Jest już sprzęt dla powstającego w miasteczku ośrodka rehabilitacyjnego. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy skorzystają z niego pierwsi pacjenci.
O zakupie sprzętu rehabilitacyjnego poinformował Artur Pomianowski, burmistrz Kazimierza Dolnego, podczas poniedziałkowej sesji rady miejskiej. Sprzęt kupiony w ramach budżetu obywatelskiego kosztował blisko 40 tys. zł.
Nie wiadomo jednak, kiedy będzie można z niego skorzystać. Wszystko zależy od tego, kiedy zwolnią się pomieszczenia, w których ma działać ośrodek rehabilitacyjny. Na razie jest tam gminna biblioteka, która ma być przeniesiona do nowego budynku szkoły. Będzie mieścić się na parterze, obok szkolnej biblioteki. Będą od siebie oddzielone, a gminna biblioteka będzie miała dodatkowo odrębne wnętrze.
Jak mówił nam pod koniec września burmistrz Kazimierza Dolnego, księgozbiór ma być przeniesiony w trakcie ferii zimowych. Ten termin może się jednak zmienić.
Okazało się, że w przypadku przenosin biblioteki gminnej do budynku nowej szkoły (podobnie jak w przy organizacji żłobka, który też ma tam działać) potrzebna jest zgoda na szczeblu ministerialnym. Nowa szkoła powstała m.in. dzięki pieniądzom rządowym (dofinansowanie jeszcze z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji), stąd taki wymóg. Jak tłumaczył burmistrz na sesji, miasto złożyło już wniosek i czeka na oficjalne stanowisko w tej sprawie.