilę później zarezerwowali w budżecie 20 tys. zł na upamiętnienie swojej kadencji pamiątkowymi gadżetami oraz imprezę, podczas której zostanie poświęcony sztandar powiatu.
– Z jednej strony cieszę się, że radni wsparli nas przynajmniej swoim stanowiskiem. Choć nie mam złudzeń, że ono cokolwiek zmieni. Z drugiej strony, przeznaczanie takiej sumy na tak błahe cele jest niepoważne i nie jestem w stanie tego zrozumieć – komentuje Janusz Łapicki, dyrektor Zespół Dziennych Domów Pomocy Społecznej, przy których działają warsztaty.
Z propozycją przeznaczenia 20 tys. zł na uroczystość kończącą kadencję wystąpił Zarząd Powiatu. Pomysł poparła rządząca w powiecie koalicja PSL–PiS. Za było 12 radnych. – Uważam, że takie obchody są ważne, a ich przeprowadzenie może wygenerować jakieś koszty. Nie oznacza to jednak, że zostanie wydana cała suma. Jestem pewien, że w rzeczywistości koszty będą minimalne – tłumaczy radny Krzysztof Szumowski.
Dziewięciu było przeciw. M.in. radni Wspólnoty Samorządowej i SLD. Co ciekawe, kilka tygodni wcześniej to właśnie ich reprezentanci postulowali poświęcenie sztandaru i upamiętnienie kadencji.
– Jestem zbulwersowany. Zaproponowałem kolegom radnym, że skoro sztandar ma zostać poświęcony, to zorganizujemy skromną uroczystość za własne diety. Zamówimy mszę bez niepotrzebnej pompy. A pieniądze powinniśmy przekazać tam, gdzie są najbardziej potrzebne – mówi Paweł Nakonieczny, radny Wspólnoty Samorządowej.
Uroczystość poświecenia sztandaru została przewidziana na 31 października w kościele Miłosierdzia Bożego w Puławach. A po niej zaplanowano uroczystą sesję Rady Powiatu.
O komentarz poprosiliśmy też Starostwo Powiatowe w Puławach. – Uroczystość poświęcenia sztandaru i upamiętnienia pracy rady odbędzie się bardzo skromnie. Za własne środki zamówimy mszę, a radni otrzymają pamiątkowe dyplomy, które wydrukujemy w starostwie, bez generowania niepotrzebnych kosztów – oświadcza Leszek Wojtowicz, rzecznik puławskiego starostwa.
