Dwa srebrne, bogato wyposażone pick-upy Isuzu D-max już niedługo zasilą flotę pojazdów Instytutu Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. Samochody kosztowały prawie 220 tys. złotych i mają sprawdzić się w trudnym terenie.
Naukowcy zamówili auta z napędem na cztery koła, reduktorem i systemem elektronicznej stabilizacji toru jazdy. Nowe pojazdy IUNG będą dosyć szybkie, poproszono, by silniki miały przynajmniej 160 KM. Pracownicy IUNG zażyczyli sobie, by samochody były komfortowe, koniecznie w kolorze srebrnym lub grafitowym. W specyfikacji przetargu zaznaczono, że kierownice muszą być skórzane i wielofunkcyjne. Do tego na wyposażeniu powinny znajdować się aluminiowe, 17 calowe felgi, skórzana tapicerka, klimatronic, czujnik parkowania, tempomat, elektrycznie opuszczane szyby z przodu i z tyłu, radioodtwarzacz z CD/MP3 wyposażony w gniazdo USB oraz podłokietnik.
Auta kosztowały niecałe 220 tys. złotych. Przetarg wygrała firma Technotop z Motycza k. Lublina. Jej przedstawiciele wyjaśniają, że większość zamówionego wyposażenia znajduje się w standardzie samochodów Isuzu D-max, skórzane wnętrza są po prostu łatwiejsze w utrzymaniu czystości, a najważniejszą zaletą nowych aut jest ich ładowność (1000 kg), czy duży prześwit.
– To typowe auta o charakterze użytkowym, które świetnie sprawdzą się w trudnym terenie – zapewnia sprzedawca w Technotop.
Auta do Puław przyjadą w marcu.