Podstawówka, osiedle domków jednorodzinnych i bloki. A obok pędzące auta, skracające sobie drogę do nowego mostu na Wiśle.
- Dzieci ze szkoły tylko wychodzą przed budynek i od razu są na ruchliwej drodze. A odkąd uruchomili nowy most, jest tu naprawdę duży ruch - przyznaje Alicja Księżniak, pracująca w jednym ze sklepów przy Słowackiego.
- Dzisiaj, żeby przejść przez jezdnię, musiałam czekać kilka minut. Dorośli się niecierpliwią, a co dopiero dzieci. Naprawdę trudno jest tędy przejść - dodaje Małgorzata Pakuła, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1.
Zwiększony ruch na ul. Słowackiego to skutek otwarcia nowego mostu na Wiśle i obwodnicy Puław. Kierowcy, mimo wyznaczonej trasy tranzytowej przez Żyrzyn, w dalszym ciągu z Lublina w kierunku Radomia jadą przez Końskowolę, a potem przez ulicę Słowackiego w Puławach. - Nawet system GPS pokazuje, żeby tędy jechać, bo jest bliżej - mówi pan Kazimierz, kierowca tira z Puław.
Ruch tirów mógłby być mniejszy, gdyby kierowcy stosowali się do znaku zakazu wjazdu na ul. Słowackiego aut o masie powyżej 8 ton na jedną oś. Ale policja twierdzi, że ciężko jest egzekwować przestrzeganie tego przepisu. - Musielibyśmy stosować urządzenia sprawdzające nacisk na oś, a takich nie posiadamy - informuje Roman Maruszak, rzecznik puławskiej policji.
Dlatego policjanci złożyli wniosek o zmianę oznakowania drogi. - Chcielibyśmy, aby pojawił się tam znak zakazu wjazdu pojazdów powyżej 12 ton. Wtedy każdy większy tir nie miałby tam prawa wjechać - dodaje Maruszak.
- Słyszałem o tym wniosku, ale na razie nie mogę nic zadeklarować - mówi Stanisław Szajowski, kierownik Wydziału Edukacji i Sportu w Urzędzie Miasta.
Projekt zmiany organizacji ruchu przygotowuje Zarząd Dróg Miejskich w Puławach. - Na pewno uwzględnimy w nim wniosek w sprawie ustawienia nowego znaku
- zapowiada Wiesław Stolarski, dyrektor ZDM.