Kurowscy radni wyrazili zgodę na nabycie kilku działek położonych przy ul. Głowackiego. Zgodnie z planem lokalnych władz, w przyszłości stanie na nich pierwsza w miejscowości myjnia bezdotykowa. Inwestorem ma być Zakład Usług Komunalnych.
Chodzi o nieruchomości sąsiadujące z gminnym ZUK-iem, łącznie to tylko 6 arów, ale położonych w atrakcyjnym miejscu, przy drodze prowadzącej w kierunku węzła Kurów-Wschód.
Zainteresowanie zakupem tej ziemi w ostatnich latach zgłaszały przedsiębiorstwa, które planowały postawienie tam bezdotykowej myjni.
Decyzja radnych możliwość budowy takiego obiektu otworzyła podmiotowi należącego do Gminy Kurów.
- Jeżeli prywaciarzom opłaca się taka inwestycja, nam również będzie. Cieszę się, że radni są podobnego zdania i przyjęli projekt tej uchwały. Uważam, że nasz ZUK powinien stawiać na dywersyfikację swoich dochodów, a myjnia mogłaby w tym pomóc. Zwłaszcza że działka posiada już wodociąg i kanalizację, co ułatwi powstanie tego obiektu - mówi Arkadiusz Małecki, wójt gminy Kurów.
Myjnia przy ul. Głowackiego byłaby pierwszą i jedyną w Kurowie. Cenowo ma być zbliżona do tych prowadzonych przez podmioty prywatne. Jakościowo - ZUK chce wzorować się na tych, jakie działają m.in. w Puławach.
Zanim jednak jej budowa ruszy, zakończone muszą zostać formalności. Pierwszym krokiem będzie dopięcie zakupu ziemi (za ok. 24 tys. zł). Następnie, ZUK, jako przyszły zarządca myjni, zajmie się przygotowaniem jej projektu i zdobywaniem pozwoleń.
Jeśli plany kurowskiego samorządu się powiodą, budowa może zacząć się w przyszłym roku.
Nie jest to jedyny pomysł lokalnych władz na wykorzystanie nabywanych nieruchomości. Poza myjnią wójt Kurowa przy Głowackiego zamierza w przyszłości otworzyć także niewielkie schronisko dla zwierząt.